Należące do grupy anilidopiperydyn substancje opioidowe, o krótszym i silniejszym efekcie.
Więcej informacji: Fentanyl w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 202 • Strona 10 z 21
  • 571 / 26 / 0
Tak dosłownie 'od razu' to nie, u mnie wejście vapo trwało zawsze coś koło 10 sekund, może mniej.
Uwaga! Użytkownik thepass nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 1130 / 48 / 0
No o to mi chodzi. Inhalujesz troche, czekasz i ewentualnie dopalasz. Pod tym wzgledem vapo jest duzo bezpieczniejsze niz iv czy im i wydaje sie byc idealna opcja przy tak mocnych subst. jak fentanyle. A bez wagi to juz w ogole...
  • 1342 / 48 / 0
Na mnie vapo działa beznadziejnie, podobnie było z bf'em. Tylko iv ma sens w przypadku tych substancji.
SESH
  • 1505 / 159 / 0
Tyle tylko, że przy zwykłym fnt przy podaniu i.v. trzba bardzo uważać, bo pełną moc działania odczuwa się po minucie, lub nawet dłużej i można się nieźle zaskoczyć. Sam parę razy przed laty, na początku doświadczeń z fnt, przeżyłem parę niemiłych zaskoczeń.
Je ne regrette rien.
God Fuck USA
Prawica jest bardziej odrażająca od obrzyganej :kotz: , psiej kupy leżącej na trotuarze.
PiS-ory brudne liżą wory, a Kukizowcy i narodowcy pałają miłością do cipy owcy.
KORWiN vs. Nowoczesna: bitwa dwóch gówien w sedesie.
  • 625 / 25 / 0
wiadomo że i.v najlepsze, jednak af nadaje się do waporyzacji jeszcze gorzej niż bf, bo podczas topnienia substancji wydzielają się bardzo duszące, octowe opary
dopiero kiedy substancja zamieni się w ciemniejszą breję można łapać przyzwoite buchy
co do metody to zawsze rzeźbiłem sobie z folii coś na kształt głębokiej łyżeczki z podwójnej warstwy, tutka po papierze toaletowym do ryja i hulaj dusza
Kiedyś znów wszyscy spotkamy się razem, czas straci wtedy znaczenie, gdy z hukiem otworzą się bramy Valhalli nic nigdy już nas nie rozdzieli.
  • 1793 / 123 / 0
stary dziad pisze:
Tyle tylko, że przy zwykłym fnt przy podaniu i.v. trzba bardzo uważać, bo pełną moc działania odczuwa się po minucie, lub nawet dłużej i można się nieźle zaskoczyć.
Haa, wiem coś o tym. Acetyl-fent iv wchodzi jeszcze dłużej niż butyr (który wjeżdzał mi około 20 sekund). Nie pamiętam dokładnie ile, raczej nie minutę, ale 40 sekund mogło być. Może to kwestia tego, że acetyl miałem w glikolu, a butyr rozpuszczałem w przegotowanej kranówie na łyżce :huh: ? W każdym razie co do niezłego zaskoczenia - pierwsza próba z acetylem IV to było 8mg i szczerze dupy nie urwało, ale akurat chwilę po tym zajarałem kanna i poszedłem pogodzić się z dawno niewidzianą przyjaciółką (co zabawne - nie rozmawialiśmy parę miesięcy. Zadzwoniła do mnie po takim czasie w momencie, gdy załadowałem pierwsze 8mg tej substancji do skrzykawki i przykładałem już igłę do żyły i zaproponowała spotkanie ;). Pszypadeg? Nie wiem, ale nie przeszkodziło mi to po rozłączeniu się powrócić do kontynuowania przerwanej czynności), więc przez parę godzin miałem bardzo dobry humor i ciężko mi było stwierdzić na ile to fent, a na ile życie. Druga próba 10mg też dupy nie urwała. Następną próbę zrobiłem innego dnia, przed pracą (a, tak na lepszy humor), załadowałem 12mg. Puknąłem. Siedzę. Siedzę. Siedzę. Kurwa, coś nie klepie. Chuj dorzucam. Załadowałem do pompki kolejne 8mg. Wbiłem się w żyłę. Zaciągnąłem krew. Obudziłem się 15 minut później, z igłą sterczącą dalej w żyle oraz skrzepniętą krwią %-D . Co ciekawe, nie wpadłem na to, że skoro tak przynodziłem (pierwszy raz w życiu btw), to chyba trochę przedobrzyłem dawkę i próbowałem dalej te 8mg zapodać :cheesy: . Oczywiście wjechał mi potrzask na głowę i nie pomyślałem, że skoro krew zakrzepła, to nie dam rady tego wtłoczyć, bo się zapchało wszystko w pizdu. Ostatecznie przez 1.5 godziny powtarzałem schemat : Szukam żyły->Wbijam się->Dziwię się, że nie chce się wtłoczyć->Nodduję->Szukam żyły->... Aż w końcu zadzwonił szef z pytaniem, gdzie ja kurwa jestem. Odpowiedziałem, że w domu i poszedłem spać na dobre.
Któż nam powróci te lata stracone
bez wiosennego w wiośnie życia nieba?...
Wołają na nas, że w złą idziem stronę,
precz o świat troskę rzucając powinną,
a czy pytają się nas, co nam trzeba
i czyśmy mogli obrać drogę inną?
  • 223 / 23 / 0
^ pogratulować. Aż się boje co będzie jak U-47700 wejdzie na PL rynek.
Uwaga! Użytkownik MopsWolnaMolekula nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 372 / 9 / 0
Niestety nie mam wagi , nie będzie problemu jak do wapo rozpuszczę to w spirytusie ?
  • 372 / 9 / 0
Kupiłem sobie na tą okazję e-fajka , bedzie dobrze sie waporyzowac jesli zmieszam olejek i spirytus 1:1 ?
  • 827 / 33 / 0
ile tegp potrzeba zeby skonczyc ze soba? Ja nie chce tylko pytam
Uwaga! Użytkownik PURE GBL jest zbanowany na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
ODPOWIEDZ
Posty: 202 • Strona 10 z 21
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.