Jak nigdy tego nie zrobiłem, tak po GBL przy żonie masę razy,plakalem za to że jest że mną pomimo wszystkiego co zrobiłem, opiaty z głowy, teraz tylko GBL i Władek, ona pracuje w pcpr, pomaga rodzina, a w domu że mną akcję, że ma jeszcze siłę, po gblu wszystko wyrzucilem z siebie, teraz Eminem i jego recovery, siłownia 100%, i zapominamy o wszystkim ;-)

Zrob se GHB, i koniec z sentymentalnoscia, a bedzie ostre ruchanie. Pozdrawiam, Piotr Fronczewski.

W początkach znajomości, no może takich późniejszych początkach, okolice pierwszego półlitra, bywało że działał na mnie sentymentalnie. Takie roztkliwiające uczucie wdzięczności i miłości dla rodziców, żony, ludzi którym wiele zawdzięczam. Mnóstwo pomysłów co mogę dla nich dobrego zrobić, jak im się odwdzięczyć. Gdzie zabrać staruszków na wakacje, jak czas z rodziną spędzać, co w domu, w pracy mogę ulepszyć itd. Aż łzy stawały w oczach. Oczywiście chuja z tych wszystkich planów wyszło, jak to u ćpuna. Po kolejnym półlitrze przeszły mi te fazy bezpowrotnie. Ale wspominam je bardzo miło. Ma ktoś może pomył, smyranie którego receptora za te uczucia odpowiada? GHB?

Ja tak mam po każdym dobrym płynie, nierzadko potrafię się poryczeć. Za to po tych chujowych irytacja, wkurwienie i agresja co skutkuje mega przypałami.

"Takie roztkliwiające uczucie wdzięczności i miłości dla rodziców, żony, ludzi którym wiele zawdzięczam. Mnóstwo pomysłów co mogę dla nich dobrego zrobić, jak im się odwdzięczyć. Gdzie zabrać staruszków na wakacje, jak czas z rodziną spędzać, co w domu, w pracy mogę ulepszyć itd."

dokladnie mam to samo nie zawsze ale dosc czesto zdarza sie przy GBL zwlaszcza w ciagach, mi sie to bardzo podoba bo na GBL/ng nie jestes samolubem itp. a zaczynasz doceniac innych , jestes wdziecznym tym co na to zasluzyli i chcesz sie im odwdzieczyc a co najlepsze chcesz stac sie lepszym dla siebie i innych , masz ochote np. nadrobic stracony czas z rodzicami, bracmi, dziadkami itp. (kazdy ktos cos sobie wybierze co mu bardziej lezy) poprawic relacje itp... dla tego tyle razy powtarzalem ze to najlepszy antydepresant jaki powstal i na nim powinni sie skupic ludzie w poszukiwaniu srodkow antydepresyjnych itp.. gdyby udalo im sie stworzyc syntetyczny lek bazujacy na mechanizmach GHB o znacznie slabszym dzialaniu i troszke dluzszym czasie dzialania (znacznie zmniejszony potencjal uzalezniajacy/wciagajacy) to bylby to idealny lek , moze tez bardziej wyselekcjonowane podstawowe glowne receptory na ktore wplywalby taki lek dajace ten oczekiwany ofekt, ograniczajac te negatywne i nie porzadane dzialania

Kurwa mać, ja na tej "wdzięczności dla innych" się tak przejechałem, że szok. Zmarnowałem 7 miesięcy życia z jedną suką, która kompletnie tego nie doceniła - gdybym był trzeźwy, to już dawno bym ją rzucił w cholerę, no ale "trzeba być dobrym, tym bardziej, że ona taka skrzywdzona i jej były był chujem, rodzice ją bili i tak dalej". Koniec końców i tak pamiętała wyłącznie to, jaki byłem na końcu, gdy już po prostu nie mogłem z nią wytrzymać, w ogóle nie patrząc na to, jaka ona była przez cały okres "związku". Teraz załatwiam jej giebla i szczerze jej życzę, żeby wpadła w ciąg, a ma do tego predyspozycje ogromne, bo wyjebała przez dwa tygodnie 70 ml.

No, ale rżnięcie z nią po gieblu miałem zajebiste i to trzeba przyznać. Dziewczyna miała opory przed seksem straszne, ale 1,5 ml. "żebym szybciej zasnęła", zawsze robiło robotę i ruchała się jak na pornolach. I tu wychodzi kolejny plus - nawet, jeżeli ktoś ma skrzywienie do seksu i wewnętrzne bariery, to giebel to skutecznie zwalczy.

Wiele razy wpadałem w wręcz paranoiczny płacz po GBL.
Zazwyczaj miało to związek z byłą już dziewczyną.
Co ciekawe jest to taka histeria, że ciężko się samemu uspokoić...

giebel jest katalizatorem emocji. Też mi się po nim zdarzało ryczeć, jak po niczym innym. Tak, to był paranoiczny płacz.

sktiwutuje to tak przynajmniej na prawie zerowym doswiadczeni,że wylewność u przejmnosc pomocnosc ludzią jesto garmna haha ja sie czuje po tym calkiem innym czlowiekiem niz po jakimkolwiek innym cpaniu, no chyba ze czasem po alko ale to sie temu nie rowna

@soldi081, żeby właśnie czuć się "calkiem innym czlowiekiem" to chyba trzeba trafić jako taki sort. Mnie aktualny czegoś takiego nie daje niestety. Czyścić może i dobrze czyści te fele, ale to jednak nie to. Od dawna już nie łączę ze stymami, więc może tu pies pogrzebany.
Choć z drugiej strony to może i lepiej, że niektórzy piszą coś w stylu: "nie widzę w nim niczego co można by określić łonder drag". Marna pociecha, ale przynajmniej mniej osób się uzależni od czyszczenia chromu.