Więcej informacji: Fentanyl w Narkopedii [H]yperreala
Człowiek czasem ma (nie)szczęście w życiu i w jego łapska wpadają takie rzeczy, jak cytrynian fentanylu, w postaci aerozolu do nosa, 100 ug/dawka.
Jak tam z biodostępnością tego ustrojstwa przez śluzówkę, na forum ciągle plastry, plastry, plastry i coś tam o łatwym przedawkowaniu tego cukiereczka, a z racji prawie zerowego obeznania w opioidach wolę się upewnić... I dwa razy zastanowić, czy zapoznawać się z tą ciekawą rodzinką substancji ^_^
Też mi to kiedyś ktoś tak napisał z 8 lat temu ale go zbyłem i napisałem jakieś frazesy. Gdybyś tylko wiedział jak teraz żałuje że nie posłuchałem tamtego kolesia...
"Przecież wszyscy się wjebią tylko nie ja, jestem inny mocny" -gówno prawda prędzej czy później każdy się o tym przekonuje. Zapewne każdy tutaj chciałby sobie wyczyścić tak pamięć by nic nie wiedzieć o opiatach i tym całym syfie. No chyba że blu.
"Przecież wszyscy się wjebią tylko nie ja, jestem inny mocny"
Zapewne każdy tutaj chciałby sobie wyczyścić tak pamięć by nic nie wiedzieć o opiatach i tym całym syfie.
Tak czy siak, póki co będzie to wszystko leżeć. Majki i.v nie załaduję na pewno (fobia i to cholernie silna), a po podaniu doustnym... Może herezja, ale wolę już mj i piwo. A fentaś kusi, oj kusi... Ale też nie powiem, boję się
Co nie zmienia faktu, że na pierwsze pytanie ktoś mógłby odpowiedzieć, póki co zaspokajam ciekawość. Mam nadzieję, że nie stąpam do piekła.
Też mi to kiedyś ktoś tak napisał z 8 lat temu ale go zbyłem i napisałem jakieś frazesy. Gdybyś tylko wiedział jak teraz żałuje że nie posłuchałem tamtego kolesia...
"Przecież wszyscy się wjebią tylko nie ja, jestem inny mocny" -gówno prawda prędzej czy później każdy się o tym przekonuje. Zapewne każdy tutaj chciałby sobie wyczyścić tak pamięć by nic nie wiedzieć o opiatach i tym całym syfie. No chyba że blu.
POTWIERDZAM 100-KROTNIE, MAŁO!!, NIESKOŃCZONOŚC-KROTNIE!!!!!
Człowieku, nawet nie masz pojęcia o jakich "cukiereczkach" Ty piszesz!! :nuts:
Powinieneś wziąc sobie głęboko do serca to co Ci Userd napisał, nie chcę Cię straszyc, ale według mnie(i jestem przekonany że nie tylko mnie,ale każdego,kto ma z tym dłużej do czynienia), sam fakt że się tym GÓWNEM!!(i to gównem z najwyższej półki!!) zainteresowałeś, dobrze Ci nie wróży, wręcz przeciwnie, już po Tobie, na prawdę, wcale nie przesadzam!! Uwierz mi!! Nie masz doświadczenia z opiatami/opioidami, i od razu skaczesz na głęboką wodę??!! Wiesz o tym że to jest mocniejsze od heroiny!!,bo heroiny w "heroinie" jaką można w Polsce najczęściej kupic jest tak na prawdę niewiele,większośc to zanieczyszczenia??!! Kup sobie Kodeinkę jak już musisz(chociaż właściwie tak to się zaczyna,ja tak zaczynałem, i zapewne wielu użytkowników tego jebanego forum!!) , A TO WYRZUC JAK NAJDALEJ MOŻESZ PÓKI JESZCZE MASZ WYBÓR!!, Wiem,wiem, Ciebie to nie dotyczy, bo Ty masz silną wolę, a w ogóle, to spróbujesz tylko raz i na tym koniec :nuts: . Śmieszne i jednocześnie tragiczne!! Pamiętam jak ktoś kiedyś napisał: "NA OPIATY NIE MA CWANIAKA!!" - święte słowa, jak widac sam się o tym przekonasz!!
Oczywiście zrobisz jak będziesz chciał, najprawdopodobniej(na 99%) spróbujesz i popłyniesz, ale przynajmniej nie powiesz że nie byłeś świadomy zagrożenia i że nikt Cię nie ostrzegał!!
Powodzenia!!
Fuzja - D5
KrN pisze: Mam nadzieję, że nie stąpam do piekła.
OTÓŻ WŁAŚNIE WYOBRAŹ SOBIE ŻE STĄPASZ I TO BAAARDZO!! :old:
USERD, tak z ciekawości, pracujesz już tam gdzie Ci tak pasiło, i co to za praca jeśli można wiedziec(pisałeś o tym parę miechów temu)??
Tak tylko pytam, bo sam nie pracuję już jakiś czas i na samą myśl o jakiejkolwiek pracy dostaję dreszczy(strasznie mnie wszystko męczy,wejdę po schodach na 4 piętro i mam dośc, cały zlany potem, czuję się jakbym nie wiem jaką pracę wykonał, i do tego ta jebana-nie wiem jak to określic-apatia, to za słabe słowo,brak jakiejkolwiek motywacji do czegokolwiek!!).
A w ogóle to trzymasz się nadal, i jak Ci z tym, jest jakaś poprawa,czy niekoniecznie??
Pozdro
Wiesz o tym że to jest mocniejsze od HEROINY
Wiem,wiem, Ciebie to nie dotyczy, bo Ty masz silną wolę, a w ogóle, to spróbujesz tylko raz i na tym koniec :nuts:
Nic, chyba faktycznie odpuszczę. Na pewno fenta, bo zawsze chciałem dowiedzieć się, co takiego magicznego jest w opiatach/opioidach.
Oczywiście zrobisz jak będziesz chciał
Nieważne, dzięki za wiadro wody na łeb, pozdro ;)
...bo zawsze chciałem dowiedzieć się, co takiego magicznego jest w opiatach/opioidach.
UWIERZ MI , NIE CHCESZ WIEDZIEC!!!!! :old:
adok pisze:Pytam normalnych ludzi: oddymionego, jezusa_chytrusa, sprawdzone_info, userd-a, itp... , blue-berry już dziękuję za wypowiedzi :#:!!
No teraz to już zaczynasz mnie wkurwiac!!
To że przymknąłem oko na Twojego pierwszego posta,to nie znaczy że dalej będziesz mną poniewierac!!
Kim Ty k..wa jesteś żeby mnie oceniac,jasnowidzem,czy jebaną cpunką z resztkami zlasowanego mózgu??!!
Posłuchaj gówniaro,przede wszystkim to chyba nie zdajesz sobie sprawy,że rozmawiasz z gościem dobijającym 50-tki, więc trochę szacunku, jeśli Twój zacpany mózg wie co to takiego!!
tylko mi nie wciskaj jebanego kitu że nad tym panujesz i bierzesz na sportowo!!
Po pierwsze - gdybym nie miała doświadczenia w temacie, nie wypowiadałabym się. Na szczęście (nie moje) mam dość duże.
Po drugie - przestań sypać wykrzyknikami, używać capslocka i pogrubienia, bo w internecie jest to odbierane jako krzyk i niechętnie się to czyta. Twoje posty wskazują na desperację i niezrównoważenie emocjonalne i niestety, ale tak będziesz tutaj odbierany. Tchórzem nazwałam Cię dlatego, że dużo gadasz, a nic nie robisz. Nie będę się powtarzać, ktoś tutaj wspomniał, że powinieneś wybrać się na odwyk/detox i ma słuszność. Z takim podejściem, jakie prezentujesz nam tutaj, w tej chwili, nic nie osiągniesz. Szczerze mówiąc, nie wyobrażam sobie człowieka o tak rozchwianych emocjach w roli ćpuna, który domowym sposobem odstawia fentanyl. Jest to rzecz trudna, ale nie niemożliwa, jednak ty nie wykazujesz ani odrobiny chęci, aby się za to zabrać, a co dopiero wykonać. Dodatkowo szukasz innych sposobów, jakbyś celowo oddalał dzień odstawki. Ja odstawiałam wielokrotnie, na różne sposoby, z czego 2 razy poprzez redukcję i mogę powiedzieć, że jest to do zrobienia (w przeciwieństwie do tego, co pisze sprawdzone_info), pytanie tylko, czy Cię na to stać i czy masz dość siły, aby podołać takiemu wyzwaniu. Odstawiałam redukcyjnie dawki 35-40mg na strzała, które przyjmowałam po kilka-kilkanaście razy dziennie w najtrudniejszym okresie (8msc ciągu), a jednak udało się wyjść na prostą. Potem miałam parę msc przerwy, która owocna była w podłączanie kroplówek z heroiną na noc, bo inaczej nie dało się przetrwać, a potem znów wróciłam do fnt, jednak nie do dawek 35mg, a do 50mg i teraz znów jestem na etapie redukcji z wyłączeniem podawania drogą i.v.
ps. zastanów się 2 razy, zanim wyskoczysz z kolejnym postem najebanym tekstami "nic nie wiesz, nie masz pojęcia, ja mam większe doświadczenie".
Cpaj("strzelaj") sobie dalej, albo nie cpaj - jest mi to na prawdę zupełnie obojętne, ale proszę Cię zakończ już ten temat, bo ja nie zamierzam z Tobą więcej dyskutowac, niezależnie od tego czy zignorujesz moją prośbę,czy też nie.
I to jest moje ostatnie słowo w tym temacie, jeśli chodzi o Ciebie!
Pa
Ile opakowań tego leku musiałbyś zabrać? Ze 2 paczki? Myślisz, że kogoś na granicy / lotnisku zainteresuje fakt, że posiadasz 2 opakowania antydepresantu? :nuts: Ja bym załatwiał buprę i jechał bez zastanawiania się.
jezus_chytrus pisze:Po pierwsze zapomnij o kodeinie. Jak jesteś w ciągu fentanylowym, to kodeina niestety nie zrobi prawie żadnej różnicy - chyba, że w dawce oscylującej wokół grama.
...otóż wyobraź sobie że nie!!, już 2 paki antka mnie coś tam smyra - wystarczająco(oczywiście obowiązkowo poprzedzone/wzmocnione paczką/450mg DXM), czyli tak jak brałem zanim poznałem fenta :wall: , ale i tak oczywiście wiem że muszę zapomniec o tym, i to nie tylko ze względu na kosmiczną cenę.
"Ile opakowań tego leku musiałbyś zabrać? Ze 2 paczki? Myślisz, że kogoś na granicy / lotnisku zainteresuje fakt, że posiadasz 2 opakowania antydepresantu? :nuts: Ja bym załatwiał buprę i jechał bez zastanawiania się."
...i tu masz chyba rację z tą buprą, wiesz, że nie pomyślałem o tym?!, dzięki za podpowiedź, tylko nie wiem czy uda mi się załatwic, bo jak dotąd, to miałem z tym ogromne problemy!!Jeszcze może spróbuję prywatnie, pokazując wypis z niedawnego nieskutecznego detoxu(wtedy jeszcze nie brałem fenta) - co o tym myślisz, ma to sens??
Opisała życie w Norwegii. "Narkotyki są tanie, a państwo opiekuńcze"
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii
Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie
Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany
Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.