Homologi, izomery i pochodne dimetoksyamfetaminy.
Więcej informacji: DOx w Narkopedii [H]yperreala, TMA w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 15 • Strona 2 z 2
  • 1425 / 80 / 0
Re: DOPR
Nieprzeczytany post autor: hess »
Ile poleciało DOPR'a? Jak odbiór muzyki?

Jak porównanie do DOC'a?
  • 116 / 3 / 0
Odbiór muzyki był jak najbadziej spoko, ale bez fajerwerków (nie mieliśmy dobrego sprzętu, bo większość tripa usiłowaliśmy gdzieś dojechać) Poleciało po 4mg na łeb. Działało dłużej niż DOC, ale było słabiej wizualnie. Prawie nie odczułem BL.
"Najtrudniej dotrzeć do samego siebie." Marek Aureliusz
"When I put a spike into my vein
And I'll tell ya, things aren't quite the same
When I'm rushing on my run
And I feel just like Jesus' son
And I guess that I just don't know"
  • 478 / 21 / 0
hess pisze:
Ile poleciało DOPR'a? Jak odbiór muzyki?

Jak porównanie do DOC'a?
4mg. Odbiór muzyki i ogólne wrażenia o kilka klas wyżej niż te wszystkie nbomy, acodmt, 2cepy itp.
Niestety CEVy szczątkowe i BL też całkiem dokuczliwy; czas działania w moim przypadku o wiele krótszy niż miał być. Jak ktoś jest ciekawy to tutaj TR:
http://neurogroove.info/trip/ego-death
Ostatnio zmieniony 15 kwietnia 2015 przez szalonykot, łącznie zmieniany 1 raz.
Uwaga! Użytkownik szalonykot nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 116 / 3 / 0
@szalonykot No na ciebie działało krócej ponieważ jak Ci odjebało po tych ponad stu mg MXE podjęzykowo to daliśmy ci neuroleptyki (i tak chuja dały)
"Najtrudniej dotrzeć do samego siebie." Marek Aureliusz
"When I put a spike into my vein
And I'll tell ya, things aren't quite the same
When I'm rushing on my run
And I feel just like Jesus' son
And I guess that I just don't know"
  • 581 / 90 / 6
Najbardziej hedonistyczny psychodelik jaki brałem. Kiedy po jakichś 3 godzinach od zarzucania zaczęło się poważne ładowanie czułem się jak strzała podczas naciągania łuku. Kiedy pizda odciągała cięciwę wszystko hamowało, było coraz spokojniej (w sensie, że efekty były tak samo mocne zamiast rosnąć %-D), aż faza zaczynała się rozpędzać do absurdalnej zmiany efektów z minuty na minutę, z sekundy na sekundę, do pizdy absolutnej gdzie przecież nie mogło być już lepiej... No faktycznie, przecież faza hamuje, już nie rośnieeeeeEEEeeeEEEe33EEEE O KURWA NIEEEEEEEEE OKURWAJEEEEEZUUUUUUUUU TAK TAK JESZCZEEEEEEEe. Taki ten DOPR był. A pierwszą oznaką każdej fali były po pewnym punkcie oczy uciekające do góry z rozkoszy jak po przećpaniu emką.

Wrzucane 8mg, wizualnie średnio, ale chuj z wizualami jak reszta jest taka piękna. Płytki z jednej strony, bo spokojny pomimo dzikości. Jak zazwyczaj porównuję psychodelę do surfingu jakiegoś gdzie dawka to siła wiatru, fale czy whateva, tutaj faza była orgią gdzie miligramy były odciętą funkcji gęstości cycków w pokoju. Nie mogło pójść źle, tak sobie wyobrażałem STP. Wrażenia ciała dość ciekawe. Patrząc na zwisające z szyi, leżące na łóżku, moje fraktalizujęce wokół pola widzenia ciało, czułem ręce wyrastające gdzieś zza ucha oddzielnie od tych 'normalnych' %-D. Coś takiego w każdym bądź razie miało miejsce gdzieś kiedyś w tej zupie, a mi się takie jazdy zdarzają w sumie często. Pomimo mindfucku, który choć srogi, nie motywował do znajdywania odpowiedzi na nic - w opcji po prostu chuj wiem i mi dobrze - kiedy próbowałem coś powiedzieć nawet sensownie mi wychodziło. Odbiór muzyki genialny. Stymulacja odczuwalna jeszcze 24h od zarzucenia. Bl był, coś nawet na żołądku poczułem, a i 2C-P wrzucałem bez kompletnie żadnych atrakcji więc i to może świadczyć o dużym dyskomforcie. Działał krócej niż się spodziewałem, jakieś 15h odczuwalnego tripa i może 7-8h peaku. Ciekawy drag, ale (choć podchodzę do tej kwestii z dystansem długości zasięgu wiązki gazu pieprzowego) z małym potencjałem enteogenicznym.

Lubię bardzo, to dupnąłem ten post, niech ludzie chcą, niech ludzie ćpają, niech ludzie sprowadzają.
"moja jaźń w wyniku zawirowań stereofonicznych rozbiła się na 2 różne osoby,
obie pozbawione 'ja'.
To było umiarkowanie zahaczające o nieprzeciętność."

Najpierw masa, potem kwasa
ODPOWIEDZ
Posty: 15 • Strona 2 z 2
Newsy
[img]
11 ton medycznej marihuany w 2024 roku: Polska podnosi limity importu

W ostatnich latach rosnące zapotrzebowanie na medyczną marihuanę w Polsce skłoniło władze do podjęcia działań, mających na celu zwiększenie dostępności tego leku. Najnowsza decyzja Międzynarodowej Rady ds. Kontroli Narkotyków (INCB) potwierdza ten trend, co stanowi dobrą wiadomość zarówno dla pacjentów, jak i firm farmaceutycznych działających na polskim rynku. Decyzja ta umożliwi lepszy dostęp do marihuany medycznej, której skuteczność w leczeniu wielu schorzeń jest coraz szerzej uznawana.

[img]
Pojawił się postulat wprowadzenia ceny minimalnej za alkohol. Rząd pracuje nad nowymi rozwiązaniami

Ostatnia afera z alkotubkami może mieć znacznie poważniejsze skutki niż wycofanie feralnego produktu ze sklepów. Okazuje się bowiem, że rząd rozważa wprowadzenie ceny minimalnej za alkohol. Taką informację przekazał na antenie Programu Pierwszego Polskiego Radia wiceminister zdrowia Wojciech Konieczny.

[img]
Co z polską załogą statku z narkotykami? „Sprawa się przedłuża”

Obywatele polscy wchodzący w skład załogi statku „Jawor”, na którym w brazylijskie służby zarekwirowały w porcie Itaqui w mieście Sao Luis pół tony kokainy, nie trafili do aresztu – informuje brazylijska stanowa policja federalna. Śledztwo jest jednak w toku i żadnego rozwiązania nie można jeszcze wykluczyć.