Więcej informacji: Morfina w Narkopedii [H]yperreala,Heroina w Narkopedii [H]yperreala
Po prostu zmienię jedną substancję na drugą i tyle, raz że wyjdzie taniej, a dwa że będzie dłużej działać.
Wiec będzie taniej ale potem ciężej i drożej
tur3k pisze:W założeniu jest niedopuszczanie do skręta, czyli tzw ciąg dzień po dniu ;)
Po prostu zmienię jedną substancję na drugą i tyle, raz że wyjdzie taniej, a dwa że będzie dłużej działać.
#mops
Na twoim miejscu brałbym morfine od czasu do czasu jeśli sie uparłeś a przy kodzie lepiej narazie zostac. Jak wystarczy ci 300mg to szanuj ten stan i nie wypierdalaj sobie tolerki. Poza tym 400zł miesiecznie na nałóg opiatowy to wcale nie tak duzo, na morfinę niedługo bedziesz tyle samo wydawał jak utrzymasz sie na niskich dawkach. Jakbyś walił rano 1/3 setki i wieczorem 2/3 to przy dobrej cenie majki juz wychodzi 450zł miesiecznie a dawki wcale nie są duże. Wchodzi w grę jeszcze acetylacja, wtedy nie najgorzej by to wyszło.
Przy przejsciu na i.v. jest jeszcze jeden problem, chcesz sobie dłużej pospac w wolny dzien a tu dupa, budzi cie skręt i trzeba puknać. Dobrze mieć juz naszykowane (niektórzy pirogena łapia i tak nie mogą) bo gotowanie tabletki na skręcie może denerwować. Przy heroinie (np z tych tabletek) jest łatwiej, wystarczy sypnać na łyzke, podgrzac, zamieszac i już gotowe, teraz trzeba tylko podac. Jak ktoś ma zajechane kable to rano sa spore problemy, człowiek zaspany, zyły pochowane. Jak jeszcze jest zimno można kurwicy dostać kłując się ze 20 razy i podając towar na raty, czyli z wjazdu wielki chuj. Chyba, ze komuś to bez róznicy.
Najlepiej dorwac słome makową i pic makiwarę. Najłatwiej trzymac stałe dawki, długo nie ma objawów absty, można spokojnie sobie pospać czy coś. Do tego bardziej grzeje niż stukany towar, nie ma gwałtopwnych wahań samopoczucia, cud miód. Sam własnie muszę ogarnąć słomę z pierwszej ręki, z pośrednikiem się pokłuciłem, zawsze z 10-15 deko przycinał kutas. Wychodziło taniej i lepiej od wszytskiego innego ale jednak nie lubię byc wałowany. Najwyżej poczekam do sezonu.
Ale przy tolerce 300mg kody to naprawdę głupota przejść na M.
Szybciej polecisz w większe dawki , szybciej się uzależnisz , nie potrzebnie bd się kuł.
Jeśli już koniecznie chcesz coś więcej to do tej kody to:
1)podbij ja mała dawka DXM 30-80mg naprawdę polecam zobaczysz że porobi Cię jak 300mg jak 450mg. Dysocjany podobno zbijaja tolerke na opio.
2) dorzuć okskodon do kody ale zmniejsz wtedy kode.
Brałem juz większość opio poza królowa i kodeine wspominam najlepiej. Najbardziej czułem to ciepelko i działanie. Skręty były b.lajtowe , żyły były czyste nie walało mi się pełno strzykawek.
Pomimo kapryśnosci najlepsze opio.
morfina działa bardzo subtelnie , bez wątpienia kodeina się nacpasz lepiej tylko nie dostajesz wjazdu. A wjazd jest boski szczególnie gdy jest się na skrecie.
Ja proponuję abyś sobie spróbował jak działa ta morfina iv. pierwszy raz pewnie się ujebiesz jak dzika świnia. Ale potem już tak nie idzie.U mnie juz jest tylko wjazd ciepelko i brak skreta jak przy kodzie i ten luz. Ale bez tego co kiedyś było nazywane "kodeinowa euforia "
Pierwsze parę strzałów przy morfinie ona jest a potem nie ma nic tylko ciepelko.
Gdybym tylko mógł cofnąć czas to bym posłuchał Kosmonautki i punk6 to bym został przy kodeinie.
Gazyfikacja ja miałem sytuację . miałem 200mg morfiny w 5 ml. i wiedziałem ze siedzi tam pirogen żadne gotowania nie pomogły a gdy zginalo to pukalem i mnie łapał
Wiadomo że wszędzie wygląda to inaczej ale u mnie 1g majki ~100zł.
@tur3k
Jeszcze nie masz tak dużej tolerki na kodę, zastanów się jeszcze. Majka fakt, wychodzi taniej na początku; wjazd wymiata ale to tyle. Faza nie tak fajna jak kodeinowy lot,co w połączeniu z wejściem skłania do częstych powtórek, czyli szybki wzrost tolerki + ryzyko że przesadzisz (mało przyjemna opcja gdy ledwo stoisz na nogach co chwila wymiotujesz a tu trzeba iść do pracy). do tego skręty, bezsenność, i wspomniane problemy z okablowaniem(kot się chowa), pirogeny, a przy wyjątkowym pechu ropnie(filtr ze szkuga to może być mało do oczyszczenia tabletkowego syfu). Nawet ja staram się nie bawić z majką zbyt często,, za łatwo popłynąć.
Gdybyś jednak jako prawdziwy ćpak nie przejąć się opinią że "narkołyki szkodzą" polecam mix majki z kotem - poezja.
Sex, drugs & rap - to mój przepis na życie.
God Fuck USA
Prawica jest bardziej odrażająca od obrzyganej :kotz: , psiej kupy leżącej na trotuarze.
PiS-ory brudne liżą wory, a Kukizowcy i narodowcy pałają miłością do cipy owcy.
KORWiN vs. Nowoczesna: bitwa dwóch gówien w sedesie.
Jeśli chodzi o miks metka+majka to mam nieco inaczej bo jestem wjebany w metadon i jak nie wezmę metki to inne rzeczy mni słabiej robią, coś jakby część towaru szła na pokonanie metadonowego skręta. U mnie maksymalna dawka metadonu, która pozwala czuc pełne działanie innych opio to 30mg/d, osobom nie wjebanym radzę nie przekraczac 20mg, choć kazdy może miec inaczej. Przez metadon najlepiej przebija sie tramal i fnt. Tramal może byc normalnie dawkowany, fnt trzeba zapodać więcej, ale działanie jest typowe dla fnt, fnt nic nie traci z profilu dzialania moim zdaniem. Jeśli chodzi o majkę czy here to przy dużych dawkach metki nie czuc opiatowej euforii. Na wejściu wiadomo, jest miło itd, ale potem działanie jest takie niedojebane jakieś, mozna sie upierdolić, ale euforia nie ta. Za to na metadobie dobrze działaja opio przyjęte doustnie, mozna poczuć kodeinę, makiwara działa bardzo dobrze (w porównaniu do stukanego towaru satysfakcja +100%).
U niektórych metadon podbija działanie innycyh opio, np. Stary Dziad może wypic 45mg i jak nastepnego dnia przypierdoli coś to mu sie nakładaja fazy, dla mnie to trochę dziwne, ale ja już jestem wjebany. W mojej opinii miks majki z metką nie ma sensu, lepiej raz zajebać majkę a później metke. Jeśli jednak ktoś bardzo chce to polecałbym pstryknąć majke i w tym samym czasie wypic do 20mg metki, metka rozkreca sie przez 2h, wiec fazy za jakis czas sie nałożą. Można tez puknąć majkę, odpiąc pompkę i wjebać z 10ml syropu ale faza bardziej przypomina wtedy metadonową (taka zapgrejdowaną) niz morfinową, nieco się przestawia profil działania. Jak przy wszytskim co stosujemy do podbijania, ie ważne, czy to benzo, difka albo chyj wie co, profil działania sie zmienia.
Jesli chodzi o spidbola to IMO najlepszym stymulantem do tego jest metkat, nie psuje opiatowej fazy, wszytsko ładnie się sumuje. Zawsze przy takij połączeniu opio poprawia dzialanie stymulantu, przy kocie obniża nieco stymulację, wprowadza ciepły spokój a metkat zapewnia euforię i chec działania.
Opisała życie w Norwegii. "Narkotyki są tanie, a państwo opiekuńcze"
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii
Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie
Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany
Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.