Benzedryna, psychedryna, α-metylofenyloetyloamina
Więcej informacji: Amfetamina w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 177 • Strona 1 z 18
  • 159 / 7 / 0
Tak z ciekawości zapytam, czy ktoś wie czym się różnic pasta od proszku? Nigdy jeszcze się z pastą nie spotkałem, zawsze gotowy proszek. Ktoś może więcej informacji podać na ten temat. pozdrawiam ;p
Ostatnio zmieniony 03 marca 2017 przez Thirteen, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód: Zmiana nazwy tematu.
Uwaga! Użytkownik d4rqu nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 440 / 30 / 0
Pasta jest mokra i jak wyschnie to masz mniej towaru. Oczywiście biorąc pod uwagę wagę. Proszek jest suchy i masz cały czas tyle samo towaru.

To ile ktoś dojebał od siebie do jednego, bądź drugiego zależy od osoby zajmującej się dystrybucją.
Ja moczyłem lekko zawsze jak nie mogłem rozjebać wielkiej kuli, która powstała po wyschnięciu pasty.
Uwaga! Użytkownik rencznik nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 15 / 1 / 0
Nie wiem jak w Polsce, ale u nas na Litwie pasta jest o wiele mocniejsza. Lepiej chyba miec 0,5 pasty, niz 1 proszku, gdzie chuj wie ile i czego jest dosypane.
  • 35 / 1 / 0
Bo teraz tylko lata ta chujowa pasta która jak dlamnie jest amfetaminą w wersji demo...chodzi o to ze jeszcze z 8 lat temu to dostawałem twarde jak skała grudy o delikatnym zapachu,jak chciało się je rozdusic to potrafiło pudełko od płyty pękac, a teraz jak dostajemy proszek to jest to po prostu wyschnieta pasta której grudki są twarde ale jak się je rozdusza to zachowują się jak zbrylone wapno... Kiedys po amfie to miało się otwarty umysł checi do wszystkiego, naprawdę wyrywało z butów za każdym razem. Od kiedy jest ta pasta to działanie jest takie nijakie tzn: spac się niechce, gadac się niechce ,kreci się w głowie puls skacze i brak apetytu i to wszystko. a gdzie cała reszta efektów? tych najlepszych? Każdy stary weteran wie ocb,
Uwaga! Użytkownik Pangucio777 nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 233 / 6 / 0
Dziwne, bo pasta przynajmniej ta u mnie to był najlepszy sort jaki kosztowalem.Totalnie wyrywał z butów, nie jak niektóre towary powodują jedynie nieprzyjemne pobudzenie, nerwowość można by rzecz że czuć je głównie "na ciele" to po paście social skille znacznie w górę,gadka szmatka,chodzi się fajnie,duża euforia,szczęka lata...cud malina.
Uwaga! Użytkownik Jobsons20 nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 2372 / 55 / 0
Kiedy jeszcze były te dobre czasy, gdy miałem dostęp do owej pasty, to zawsze wolałem ją, gdyż o wiele pozytywniej klepała niż proch. Więc potwierdzam w/w. A proch zawsze wchodził gładko i na lajcie, ale pasta (może przez to, ż była mokra i osiadała dobrze na drogach oddechowych) klepaała o wiele lepiej niż porównywalny proch niby tej samej mocy. Piszę z punktu widzenia amatora, który nie miał okazji sprawdzic czystości, ale z empirycznego doświadczenia obczaiłem, iż pasta to je ~80 a proch zawsze KTOŚ może wymieszać i jest opcja na wałka.
A pasta zawsze była bez lipy, szkoda, że się ten kontakt urwał i odjechał, bo za 30 miałeś porządny sprzęt na miarę lat "00, co mi kumpelo gadał. A proch to często-gęsto kreatyna, białko czy inna kofeina. Wiadomo. :)

Często chodzi w nazwie jako "holenderska" pasta lub dutche pasta, znaczy się duńska. Mocno mokra, klei się do karty, dobrze osiada i spływ jest spok na lajcie niczym kajakowy na Wiśle obok Wa-wy. Podczas kruszenia robią się takie 'igiełki', o ile tak mogę to nazwać. Jedzona też daje radę i to bardzo dobrze. Sprawdzone na wiksie dysko dysko, a wmiksie z alkoholem jest BOSKA, cztery godziny na głownej sali nakurwiania bez przerwy, tylo serce strajkowało, bo jednak chciało coś na uspokojenie (koda), co było poczynino PO.

pisssssssss
Tylko hipisi mieli gnostyczny, poznawczy ideał, natomiast dopalacze kupują głównie młodzieńcy w kapturach, którzy robią to, bo jak mówią - dobrze ryje banie
  • 3874 / 211 / 13
Z chemicznego punktu widzenia pasta jest to siarczan amfetaminy w rozpuszczalniku, a proch to odparowana pasta, zatem wszelkie różnice nie wynikają z immanentnych cech obu tych "form" fety, że tak to ujmę, zatem ten temat jest bez sensu. Różnice biorą się z syntezy i/lub postępowania pośredników w dalszej drodze do end-usera, czyli tak samo jak między sortem "A", a sortem "B", niezależnie od formy.

W praktyce obie te formy dają jednakowe pole do popisu jeśli chodzi o przeżenek.
Wkońcu zmęczony, bez sił i ochoty, bez domu i imienia w kanale zapomnienia;
  • 2372 / 55 / 0
O, dzięki, że ktoś z chemicznego punktu widzenia nawinął temat. Ale faktem jest, że owa pasta lepiej się osadza na górnych drogach oddechowych, skąd jest duża biodostępność. (?)
Dobrze myślę? Jeśli nie, to mnie poprawcie.
Tylko hipisi mieli gnostyczny, poznawczy ideał, natomiast dopalacze kupują głównie młodzieńcy w kapturach, którzy robią to, bo jak mówią - dobrze ryje banie
  • 9 / 2 / 0
U mnie pasta o wiele lepsza niż proszek, napewno nic do niej nie można zmieszać bo widać na pierwszy rzut oka ;) Może i wychodzi jej trochę mniej, ale bardzo dobra, mokra fetka
  • 3874 / 211 / 13
over_life pisze:
napewno nic do niej nie można zmieszać bo widać na pierwszy rzut oka
Masz bardzo małą wyobraźnię; może mniej ćpaj tej pasty...
Wkońcu zmęczony, bez sił i ochoty, bez domu i imienia w kanale zapomnienia;
ODPOWIEDZ
Posty: 177 • Strona 1 z 18
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.