Organiczne związki chemiczne oddziałujące na receptory kannabinoidowe w mózgu.
Więcej informacji: Kannabinoidy w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 95 • Strona 1 z 10
  • 1169 / 51 / 0
Witam przepaleńców!
Chyba każdy zaznał w swojej kannabinoidowej karierze tak zwanej 'kary'.
Są rożne 'poziomy' kary.
Czasem po prostu czujesz że jest za mocno, a czasem leżysz na podłodze we własnych rzygach gwałcony przez wizuale i natłok myśli.
Tworzę ten temat aby każdy mógł opisać swoją najgorszą (a może i najlepszą, lubie mocno %-D) kare.
Moje najgorsze doświadczenie z synt. Kanna było na początku badań. Sypnąłem 'troszkę' za dużo prochu na folie aluminiową, i nad ogień. Położyłem się do łóżka, wypuściłem bucha z płuc i czułem że będzie kozak. Zaczęły się drgawki i jak szybko wszedłem do łóżka, tak szybko musiałem z niego wychodzić bo czułem nadchodzącego pawia %-D
Niestety nie zdarzyłem dolecieć nawet do kosza na śmieci, wiec chcąc nie chcąc uwolniłem ptaka na ścianę. Tak, na ścianę która jakoś dziwnie się na mnie patrzyła, i coś szeptała że mam zabić całą rodzinę. Poszedłem spać na 2h, a po przebudzeniu dalej byłem na fazie, ale już było ok.
Zapraszam do opisywania swoich historii!
Uwaga! Użytkownik Marlboro_Red jest zbanowany na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 2466 / 13 / 0
Oto slowo malboro red

Prochom niech beda dzieki


A tak na powaznie to jak dorwe sie do kompa to czuje ze cos większego machne tu
Ćpający kaszlodyn ponad dacz dachami
Wpychając na siłę tjokodin do mordy
Debatujący - Palikot, czy Korwin?
Ooo! Święty kaszlodynie - O! Święta makiwaro
Święty gieblu i święta maczano
  • 483 / 67 / 0
Najgorzej, to zrzygałem się w pierwszej ławce (po skaraniu am2201) przed nauczycielką matematyki (dobrze, że nie poroniła z emocji %-D ), na zbiór zadań, trochę na dziennik, po czym wyciągnąłem chleb i oświadczyłem, że to przez to, że nic tamtego, zacnego, dnia nie jadłem.
Wstałem i wyszedłem jedząc, na szczęście kolega mi przyniósł plecak do wc gdzie próbowałem ogarnąć banie i mogłem się ulotnić ze szkoły.
Ehh... dobre czasy liceum

A akcje z drgawkami, wykręcaniem, rzyganiem, wizualami, zwarzywieniem do końca, wyciem to mam bardzo często przy przekaraniu, praktycznie zawsze. Do tego stopnia potrafię naśladować w odgłosach psa, że znajomy matki uwierzył, że to pies tak wyje, nie ja.
Na szczęście matka już ogarnęła, że nie warto dzwonić na pogotowie, bo w ciągu ostatnich 3 lat było u mnie 7 razy.
możecie mnie z(a)b(i)ć
Przez przypadki?
Szpondzicie?
Szpońcicie
Szpondździcie
Szpondzijcię
szeszele
Szpoń ć i dziel(l) :heart:
demiurgia
posuń się Iwan
J/O(n)?
MiCHoł
m.i.on
energia, praca, materia, czas
tylko dobre rzeczy, misia, Odyseuszu, o mi?
  • 3203 / 170 / 0
Na szczęście matka już ogarnęła, że nie warto dzwonić na pogotowie, bo w ciągu ostatnich 3 lat było u mnie 7 razy.
ja pierdolę
Jeśli chcesz abym zwrócił uwagę na Twój post na forum i przeczytał go, napisz w jego treści " @Limitbreaker "
Jeśli masz pytanie, potrzebujesz pomocy, napisz do mnie na PW.
Jeśli Ci pomogłem, podaruj mi karmę. :)
  • 483 / 67 / 0
Ona też pierdoli, szkoda, że tak późno.
Mimo wszystko zawsze się starałem odciągnąć ja od pomysłu wzywania karetki, ale nie zawsze mnie słuchała, nie zawsze szło przekazać informację.
Może 2 razy w miarę sensownie przyjechali.... wstyd mi :blush:
Zresztą pokarało mnie, bo ostatnio zostałem pobity, a kurwa nie miałem ubezpieczenia i ponad 2200zł do zapłaty za 1 dnień w szpitalu..... :-/
możecie mnie z(a)b(i)ć
Przez przypadki?
Szpondzicie?
Szpońcicie
Szpondździcie
Szpondzijcię
szeszele
Szpoń ć i dziel(l) :heart:
demiurgia
posuń się Iwan
J/O(n)?
MiCHoł
m.i.on
energia, praca, materia, czas
tylko dobre rzeczy, misia, Odyseuszu, o mi?
  • 2466 / 13 / 0
Naj więcej MRI i RTG i typ podobe pierdoly?
Ćpający kaszlodyn ponad dacz dachami
Wpychając na siłę tjokodin do mordy
Debatujący - Palikot, czy Korwin?
Ooo! Święty kaszlodynie - O! Święta makiwaro
Święty gieblu i święta maczano
  • 57 / / 0
Mnie jeden jedyny raz pokarało, i to kurewsko mocno na całkowitej nieświadomce. Chciałem na szybko skołować palenie, zadzwoniłem do znajomego bo sam nie bardzo miałem akurat jak. Dostałem normalne zioło dodatkowo namaczane, ale o tym dowiedziałem się później. Skręciłem dwa srogie baty, miałem akurat wolne, dobry dzień chciałem posiedzieć z gitarą, ponagrywać.

Po wypaleniu pierwszego było dość mocno ale czułem drobny niedosyt więc po 15 minutach w ruch poszedł drugi. I zrobiło się grubo za grubo. Serce zaczęło walić jak szalone, w głowie sieczka, niedobrze mi ale nie wymiotuję. Jest mi dziwnie na ciele, jak stoję źle, kładę się jeszcze gorzej. Skończyła się płyta i cisza zaczęła mnie przerażać. Nie miałem pojęcia co się dzieje, w życiu takich akcji nie miałem. W końcu się położyłem ustawiłem budzik i usnąłem.

Budzę się godzinę później i ogarnia mnie przerażenie bo nie czuję się ani trochę lepiej! Sprawdzam jeszcze raz która godzina ale rzeczywiście tyle czasu minęło. I takim półsnem, myśląc, że zaraz wykituje ale nie mając siły się ruszyć spędziłem kilka godzin. Chyba dopiero po 4-5 godzinach czułem się "w miarę normalnie".
  • 53 / 1 / 0
probowalem zbic faze z 3-MMC ktory ladowalem przez 2 dni i po 5 buchach gdzie normalnie 2 starcza niemal zawal serca i mega bałagan na strychu. Karetki nie wzywalem, wolalbym umrzec :D
  • 1169 / 51 / 0
@Up Też miałem taką sytuacje po jaraniu że powinnem wezwać karetkę ze 2 razy, a nie wezwałem.
Co tak temat ucichł? Nikt nie chce opowiadać swoich kar zakonnych?
Uwaga! Użytkownik Marlboro_Red jest zbanowany na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 1322 / 17 / 0
Standard, mimo ze karetka już się wozilem, jakoś nie chętnie korzystam z tej usługi. Najgorzej pokarac się przy kimś nowym co panikuje i chce wzywac karetke to mnie na tyle wkurwia, że raz dwa zbija mi kare i trzezwieje %-D
Jego przyjaciel miał ksywe "Diabeł".
ODPOWIEDZ
Posty: 95 • Strona 1 z 10
NarkoMemy dodaj swój
[mem]
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.