Pochodne 2,5-dimetoksyfenyloetyloaminy.
Więcej informacji: 2C-x w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 496 • Strona 5 z 50
  • 5299 / 103 / 0
Na to pytanie może odpowiedzieć tylko wyłącznie Twój organizm, można sobie tylko gdybać czy babcia, która miałaby aptekę byłaby bromoważką :) 20 mg samo w sobie tu dużo, stestuj jeszcze raz substancję drogą dokichawkową. Przy właściwie zerowej tolerce po podaniu w klamkę po 30 minutach od zażycia zwiedziałem Saturn i nabierałem prędkości by zdobyć serce Drogi Mlecznej... w tej metodzie podania jest prawdziwa moc
Spokój jest najwyższym szczęściem :*) Czanga tak bardzo
  • 663 / 13 / 0
Próbowałem jakiś czas temu tej substancji w dawce 22mg podanej doustnie. Pierwsze efekty w postaci poprawionego nastroju i lekkich zmian wizualnych w postaci wyostrzenia kolorów zaobserwowałem po około 2 i pół godzinie. Działanie substancji przybierało na sile przez ok. 3 godziny, peak trwał długo, bo aż 6 godzin, po czym działanie zaczęło powoli słabnąć przez długi czas. Całość doświadczenia w moim przypadku trwała, aż 15 godzin. Substancja nie spowodowała najmniejszego bodyloudu, z pewnością jest to najprzyjemniejsza fizycznie fenetylamina z jaką miałem styczność. Główne efekty jakie wystąpiły to wspaniałe zmiany wizualne obejmujące prawdziwe halucynacje, pojawiająca się momentami euforia przypominająca tą po mdma, wręcz zmuszająca do przytulenia ludzi znajdujących się w okół. Podczas narastania efektów komunikacja z ludźmi jak i poruszanie się były bezproblemowe, dopiero na peaku stały się dość utrudnione. Działanie wizualne tej substancji bardzo pozytywnie mnie zaskoczyło. Momentami pokój, w którym tripowałem przybierał formę antycznego grobowca, a ludzie w nim się znajdujący mitycznych faraonów. Kiedy znajomy stanął na tle niebieskiej mandali zawieszonej na ścianie zasłaniając włączony monitor zza jego pleców wyłaniało się oślepiająco białe światło, a spod jego skóry migotały kolorowe diody. W pewnym momencie kiedy rozmawiałem ze znajomym patrząc z bliskiej odległości na jego twarz zamiast czaszki ujrzałem otwarty mózg. Na głowie innego znajomego, który siedział na moim fotelu zobaczyłem na wpół przeźroczystą, energetyczną, acz wyraźną średniowieczną, królewską koronę. W innym momencie kiedy leżałem na łóżku ujrzałem również stworzoną z tego wpół przeźroczystego, wyraźnego, energetycznego materiału maszynę, która rurkami podłączonymi do tyłów głów wszystkich ludzi obecnych w pokoju przesyłała jakieś informacje. Kiedy wszyscy ludzie już się zebrali, a ja dalej tripowałem sam w nocy stojąc przed oknem i spoglądając na zewnątrz ujrzałem pełno czarnych, mrugających oczu znajdujących się w roślinach. Drzewa i krzaki za oknem w pewnym momencie przybrały formę gigantycznej, czarnej insektoidalnej istoty, która przez zamknięte okno chciała wejść do pokoju. Inny wart wspomnienia efekt wizualny miał miejsce kiedy trzymałem w ręce czarny, płaski telefon. W pewnym momencie na jego dwuwymiarowej powierzchni zobaczyłem jasne bordowe niteczki, które po chwili przeistoczyły się w miniaturowe stworzonka przypominające podłużne ryby poruszające się w trzech wymiarach po dwuwymiarowej powierzchni telefonu. Po chwili z powierzchni telefonu przeszły na moją rękę i zaczęły wnikać wgłąb ciała. Co do CEVów nie mogę się wypowiedzieć, ponieważ podczas doświadczenia prawie cały czas miałem otwarte oczy.

Znajomy, który również próbował tej substancji przyjętej dodziąsłowo w dawce 8mg doznał doświadczenia jak sądzimy mocą porównywalnego z moim. Przy czym pierwsze efekty wystąpiły po zaledwie 30 minutach, narastały przez godzinę, peak utrzymywał się przez 3 godziny, po czym efekty zaczęły słabnąć, a całość doświadczenia zamknęła się w 7 godzinach. Tak więc w przypadku tej substancji podanie dodziąsłowe, a także jak przewiduję donosowe zwiększa biodostępność nawet o ponad 120%, przy czym czas działania skraca się dwukrotnie. Co do efektów znajomy reportował również silne działanie wizualne, obejmujące chodzenie po oczach pojawiających się na powierzchni podłogi, czy widzenie różnego rodzaju bożków. Dwie kropki na ścianie tramwaju przeistoczyły się natychmiastowo w oczy bożka z wysuniętym językiem. Całości doświadczenia towarzyszyły azteckie wzory pojawiające się na różnych powierzchniach. Znajomy wspominał także o silnym wyczuwaniu intencji ludzi w okół niego oraz CEVach obejmujących rozległe architektoniczne wizje począwszy od prostych kopuł przez gotyckie, do azteckich budowli oraz nieznanych dotychczas, nie dających się nigdzie zaklasyfikować architektonicznych tworów. Warte wspomnienia jest, że na peaku dorzucił N2O co spotęgowało wszystkie efekty i zaowocowało pełną synestezją oraz śmiercią ego.

Podsumowując podstawowe informacje:
Forma odczynnika: biały proszek

1.
Metoda podania: doustnie
Dawka: 22mg

Całkowity czas działania: 15 godzin
Pierwsze efekty: 2 i pół godziny
Narastanie efektów: 3 godziny
Peak: 6 godzin
Słabnięcie efektów: 6 godzin, aż do zaśnięcia

2.
Metoda podania: dodziąsłowo
Dawka: 8mg

Całkowity czas działania: 7 godzin
Pierwsze efekty: 30 minut
Narastanie efektów: 1 godzina
Peak: 3 godziny
Słabnięcie efektów: 3 godziny
Uwaga! Użytkownik 78tgyvrhsbn nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 663 / 13 / 0
Nie mogę już edytować, także proszę o scalenie.

Sporządziłem wykres mocy działania od czasu dla dawki 22mg przyjętej doustnie:

[ external image ]

Działanie substancji na peaku miało charakter falowy, podobnie jak w przypadku LSD.

Warte dodania jest również, iż trzeci znajomy, który przyjął 10mg tej substancji w postaci bombki stwierdził, iż nie odczuł żadnych efektów psychodelicznych, pomimo poszerzonych źrenic.

Jak dla mnie jest to najciekawsza fenetylamina, ze wszystkich znanych mi obecnie, ciekawsza od meskaliny.
Uwaga! Użytkownik 78tgyvrhsbn nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 4 / / 0
12-15mg donosowo to zdecydowanie za duża dawka. Dla mnie i pozostałych dwóch kompanów których również po tym zabiegu opentało :)
  • 703 / 40 / 0
Około 10-20 mg zwaporyzowałam w żarówce w trzech dawkach. Jeżusłońcepanie, co to było za doświadcznie. Wrzucenie w sam środek filmu Into the Void. Tak wyobrażałam sobie palenie DMT. A przy tym dość klarowne myśli. Niesamowity odbiór muzyki i światła, budzący się dzień na balkonie i Antarctica na słuchawkach - coś pięknego. Przez większą część fazy układałam sobie kostkę rubika. Niestety, jak na intensywność doświadczeń trwa to trochę za długo. Tzn. - w normalnych warunkach byłoby super, ale wzięłam to będęc bardzo zmęczona i w kiepskiej kondycji fizycznej i czułam, że siadło mi to mocno na organizm. Nudności, wymioty, problemy z oddychaniem. Puls i ciśnienie na oko zupełnie w normie, choć nie mierzyłam, absolutny brak wazokonstrykcji co w moim przypadku jest nowością przy klasycznych psychodelikach. Wzięłam po godzinie-dwóch lorazepam, żeby jednak skrócić fazę i zasnąć, bo to już była prawie cała moja doba bez snu, ale faza tylko trochę zeszła, więc dopaliłam znowu :-D Jeszcze dwa razy, jednak to były takie resztki. W międzyczasie zbiła mi się żarówka i odparowywałam z jej kawałka, także część tych oparów szła bokiem.

Ogółem - niesamowita sprawa. Pod względem wizuali 11/10, pod względem odbioru muzyki 9/10. Mam nadzieję, ze jeszcze kiedyś to dorwę. No i zmieniam taktykę - wracam do kupowania sajko w proszku, kupuję waporyzer i przerzucam się na psychonautykę dymną :-D
  • 703 / 40 / 0
Dodam jeszcze, że pojawiało się coś w rodzaju halucynacji słuchowych - dźwięki jak w muzyce Shpongli, trudno to określić. Nie były to ani wyraźnie słyszane rozmowy, ani muzyka, tylko coś pomiędzy tymi dwoma zjawiskami. Pajęczyna światła i dźwięków - to chyba najlepiej oddaje charakter całego przeżycia. Niesamowita substancja.
  • 578 / 14 / 0
U mnie po 8mg dodziąsłowo wystąpiło splątanie i wizyta w SOR.
Burial - Archangel (Uppermost Rework)
  • 1456 / 19 / 0
15mg donosowo... o kurwa, coś tak intensywnego miałem wcześniej jedynie po chandze, zwracam honor tej substancji, po prostu jedzona jest dużo słabiej przyswajalna. Napiszę coś więcej o tym tripie niebawem.
Uwaga! Użytkownik kfs nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 314 / 4 / 0
Można to dostać gdzieś w UE? Bo naprawdę mi się podoba ten profil z opisu, a zwykłą ważkę też lubię.
  • 578 / 14 / 0
fla pisze:
U mnie po 8mg dodziąsłowo wystąpiło splątanie i wizyta w SOR.
Kilka słów o samym doświadczeniu.
Duży skrót, odnoszący się tylko do jednego wątku.

W ciągu kilku minut straciłem kompletnie kontakt ze światem (aktualnym).
Zostałem przeniesiony co wtedy było dla mnie zrozumiałe do wyższej gęstości.
Samo "przeniesienie" z doświadczenia było jak wyssanie mojego ciała do formy mniej fizycznej.
Wiedziałem, że rzeczywistość którą opuściłem na Ziemi i doświadczenie tej formy gęstości, różnią się ilością wbudowanych ograniczeń i ograniczonej liczby zmysłów, których w wyższej gęstości było mniej.
Dlatego odczuwałem nowe zmysły, ograniczenia z punktu widzenia Ziemi były niczym.
Gdy patrzyłem w kierunku Ziemi, to co widziałem było jak hologramy, różne warstwy innych światów.
Komunikacja była telepatyczna chodź nie wiem czy to dobre określenie.
Komunikacja była jak jeden wspólny organizm, dzięki czemu wszyscy jesteśmy ze sobą w kontakcie, psychicznym i emocjonalnym.
To tak jak by obudzić się ze snu o świecie na Ziemi i wiedzieć, że teraz to ten prawdziwy świat.
To było najbardziej przekonywujące właśnie. To uczucie, ta wiedza. Wszystkie doświadczenia były dużo bardziej realne, ta ocena była wtedy oczywista.
Burial - Archangel (Uppermost Rework)
ODPOWIEDZ
Posty: 496 • Strona 5 z 50
NarkoMemy dodaj swój
[mem]
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.