Dyskusja na temat roślin z rodziny powojowatych, wykazujących działanie psychoaktywne.
Więcej informacji: Powoje w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 28 • Strona 3 z 3
  • 203 / 6 / 0
Łatwo dostępne- w zwykłym ogrodniczym można kupić kilka gram (2-5, a cena ta sama, tam gdzie zerkałem ;-) ) za 2,50 zł, nasion tam(W paczuszce) jest dużo i moim zdaniem łatwo kiełkują, nawet bezpośrednio w ziemi, ale nie wiem jak z jakością tego powoju, jak zamówię Morning Glory (magiczny ogród, pewnie znasz ten sklep, a jeśli nie, to gógl-najlepszy przyjaciel człowieka) na obiad to wysieję do osobnej doniczki, by się nie pogubić, a walory ozdobne chyba nawet ten pstrokacz równobarwny ma większe. Ostatnio wystawiłem moje roślinki na parapet, bo ten cieniutki sznureczek zbyt słaby chyba był i uginał się pod plantami. Tylko nie wiem co z nimi zrobić, jak przyjdzie jesień....Ale zanim będą miały te 30, czy ile tam cm, żeby musiały się piąć, i zanim przyjdzie jesień z piździawą, zdołam im wykombinować jakiś stojaczek.
Ostatnio zmieniony 20 sierpnia 2013 przez kacyk, łącznie zmieniany 1 raz.
  • 459 / 2 / 0
Najlepsza jest odmiana Pearly Gate. Choć rzadziej spotykana niż Heavenly Blue (tricolory można sobie darować), ma zdecydowanie większą moc (zdaje się niemal dwukrotna HB). Mi w tym roku wykiełkowało kilka wilców, ale z racji niewielkiego nasłonecznienia i późnego wysiewu nie zdążą nawet zakwitnąć. Uprawa prosta, b. szybko kiełkują i wydają silne, duże kiełki. Jak ktoś ma obszerny parapet to polecam choćby całorocznie. ;-)
Uwaga! Użytkownik Paoliusz nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 203 / 6 / 0
"Tricolor to jedyny wilec w którym potwierdzono obecność LSA, co prawda we violacea też najprawdopodobniej jest obecne, ale tak czy siak - możesz trafić na nieaktywne nasiona i co wtedy"-cytat (nie mój!) z wątku ogólnego ciut gryzie się z Twoim "tricolory można sobie darować"
I komu ufać? Chyba tylko sobie! A choćbyś i miał rację, to piękne kwiatki są (Jedne i drugie, jak wszystko co żyje w zdrowiu i dostatku) więc nie będę im psuł wegetacji, niechaj sobie rosną.
  • 459 / 2 / 0
Głównie staram się posiłkować erowidem w razie wątpliwości, a ten rzecze takowo (tłumaczenie własne):
(Drogi Erowidzie) czy ktokolwiek wie która właściwie odmiana nasion morning glory jest psychoaktywna? Czy Heavenly Blue jest jedyną odmianą używaną przez Azteków?

Wszystkie ogrodowe odmiany morning glory są częścią gatunku Ipomea tricolor, znanego także jako Ipomea violacea (I. purpurea dop.tłumacza ;-) )
Powtarzając za Wasson'em w "The Present Status of Ololiuhqui and Hallucinogens of Mexico" (Botanical Museum Leaflets, Harvard University, Vol. 20, No. 6, Nov. 22,
1963, pp. 161-212) gatunek zidentyfikowane jako Ololiuhqui to Rivea Corymbosa "morning glory", jak (Wasson) twierdzi. Ololiuhqui jest prawdopodobnie tym, co masz na myśli. Jest to dość dobrze znana roślina, za sprawą Hofmanna, który wyizolował z niej aktywne amidy.
Jednakże, później w artykule, Wasson wspomina o innej części Meksyku, tzw. Strefie Zapoteków, gdzie kolejna podobna roślina używana jest w tym samym celu. Znana jest jako Tlitliltzin lub Badoh Negro. Roślina ta została rozpoznana jako dzika odmiana Ipomea Violacea, czyli ten sam gatunek, który rośnie w naszych ogrodach. Doprowadziło mnie to do stwierdzenia, że mimo to odmiana ta jest znacznie różna od ogrodowej. Wasson twierdzi, że zarówno Ololiuhqui i Tlitliltzen są zażywane w ilości 7 do 21 nasion, a słyszałem także o anegdotycznych przypadkach zażywania setek nasionek heavenly blue czy flying saucers.

Więc, Heavenly Blue (które, jest produktem selektywnej hodowli - kultywarem, bez stanowisk naturalnych) nie jest odmianą używaną przez Azteków. [...]
Myślę, że to rozwieje już wszelkie wątpliwości w związku z odmianami i nazewnictwem.
Ergo: Trzeba cisnąć MO, żeby sprowadzili meksykańców :-D
Uwaga! Użytkownik Paoliusz nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 5 / / 0
Dzielnicowy pisze:
Pierwszy raz jak sadziłem wilca to miałem taki problem, że po opadnięciu kwiatów nie wytwarzały się nasiona. Obecnie od 2-3 sezonów nie mam takich problemów.
Co zmieniłeś w uprawie, że zaczęły się wytwarzać nasiona? W zeszłym sezonie posadziłem na balkonie 6 roślinek-pięknie oplotły barierkę, zakwitły, ale ZERO nasion. W tym sezonie już na działce, przy płocie, ale były zbyt zachwaszczone więc nawet nie zakwitły... Zresztą nie miałem kiedy dbać o nie.
  • 1392 / 8 / 0
Dzielnicowy Ci już nie odpowie. Ale może kto inny.
You can't understand a user's mind, but try, with your books and degrees. If you let yourself go and opened your mind, I'll bet you'll be using like me. And it ain't so bad...
  • 40 / / 0
odkopuję stary tem, sorry %-D
Na pierwszej stronie wątku było że chodzi o zapylenie, więc pewnie nie doszło do niego, stąd brak nasion.
Mnie nurtuje inny aspekt: czy gdyby w trakcie wydawania nasion trochę "postresować" powój brakiem światła lub wody, to czy na podobnej zasadzie jak to jest w przypadku mozgi trzcinowatej, nie wyprodukowałby on więcej alkaloidu? Zagadnienie czysto indoorowe, ale no cóż :cool:
  • 75 / / 0
Pearly Gate(s) - bramy lub wrota, liczba mnoga.
Wysoka temperatura, dużo słońca i adekwatna do tych warunków ilość wody - powój kocha słońce i ciepło, a brak wody widoczny jest od razu.
Dwell in the twilight.
ODPOWIEDZ
Posty: 28 • Strona 3 z 3
NarkoMemy dodaj swój
[mem]
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.