Benzedryna, psychedryna, α-metylofenyloetyloamina
Więcej informacji: Amfetamina w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 107 • Strona 3 z 11
  • 494 / 25 / 0
Maniak_17 pisze:
Nie zgodze się. Sprostuje to co podkreśliłeś - psychika jebie się z czasem (...)
Widać ty masz słabą skoro dochodziłeś do siebie tyle czasu.
A ten dalej swoje.......
Co Ty możesz wiedziec na temat psychiki dzieciaku? Piszę "dzieciaku", bo czytałem Twój poprzedni post i jest dla mnie oczywiste, że jesteś dzieckiem.
Jaką Ty masz silną psychikę i czym ona sie objawia?
Jak mama na Ciebie nakrzyczy za złe oceny w szkole to nie płaczesz tylko dzielnie wytrzymujesz?
Jak rodzice cofną Ci kieszonkowe albo nie dadzą na kino to nie kulisz ogona pod siebie, tylko dzielnie walczysz o swoje bo masz silna psychikę i Cię nie złamią - Ci źli rodzice, wstrętna szkoła ani nawet psiarnia ........ joł kurwa. A może objawia się ona tym, że nie dajesz się łobuzom bić w szkole?
Ogarnij się.

Tak to właśnie wygląda. Na Twoim etapie życia 90 % spraw ktoś załatwia za Ciebie - mieszkanie, jedzenie, czyste ubranie, rachunki za wodę, gaz, internet, elektryczność, ewentualnie jeszcze dostęp do samochodu i tankowanie paliwa.
I żyjesz sobie pod takim ciepłym kloszem najedzony, czyściutki i wypoczęty po śnie w ciepłym łóżeczku z czystą wypraną przez mamę kołderką w proszku za 40 zł duża paczka.

Jak już teraz zaczynasz ćpać to możesz się wjebać elegancko.
Wiesz dlaczego?
Dlatego, że Ty będziesz sobie ćpał a wokół nie zmieni się nic - poza tym, że pieniążki, które dostajesz od mamy wydasz na amfetaminę a nie na kino. Nawet nie zauważysz jak bardzo jesteś wjebany.

Dopiero jak pójdziesz na swoje i będziesz się w to dalej bawił..... wtedy od razu widać będzie, że tracisz kontrolę. Zwyczajnie będzie wtedy to widać, słychać i czuć czasem też.
Będzie widać, że jesteś brudny. Będzie widać, że jesteś głodny - nie zaraz jak więzień z Auschwitz ale jakoś tak się może składać, że żadnego poczęstunku nie odmówisz - będzie widać, że nie zapłaciłeś rachunków bo prąd Ci wyłączą itd. Będziesz jednym z tych "wieśniaków", "brudasów" z których wcześniej się śmiałeś - bo wierz mi, że takie rzeczy jak to, że nosisz niemodną bluzę, czy jakieś buty dla frajerów a nie takich zajebistych kolesi jak Ty nie będą miały już żadnego znaczenia. Ważny będzie spid. Poświęcisz tyle czasu i energi na zdobywanie go ile potrzeba. Reszta będzie musiała zaczekać.
Wtedy dotrze do Ciebie co się tak naprawdę stało. Nie będzie już tak fajnie.
Spadnie Ci samoocena.
Nabawisz się depresji.
I pewnie się będziesz zastanawiał co sie stało z Twoją silną psychiką.


ps.
Mi po roku brania amfetaminy też wydawało sie, że mam zajebiście silną psychikę - mało tego wydawało mi sie, że jestem Bogiem i jestem nieśmiertelny, bo tolerancja pozwala na tym etapie już na spore szaleństwa a bilans wydawał się być na plus /leciuchne zjaździki i pozorna kontrola nad otoczeniem - nie kontrolujesz go tak naprawdę ale jedziesz jeszcze na zapasie zaufania itd. które wypracowałeś przed ćpaniem, bo coprawda zdażają Ci sie drobne wpadki "ale to przecież nasz Maniak_17, który sobie zawsze radził to i napewno i teraz poradzi"/

Powtarzam. Nie ma czegoś takiego jak silna psychika. To tylko wymówka własnego łba dla własnej wygody po to aby móc dalej ćpać w komfortowych warunkach psychicznych. Poczytaj opowieść pana psychiatry, który przez 20 ileś lat ganiał z wiadrami po domu produkując kompot, bo on to chyba potrafi wyrazić najtrafniej. I nie ma znaczenia, że to zupełnie inny środek, bo sam mechanizm jest dokładnie taki sam.

Wszystko do czasu.........
Ostatnio zmieniony 31 stycznia 2007 przez Der neue Rauschstoffbenutzer, łącznie zmieniany 2 razy.
  • 193 / 8 / 0
Nieprzeczytany post autor: Maniak_17 »
Der neue Rauschstoffbenutzer pisze:

A ten dalej swoje.......
Co Ty możesz wiedziec na temat psychiki dzieciaku? Piszę "dzieciaku", bo czytałem Twój poprzedni post i jest dla mnie oczywiste, że jesteś dzieckiem.
Jaką Ty masz silną psychikę i czym ona sie objawia?
Jak mama na Ciebie nakrzyczy za złe oceny w szkole to nie płaczesz tylko dzielnie wytrzymujesz?
Jak rodzice cofną Ci kieszonkowe albo nie dadzą na kino to nie kulisz ogona pod siebie, tylko dzielnie walczysz o swoje bo masz silna psychikę i Cię nie złamią - Ci źli rodzice, wstrętna szkoła ani nawet psiarnia ........ joł kurwa. A może objawia się ona tym, że nie dajesz się łobuzom bić w szkole?
Ogarnij się.

Przyjebałeś że sie tak rozpędziłeś? Nic takiego nie powiedziałem. [Jak mama...].
Czemu mam silną? Patrze na inne osoby i porównuje ze sobą, jak sobie z tym radzą, czy lepiej czy gorzej.


Tak to właśnie wygląda. Na Twoim etapie życia 90 % spraw ktoś załatwia za Ciebie - mieszkanie, jedzenie, czyste ubranie, rachunki za wodę, gaz, internet, elektryczność, ewentualnie jeszcze dostęp do samochodu i tankowanie paliwa.
I żyjesz sobie pod takim ciepłym kloszem najedzony, czyściutki i wypoczęty po śnie w ciepłym łóżeczku z czystą wypraną przez mamę kołderką w proszku za 40 zł duża paczka.

Nie widze związku.

Jak już teraz zaczynasz ćpać to możesz się wjebać elegancko.
Wiesz dlaczego?
Dlatego, że Ty będziesz sobie ćpał a wokół nie zmieni się nic - poza tym, że pieniążki, które dostajesz od mamy wydasz na amfetaminę a nie na kino. Nawet nie zauważysz jak bardzo jesteś wjebany.

No włąśnie zauważyłem, dlatego przestałem.

Dopiero jak pójdziesz na swoje i będziesz się w to dalej bawił..... wtedy od razu widać będzie, że tracisz kontrolę. Zwyczajnie będzie wtedy to widać, słychać i czuć czasem też.
Będzie widać, że jesteś brudny. Będzie widać, że jesteś głodny - nie zaraz jak więzień z Auschwitz ale jakoś tak się może składać, że żadnego poczęstunku nie odmówisz - będzie widać, że nie zapłaciłeś rachunków bo prąd Ci wyłączą itd. Będziesz jednym z tych "wieśniaków", "brudasów" z których wcześniej się śmiałeś - bo wierz mi, że takie rzeczy jak to, że nosisz niemodną bluzę, czy jakieś buty dla frajerów a nie takich zajebistych kolesi jak Ty nie będą miały już żadnego znaczenia. Ważny będzie spid. Poświęcisz tyle czasu i energi na zdobywanie go ile potrzeba. Reszta będzie musiała zaczekać.
Wtedy dotrze do Ciebie co się tak naprawdę stało. Nie będzie już tak fajnie.
Spadnie Ci samoocena.
Nabawisz się depresji.
I pewnie się będziesz zastanawiał co sie stało z Twoją silną psychiką.

Wystarczy umieć to kontrolować.

ps.
Mi po roku brania amfetaminy też wydawało sie, że mam zajebiście silną psychikę - mało tego wydawało mi sie, że jestem Bogiem i jestem nieśmiertelny, bo tolerancja pozwala na tym etapie już na spore szaleństwa a bilans wydawał się być na plus /leciuchne zjaździki i pozorna kontrola nad otoczeniem - nie kontrolujesz go tak naprawdę ale jedziesz jeszcze na zapasie zaufania itd. które wypracowałeś przed ćpaniem, bo coprawda zdażają Ci sie drobne wpadki "ale to przecież nasz Maniak_17, który sobie zawsze radził to i napewno i teraz poradzi"/

Nie wszyscy myślą w ten sposób.

Powtarzam. Nie ma czegoś takiego jak silna psychika. To tylko wymówka własnego łba dla własnej wygody po to aby móc dalej ćpać w komfortowych warunkach psychicznych. Poczytaj opowieść pana psychiatry, który przez 20 ileś lat ganiał z wiadrami po domu produkując kompot, bo on to chyba potrafi wyrazić najtrafniej. I nie ma znaczenia, że to zupełnie inny środek, bo sam mechanizm jest dokładnie taki sam.

Wszystko do czasu.........

Poczytam.

P.S. Powiedz, czemu niektórzy ćpają rok i lądują w psychiatryku, a inni jadą latami i sie trzymają? Od czego to zależy jak nie od psychiki? Chętnie też od usłysze czym jest wg. Ciebie psychika, tylko nie cytuj mi wikipedi.
Błędne koło.
  • 494 / 25 / 0
Maniak_17 pisze:
No włąśnie zauważyłem, dlatego przestałem.
Świetnie. Wyjdzie Ci to na zdrowie.

Maniak_17 pisze:
Poczytam.
Poczytaj koniecznie. Pisząc "proces" miałem na myśli obronę własnego wizerunku i wszystkie te kłamstewka, którymi własny mózg karmi nas z tej okazji - zwróć na to uwage jak będziesz czytał.

Maniak_17 pisze:
P.S. Powiedz, czemu niektórzy ćpają rok i lądują w psychiatryku, a inni jadą latami i sie trzymają? Od czego to zależy jak nie od psychiki? Chętnie też od usłysze czym jest wg. Ciebie psychika, tylko nie cytuj mi wikipedi.

Nie wiem nie jestem psychologiem/psychiatrą.
Naprawdę uważasz, że jak "inni jadą latami" to mają wszystko w porządku z głową..... po coś to chyba biorą, nie? I wygląda na to, że ich "silna psychika" nie jest taka silna.
  • 193 / 8 / 0
Der neue Rauschstoffbenutzer pisze:

Nie wiem nie jestem psychologiem/psychiatrą.
Naprawdę uważasz, że jak "inni jadą latami" to mają wszystko w porządku z głową..... po coś to chyba biorą, nie? I wygląda na to, że ich "silna psychika" nie jest taka silna.
Wiem że nie mają. Pewnie i masz racje, po coś to biorą, ale mi chodziło o zdolność radzenia sobie z tym, a to już dwia różne rzeczy. Dobra, ja na tym kończe.

PS. 2
Amfetamina - Wątek ogólny (26) Der neue Rauschstoffbenutzer - w gównie po łokcie czy po kolana?
Użyłeś czegoś takiego jak SILNA PSYCHIKA, więc... tylko tyle.
Ostatnio zmieniony 02 lutego 2007 przez Night Garden, łącznie zmieniany 1 raz.
Błędne koło.
  • 494 / 25 / 0
Maniak_17 pisze:
Użyłeś czegoś takiego jak SILNA PSYCHIKA, więc... tylko tyle.
"ha ha nie każdy, by się odważył bo to kwestia silnej psychiki i pokonania pewnej propagandy, która zabrannia kąpieli w gównie a pozwala na prysznice w szczynach o losowym pH" - mi to na ironię wygląda.

Nieważne. Ty masz swoje stanowisko w tej sprawie, ja swoje. Jest coś takiego czy nie ma..... wszystko jedno. Ani zdrowsi od tego nie będziemy ani bogatsi jak jeden drugiego przekona.
  • 31 / 2 / 0
Chyba wszyscy musi sie jednak przyznac sami przed soba, ze narkotyki biora (a szczegolnie wpierdalaja sie w nie) ludzie ktorzy nie sa szczesliwi, maja z czyms problem, moze nie do konca uswiadomiony. Prawda? Jest tak ze mna i z Toba i z cala reszta.. Wszyscy odczuwamy jakis "dyskomfort" psychiczny, ktory lagodzimy w ten sposob.

Natomiast dyskusja o silnej psychice cpunow jest troche smieszna, bo ludzie silni psychicznie nie uciekaja w dragi. To wszyscy musimy sobie uswiadomic na wstepie cpania. Bo pozniej ludzie tak sie oszukuja "jestem silny bo radze sobie lepiej niz moj kumpel, ktory trafil do psychiatryka juz po roku" Silny jest ten ktory radzi sobie z zyciem bez cpania
Uwaga! Użytkownik mirrors nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 8 / / 0
Nieprzeczytany post autor: kicuha »
mirrors pisze:
Chyba wszyscy musi sie jednak przyznac sami przed soba, ze narkotyki biora (a szczegolnie wpierdalaja sie w nie) ludzie ktorzy nie sa szczesliwi, maja z czyms problem, moze nie do konca uswiadomiony. Prawda? Jest tak ze mna i z Toba i z cala reszta.. Wszyscy odczuwamy jakis "dyskomfort" psychiczny, ktory lagodzimy w ten sposob.

Natomiast dyskusja o silnej psychice cpunow jest troche smieszna, bo ludzie silni psychicznie nie uciekaja w dragi. To wszyscy musimy sobie uswiadomic na wstepie cpania. Bo pozniej ludzie tak sie oszukuja "jestem silny bo radze sobie lepiej niz moj kumpel, ktory trafil do psychiatryka juz po roku" Silny jest ten ktory radzi sobie z zyciem bez cpania
I OTÓŻ TO!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
śWIETNE PODSUMOWANIE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Uwaga! Użytkownik kicuha nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 71 / 3 / 0
Nieprzeczytany post autor: djdx »
mirrors pisze:
Chyba wszyscy musi sie jednak przyznac sami przed soba, ze narkotyki biora (a szczegolnie wpierdalaja sie w nie) ludzie ktorzy nie sa szczesliwi, maja z czyms problem, moze nie do konca uswiadomiony. Prawda? Jest tak ze mna i z Toba i z cala reszta.. Wszyscy odczuwamy jakis "dyskomfort" psychiczny, ktory lagodzimy w ten sposob.

Natomiast dyskusja o silnej psychice cpunow jest troche smieszna, bo ludzie silni psychicznie nie uciekaja w dragi. To wszyscy musimy sobie uswiadomic na wstepie cpania. Bo pozniej ludzie tak sie oszukuja "jestem silny bo radze sobie lepiej niz moj kumpel, ktory trafil do psychiatryka juz po roku" Silny jest ten ktory radzi sobie z zyciem bez cpania
Nie zgadzam się !!! Znam n osób, które świetnie radziły sobie z życiem, byli silni psychicznie, byli przebojowi, inteligentni, mieli powodzenie u płci przeciwnej,niczego im nie brakowało z tych cech które czynią człowieka "kims", a mimo to dragi wykoleiły ich i teraz po kilku latach nie za bardzo wiedzą po co istnieją.
Dlatego, że Ty będziesz sobie ćpał a wokół nie zmieni się nic - poza tym, że pieniążki, które dostajesz od mamy wydasz na amfetaminę a nie na kino. Nawet nie zauważysz jak bardzo jesteś wjebany.



I znowu musze całkowicie podpisac się pod słowami kolegi. Kiedy człowiek ma 16-17 lat, ma w miarę normalną rodzinę niczego mu nie brakuje i nagle zaczyna ćpać nie ważne co z głupimi kolegami- to jest właśnie najlepszy materiał na przyszłego debila i jednostkę społecznie zbędną.
Uwaga! Użytkownik djdx nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 324 / 6 / 0
Powiedział bym cos na temat słabej i mocnej psychiki. Napisałem sporo na ten temat ale mi sie komp wyłaczył i mi sie drugi raz nie chce pisać.
Ale zdecydowanie uważam że są osoby ze słabą, a inne z silna psychiką i nikt mnie nie przekona że jest inaczej.
Uwaga! Użytkownik papawer somniferum nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 31 / 2 / 0
Nieprzeczytany post autor: mirrors »
Djdx tez nad tym myslalam ze to wlasnie ludzie silni psychicznie ale oni sa tacy tylko z pozoru. Bo nawet jesli Ty uwazasz ze ktos jest "kims" to nie znaczy jeszcze, ze ta osoba tez tak o sobie mysli. Najlepszym przykladem sa te wszystkie "celebrities" przebojowe, piekne, utalentowane, bogate, elokwentne, odnoszace sukcesy i b. zacpane :-p

A wracajac do tego, ze jedna osoba dostaje psychozy po 3 miesiacach, a druga po paru latach nadal jeszcze jakos funkcjonuje, to sadze, ze to nie jest kwestia silnej/slabej psychiki. Tylko raczej tego, ze nasze psychiki sie roznia. Tak jak nasze cialo. Jedna osoba bedzie sie bardzo pocic, a druga przez 3dni nie bedzie mogla jesc. Jedna bedzie miala wyjebane galy a druga nie. A przeciez nie powiemy ze ktos ma slaby organizm bo sie bardziej poci po speedzie.
Uwaga! Użytkownik mirrors nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
ODPOWIEDZ
Posty: 107 • Strona 3 z 11
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.