Witam wszystkich growerów i koneserów!

Na dniach planuje rozpocząć pierwszą uprawę.
Zakupiłem już 3 nasiona Green O Matic Autoflowering z Green House Seed (wybrałem takowe ze względu na to, iż plony muszę zebrać max w połowie grudnia) oraz lampę HPS 150 W z żarówką Astra Agromaster (16500 lm).
W drodze są również 2 wentylatory komputerowe i zasilacz (to akurat nabyłem najtaniej jak się dało, nie ma co przesadzać).
Jeśli chodzi o boxa, to po budulec wybiorę się do Castoramy. Z początku chciałem wyłożyć go folią NRC, ale summa summarum wybiorę dobrej jakości białą farbę (pamiętaj o ochronie antypleśniowej). Wymiary jakie sobie założyłem to 50x50x120.
Teraz pytanie do Was: ile naświetlać? Producent radzi 12 lub 18 h, ale wg mnie to spora różnica i nie wiem czy iść na maxa czy po najmniejszej linii oporu. Czy można zatem spotkać się w połowie drogi i świecić 14-16, czy pozbawione jest to sensu? Doradźcie. Druga sprawa to donice, ile litrów? To są podobno niskie krzaki, więc myślę nad 5 do 8 l, ale chętnie poznam Wasze zdanie. Jeśli macie jeszcze jakieś sugestie to chętnie poczytam. Przyznam, że to co do tej pory kupiłem szarpnęło mnie za kieszeń i na pewno jeszcze trochę muszę zainwestować, dlatego chętnie posłucham o tanich trikach związanych z wilgotnością (tutaj póki co myślę nad naczyniem z wodą w boxie oraz spryskiwaniem roślin - Wilgotność, wilgotność - marianna to zwykła/niezwykła roślina o o ile nie będzie takie wilgotności aby nie spleśniało/wysuszyło się, to będzie ok. Jeśli masz możliwość codziennego sprawdzania, to proponowałbym porównać wagę doniczki suchej a mokrej - gdzieś tak pomiedzy powinno być ok, wszak marianna to dość wytrzymała roślinna i nie potrzebuje full wody, ale przy umiejętnym zrobieniu w/w przez Ciebie sposobu powinno być też ok), CO2 (mam wizję butelki z koktajlem drożdżowym i wężykiem do wlewu kroplowego -(http://talk.hyperreal.info/alternatywne ... ml#p195027- znalazłem coś takiego, ale gdzieś na forum było coś o wiele prostszego - w Twoim stylu -, jak znajdę, to podrzucę), glebą (raczej kupię najtańszą w markecie - byleby jej pH mieściło się w normie).
Pomóżcie, a jeśli coś Wam się nasunie - walcie prosto z mostu. Niezależnie czy ktoś pomoże czy nie, wkrótce pochwalę się fotorelacją ;)
Aha, i jeszcze jedna sprawa. Jako, że to pierwszy raz, nie chciałbym niczego spieprzyć, dlatego po umieszczeniu pestek w naczyniu z wodą na dwie doby, chce je od razu zainstalować w docelowych donicach. Uważacie, że to spory błąd i powinienem najpierw użyć mniejszego naczynia czy da radę?Dwa płatki waty nasączone ciepła wodą, między to pesteczki, to na kaloryfer (by utrzymało ciepło), jak się pojawią kiełki, to można spokojnie już osadzać w ziemii. BTW: miejscowy sposób, który nigdy nikogo nie zawiódł.

Pozdrawiam!

Przeniosłem do "Indoor", bo przeprowadzamy projekt, aby dział ten stał się bardziej sprzejrzysty, a nie tak rozwlekły. - hip
Dodatkowe tematy:
http://talk.hyperreal.info/moc-lamp-pow ... y-t93.html
http://talk.hyperreal.info/wietlenie-in ... h-t99.html
http://talk.hyperreal.info/post345945.html#p345945

Witaj - swiecic najlepiej 18h, mozesz nawet i wiecej - w koncu to automaty, fotoobojetne, lecz gdy maja za malo swiatla stanowczo sie to odbije na plonie. 18h optymalnie. Donice optymalne okolo 7l, ja mialem kiedys automaty w 11l - potwory po 60-70cm. Rosliny mozesz pryskac- jedynie na wegu, pozniej moga laptwo lapac plesn. Najprostsza metoda bedzie jakis tani jonizator z allegro, ewentualnie grzalka za 20zl z akwarystycznego wsadzona w jakies naczynie z woda - stanowczo wystarczajaco zwiekszy wilgotnosc. Co do gleby - moze byc tania z marketu, najlepiej zaopatrz sie w dolomit, czesto pomaga przy PH. Co do pestek - umiesc miedzy wacikami, w cieple, w ciemnym miejscu, po 2och dniach kielki do gleby i heja banana! Hm.. co bym Ci mogl jeszcze radzic... nie FIMuj krzakow, ani nie rob toppingu, zacznij trenowac od ok. 14ego dnia LST, miej jak najwiecej odrostow!
Bez przypalu , powodzenia ;)

1. Ja dla automatów świeciłem 20/4, ale 18/6 też powinno być w porządku.
2. Donice 8L były w sam raz, takie kwadratowe i wysokie, po harvescie system korzeniowy wyglądał naprawdę okazale.
3. U mnie kubki i talerzyki z wodą chujowo się sprawdzały. Ja od siebie polecam dość dużą szmatę, mocna namoczoną, a pod nią kubek, żeby Ci się kałuża nie zrobiła, jak trochę będzie z niej kapać. Jonizator przy tym wysiada, jak tylko zrobiłem patent ze szmatą to wilgotność na vegu była w granicach 80%. Wtedy nie trzeba nawet spryskiwać plantów, a jeśli już będziesz to robił, to przy zgaszonym świetle, bo mogą powstać dziury na listkach (podobno, mi to się nigdy nie zdarzyło). Tylko pamiętaj żeby na flo rzadziej namaczać, bo złapiesz pleśń.
4. Bimbrowniki i tabletki CO2, możesz sobie darować, nie daje to żadnych większych efektów. Już lepiej zamiast tego zainwestuj w Cannę PK 13/14 i Ripen. Tylko pamiętaj o wypłukaniu Ripena, ogólnie polecam, przyspiesza kwitnienie i zwiększa znacząco plon.
5. Tak, jak kolega wyżej Ci radził kup dolomit (stabilizuje PH), i dołóż jeszcze keramzyt, żeby zapewnić odpowiednią wilgotność. Ziemia kwiatowa 6,0 i 6,5 PH będzie w porządku.
6. LST możesz zacząć nawet wcześniej, koło 10 dnia, i wtedy też możesz zaczynać lać nawozy (Biohumusa nawet wcześniej, jest nieszkodliwy).
7. Co do pestek, to ja wrzucałem na 12-15h do szklanki z wodą, potem na chusteczki i max 2 dni miałem już kiełki. Tylko pamiętaj, żeby robić to w ciemności. Potem od razu ładuj pechy do docelowych donic, pamiętaj, że kiełkiem do dołu, max 1 cm pod ziemią.

Pozdrawiam i bez przypału! :-D

Jak autor tematu sobie poradził ze wszystkimi wyzwaniami? ;-) Jakiś komentarz/fotorelacja?

Też jestem ciekawy, czy udało się już zebrać plon? Green O Matic mnie kusił jakiś czas temu, zdecydowałem się na cos innego i nie wiem czy żałować. ;)