Dział dotyczący roślin wykazujących działanie pobudzające, w tym: guarana, herbata, kawa, khat, tytoń, yerba mate.
ODPOWIEDZ
Posty: 1727 • Strona 1 z 173
  • 13 / / 0
co myślicie o tym wyrobie tytoniowym?? ...ja wole wciągać tabaczke niż jarac fajki, mniej szkodliwe i mniej uzależniające... moja ulubiona to Gawith Apricot firmy Poschl tabak ;)
Uwaga! Użytkownik Syjon nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 414 / 8 / 0
Kichania mam wystarczająco jak mam alergię i jak sie przeziębię w zimie, więc zdecydowanie odmawiam...
To nie bóg stworzył ludzi.
To ludzie stworzyli sobie boga.
  • 528 / 20 / 0
Nieprzeczytany post autor: codeine »
Ja po tabace nie kicham :D Po fecie też nie.

Tabaka była dobra w podstawówce czy gimnazjum, taki szpan :D

Nie lubię tych spływów po tabace. Gorsze niż po fecie.

Ale kiedyś wciągnąłem kilka kresek Gawith Apricot Snuff to mi się w głowie zaczęło kręcić, jak po pierwszym fajku z rana kiedyś :)
Uwaga! Użytkownik codeine nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 884 / 27 / 0
Nieprzeczytany post autor: Night Garden »
Bardzo lubię tabakę. Swojego czasu wciągałem bardzo dużo - z rana, w dzień co paredziesiąt minut i przed snem. To nie była raczej kwestia nałogu, tylko zwykła fascynacja - smakowanie nowych rodzajów, rozróżnianie zawartości nikotyny, samego tytoniu, jak bardzo jest sucha i tak dalej ;) Do tej pory zostało mi kilkanaście niewykończonych tabakierek. Sam nawet nie pamiętam kiedy przestałem. Teraz zdarza mi się snufnąć, ale od czasu do czasu.
Ulubiona tabaka to oczywiście Gawith Apricot. Red bull to klasyk, ale najlepsze są mieszanki. Najczęściej robiłem czarnego Gawitha z Medicated w stosunku 1:1. Pogrom :cool: Najintensywniejszy okres wciągania tabaki to chyba koniec gimnazjum - fakt, był to niejaki szpan, dobrze pamiętam bicie rekordów - jeszcze mam gdzieś na dysku filmik jak wciągam 20cm redbulla :) Chociaż z drugiej strony siedzenie na nudnej lekcji po dłuuugiej ścieżce to było to :)
Dłuższy okres wciągania powoduje to, że spływanie do gardła przestaje przeszkadzać. Nie wiem dlaczego. Niestety tolerancja zauważalnie rośnie. Ścieżki Gawitha coraz dłuższe, a faza już nie ta sama :)

P.S. A kicha się głownie głównie po suchych tabakach - np. serie Gawitha/Wilsona w okrągłych pudełeczkach (miodowa, korzenna i tym podobne). Jeszcze chyba nie widziałem osoby kichającej po zdecydowanie mokrym czarnym Gawicie.
Uwaga! Użytkownik Night Garden nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 38 / 1 / 0
Nieprzeczytany post autor: tom »
Kicham czesto po Gawciu wiec musze sie nie zgodzic z powyzszym ;)

Tabaka to ogolnie bardzo fajna rzecz a konsumuje jej ogromne ilosci, zdarzalo mi sie cale pudelko G. wciagnac w mniej niz 3 dni ;) Co mile i przyjemne, to ze po wszelakich stymulantach(po alkoholu tez), faza jest zdecydowanie przyjemniejsza i ciekawsza. Tabaczane fazy pod wplywem fuki sa po prostu rewelacyjne.

Co do splywow - uzywam tabaki od okolo 9 miesiecy, codziennie i wielokrotnie. W tej chwili po prostu nawet ich nie czuje, nic. Zadnego zlego posmaku, nawet nie czuje, ze cos mi splywa do gardla.
  • 217 / / 0
.
Ostatnio zmieniony 23 grudnia 2007 przez ChestYakaMarkos, łącznie zmieniany 1 raz.
  • 13 / / 0
Nieprzeczytany post autor: Syjon »
ja nie kicham ogólnie, ale czasami mi sie zdarzy zdrowo kichnąć po tabace ;) ...a jeśli chodzi o alko + tbx to faza jest o wiele przyjemniejsza i w ogóle mniej można wypić i sie bawić... oczywiście to wygląda tak w moim przypadku, bo tabaka jest moim jedynym źródłem nikotyny (ewentualnie hasz rozkopany z tytoniem ;) )
Uwaga! Użytkownik Syjon nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 29 / 1 / 0
Nieprzeczytany post autor: beks »
ja paliłem szlugi przez 8 lat prawie.. nie muszę chyba mowić jak to było z rzucaniem ;-) ale któregoś dnia stwierdziłem 'pierdole' i rzuciłem 'od ręki'. kiedy chciało mi się mocniej jarać bo np ktoś mnie wpienił to wciągałem tabake :-D i w jakiś tam sposób pomagało. szlugi rzuciłem- ale teraz masowo wciągam tą tabake :-p najbardziej lubię poschl's gletscher prise taką w niebieskim pudełku. nie gryzie w nocha jak np jakiś redbull, który jak dla mnie jest zbyt 'pylisty'. i do tego bardzo podoba mi się taki troszkę dwuznaczny napis na pudełku 'menthol mit columbia' :-D
Uwaga! Użytkownik beks nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 884 / 27 / 0
Nieprzeczytany post autor: Night Garden »
Nie lubię gletschera. W ogóle nie przepadam za mentolowymi. No i pudełko ma brzydkie :]
Z serii poschla to zdecydowanie wymiata Lowen Prise (brązowo-złota tabakiera z lwem).
Uwaga! Użytkownik Night Garden nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 113 / 3 / 0
Nieprzeczytany post autor: wolf74 »
poschl's gletscher prise - powinni tego zabronić , najgorsza tabaka jaką brałem , ale to sprawa gustu . Wciągalem ostro tabaczke przez rok , ale dostalem jakiejś choroby płuc - nie wiem czy od tabaczenia musialem jednak zrobić przerwe . Teraz właśnie kończę pierwsze pudełko red bulla po roku przerwy smakuje wyśmienicie.
Uwaga! Użytkownik wolf74 nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
ODPOWIEDZ
Posty: 1727 • Strona 1 z 173
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.