Wstaję i idę wziąć kąpiel. Po kąpieli wskakuje w szlafrok bez wycierania się (w kurwę czasu zaoszczędzone, bo wysycham robiąc inne rzeczy), przygotowanie sobie wszystkich potrzebnych rzeczy + żarcia na komodzie w przedpokoju (kiedys traciłem duzo czasu na bieganiu po domu w celu skompletowania wszystkich potrzebnych mi rekwizytów), komp i muzyka, by pozytywnie nakręcić się na cały dzień, na końcu zęby i po wszystkim wyłażę z domku.
Każdy dzień jest inny.
Nigdy się nie nudzę.
Raz będzie to rzyganie do kibla, innym razem obfite śniadanie.
Czasem poranka nie ma po prostu, bo nie śpię. Albo budzę się późnym popołudniem. Innym razem jest to pobudka nad ranem aby polać gbla lub przyjarać coś na sen + benzo. Czasami odpalam jakieś petardy przez okno. Raz na rok zdarzy się jakieś delirium tremens. Też jest zabawnie. Najlepsza jest zima i późna jesień.
Ale kumam czaczę. Chodzi o robotyczne mechanizmy życia w systemie.
Mała dygresja teraz.
Od siebie polecam na poranek : dwa tosty z serem i szynką, ścieżka np. amfetaminy, ćwairtka czystej wódki na hejnał, i skręta.
Ale ZAWSZE coś zjem. To podstawa. Czasem na siłę i z niesmakiem. Dlatego tak dobrze się trzymam. Kawę też piję nałogowo. Ale taką mocną na hejnał. Aż z butów wypierdala. Ale potem alkohol lepiej się wchłania. Czekam jak otworzą sklep/aptekę - kurwa każdy dzień jest inny. Nie ma reguły, ani planu dnia. Żyję chwilą...
CH3-CH2-OH
Matematyczna kombinatoryka.
Zero radości. Tylko te krótkie chwile :/
CH3-CH2-OH
Ale chęci do samouwielbienia są i ciśnienie. Taka codzienność :wall:
A w cholerę z tym, nie na temat to, choć taks szarość to też rytuał, jak by się człowiek skoncentrował to może dostrzegłby piękno odcieni szarości :old:
CH3-CH2-OH
Budzik mnie budzi rano, rytuałem jest wkurwienie że znowu trzeba isc zapierdalac za marne grosze .
na szczescie wszystko mam juz poukladane ,wiec Pzzestawiam budzk 15 minut do przodu. Znacie to uczucie jak te 15 minut mija jak 5 sekund?? Tak to ten czas gdy trzeba juz wyskoczyc z lozka . 15 min na ubranie sie , obmycie twarzy, umycie zebów itp itd.
Mam taki komfort ze kawe i sniadanie moge sobie zjesc juz w robocie jak kierowniczka nie widzi.
Aż się dziwię , ciby forum na ćpunów a szlafroczki, papieroski, kawki, bez pośpichu jak w filmach czy serialach . W butach po mieszkaniu tez chodzicie??
malo kto napisal o porannych rytualach walenia sciechy stymulantu na start, iniekcji itp itd.
The methapor of Life
ledzeppelin2@safe-mail.net
https://www.youtube.com/watch?v=iGNZBgvxweA
Opisała życie w Norwegii. "Narkotyki są tanie, a państwo opiekuńcze"
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii
Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie
Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany
Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.