I dobrze, BDO to gówno. Lepiej już się alkoholu lekkiego napić.

jak już będzie schodzić, czyli 1-1,5h możecie spokojnie dolewać drugą pełną porcję, minidolewki nie dadzą żadnego efektu

2 godziny.
Tyle działa na mnie giebel, często się zdarza że robię następną pełną polewkę, przed upływem dwóch godzin i nokaut, ko.
Dwie godziny co najmniej, zresztą to się czuje. Ja wyczuwam moment w którym działanie słabnie i w którym faza się kończy. Takie lekkie zawroty głowy, niby nic, ale giebel jeszcze działa...
Nie propaguje robić dolewek. Jak piję to leję pełną dawkę. Nie lubię bawić się w jakieś dopijanie na fazie. Odradzam.
To takie gonienie króliczka - "o teraz może będzie lepiej". Lepiej poczekać jak przestanie działać pierwsza polewka. Tylko tak można znaleźć idealną dawkę dla siebie.

Dzięki! Mam jeszcze takie pytanko - czy GBL można łączyć z betablokerami? Ostatnio ciśnienie i puls mam wysoko.. co drugi dzień biorę sobie minimalną dawkę Bisocardu 2.5 . Czy w dzień brania GBL odstawić bisocard? Czy też nie ma interacji między nimi?

Zmierz sobie ciśnienie jak już GBL się załaduję, ewentualnie po drugiej polewce. Powinieneś mieć wzorcowe. Beta-bloker w takiej sytuacji możesz sobie zostawić kiedy ewentualnie przestaniesz polewać. Szalejący glutaminian może dać się we znaki w kwestii ciśnienia i pulsu

Dotarło do mnie GBL. Wziąłem z kobietą DOSŁOWNIE po 0.3 ml.. żeby sprawdzić czy nie trucizna itd. Po około 40 minutach uczucie jakby zaraz miało się extasy wkręcić... taki plusz, trwało ponad godzinę.

Mam pytanie - czy tak powinno być u giebelowego prawiczka? Pytam bo aż się boję polać 1.2 skoro już 0.3 coś tam łaskotało. To normalne?

Szczerze mówiąc to po 0.3 nic nie powinniście poczuć, jestem za tym że to co poczuliście to poprosu ekscytacja spożywania nowego narkotyku i to jeszcze w takim pojebany klimacie... butla wypełniona jakimś jebiacym płynem... strzykawka... odmierzanie jakiś mililitrów... i ten smak który pięknie wykrzywia mordę

Najważniejsze w spożywaniu paliwa jest wbicie się w idealna dawke, taka podczas której czujesz się zajebiście, nie łapiesz noddów i nie zasypiasz w najmniej oczekiwanym momencie

Zacznijcie sobie od 1ml, pamiętając o tym że parnerce powinna wystarczyć mniejsza dawka... zwiekszajcie sobie dawkę maxymalnie o 0.1 ml, nie polewajcie na początku częściej jak co 3h... pamiętajcie jak będzie za mocno to będzie chciało wam się spać, to moment w którym wiecie że polaliscie za dużo.

Ja pamiętam że na dzień dobry z GBLem, wypiłem 1.5ml i wyjebalo mnie to z orbity, był to stan w którym nie potrafiłem ustać na nogach pomimo tego czułem się zajebiście ta dawka była dla mnie idealna przez bardzo długi okres, obecnie po przerwie od paliwa polewam na start 1.8... a w ciągach to czasami w ogóle nie widzę przedzialki na strzykawce (bo wypalona przez płyn ) i leje się na oko... jak już będziecie w takim stadium związku z płynem, to wiecie że to płyn ogarnął was,a nie wy płyn

Ogólnie zazdrosze wam tego że dopiero wchodzicie w ten pojebany klimat ale z drugiej strony... przestrzegam

Btw. Giebels powinien jebnąć na pusty żołądek po ok. 15 minutach... a tak w ogóle nie bawcie się długo z GBLem tylko przerabiajcie go na GHB... czym prędzej tym lepiej... bo latanie na GBLu to jak jazda ferrari na niemieckiej autobanhie bez hamulców... Mi też się kiedyś wydawało że jestem rozsądnym czlowiekiem

może jesteście niezwykle podatni, może to placebo a może ważycie po 40kg i nic nie jedliście od 2 dni
nie musicie lać od razu 1.2, zwiększajcie dawki co 0.2 ml aż dojdziecie do 1ml, a później o 0.1 ml i sami wyczujecie swoje optimum
dla kobiety 1ml już może być dużo, mam koleżanki które 0.8-0.9 już robi fajnie, a po jedynce są na granicy odcinki, także nie ma co szarżować

@wiaderk0 imo 1.3 na początek dla osób bez tolerki to sporo za dużo, ja sobie ostatnio polałem tyle po miesięczniej przerwie to mnie srogo odcinało i prawie godzinę walczyłem z nodami, a doświadczenie i obycie mam spore
edit: widzę, że wyedytowałeś, teraz się zgadzam - 1ml na początek powinien dla większości być ok

@pfu wziąłem pod uwagę twój post i zmieniłem conieco, faktycznie dawka 1.2-1.3ml na sam początek to może być troszkę za dużo... ja dawkę ustalałem pod siebie....tyle że ja ważę prawie 100kg... i w sumie zawsze wolałem jak jest a mocno niż za dla słabo

To dzięki wszystkim za opinie. Gdzieś przeczytałem wcześniej, że 1.2 idealne na pierwszy raz.. ale faktycznie - po tym co piszecie i co odczuwaliśmy, to zejdę na 1.0 dla siebie i 0.8 dla kobiety (waży 45, ja 92 :)