Dyskusja na temat różnych odmian maku i ich działaniu psychoaktywnym.
Więcej informacji: Mak lekarski w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 517 • Strona 35 z 52
  • 11997 / 2343 / 0
DilerMacierewicza pisze:
... Wstąpiłem po pracy do biedronki pod moim blokiem po pizze mrożoną z pieca (tylko takie rzeczy jestem w stanie przełknąć na gilu), patrzę, a tu bakador II.4.1512.45. Zgadnijcie jak się skończyły moje plany powrotu do rzeczywistości, jakie snułem przez trzy ostatnie dni będąc na sucho.

Ja się kurwa zajebie chyba prędzej niż wrócę do życia...
Ten klepacz na pewno leżał kolo tej pizzy (w zamrażalniku) i sam się do Ciebie uśmiechał : ) Wola Boża... nic nie poradzisz.
  • 138 / 42 / 0
mak był dosłownie 1 metr od lodówek z pizzą, ale to nie ma znaczenia, bo jakby był na drugim końcu sklepu to i tak bym poszedł sprawdzić heh
  • 950 / 40 / 0
jezus_chytrus pisze:
uśmiechał : )
Jak długo już jesteś czysty?
  • 11997 / 2343 / 0
Opio nie tknąłem już ~26 miesięcy. Za to od jakiegoś czasu znowu palę codziennie trawę : ).
Co ciekawe, kilka nocy temu, ni z dupy ni z pietruchy śniło mi się, że mam skręta, zero kasy i zero perspektyw na grzanie. Jak się obudziłem, to jakieś 10 sekund zajęło mi zorientowanie się w obecnej sytuacji, że nie ma żadnego skręta, kasa jest, a to był tylko (niepokojący mnie w swym znaczeniu do dziś) sen.
  • 950 / 40 / 0
Pamiętam Twój post, który mnie urzekł, że aż polubiłem. Ten z 'nie ćpaniem' i nie wydawaniem hajsu. Wychodziłoby na to, że założyłeś konto na hypku w momencie, kiedy już przestałeś ćpać opio. A tak konkretniej - pytam, bo interesuje mnie czemu do dzisiaj regularnie się tutaj udzielasz? Nie, żebym chciał się Ciebie pozbyć, bo lubię Cię czytać ( :-D), niemniej doświadczenie pokazuje, że Ci, którym się udało tego nie robią. Którym się naprawdę udało. Może nieliczni. Masz jakiś motyw?
  • 11997 / 2343 / 0
HP znam dużo dłużej, niż 2 lata. Jak przestałem grzać i znowu wszedłem na forum, to zmieniłem pseudonim.
Mimo, że nie tknąłem opio ponad 2 lata, to nadal nie czuję, że w 100% je rzuciłem. Brakuje mi czasami tego uczucia...
HP mnie nie nakręca na grzanie. Lubię czytać perypetie aktywnych grzejników popijając dobre piwo, czasem coś komuś podpowiem z doświadczenia itp... Staram się nie zastanawiać, jakie naprawdę motywy mną kierują. Być może nie powiedziałem jeszcze ostatniego słowa i wrócę do grzania, choć jest to syzyfowa praca, dzięki której prawdopodobnie zjebałem sobie resztę życia : )
  • 138 / 42 / 0
HP Cię nakręca na grzanie bo sam tutaj wchodzisz. Jeszcze do tego działu, do tych tematów heh...

Nie jesteś w stanie zastąpić opio jakimkolwiek innym dragiem? Nic Ci takiej przyjemności nie daje jak opio? Już nawet nie będę Ci pierdolił, żebyś sobie 'normalne' zainteresowania znalazł czy coś %-D Ale po prostu szkoda by było, jakbyś po takiej przerwie zaś wrócił do tego ciulstwa, jak Cię ciągnie cały czas do dragów to weź sobie coś innego wybierz, tyle fajnych smakołyków na świecie, które nie sieją takiego spustoszenia, nie niszczą tak psychofizycznie no i tak mocno nie uzależniają. Wiem, że łatwo się mówi komuś obcemu, ale ja na Twoim miejscu bym tu nawet nie wchodził już.

Pamiętaj chociaż, że uczucie, którego Ci brakuje, jest całkowicie puste i nic nie warte. Złudzenie chwilowego szczęścia kosztem wszystkich uczuć wyższych...
  • 11997 / 2343 / 0
HP NIE nakręca mnie na grzanie : ) Czasem włącza mi się tylko nostalgia za tym stanem. Wystarczy jednak, że przypomnę sobie ciemne strony tej zabawy, a nostalgia zamienia się w "ja pierdolę, zmarnowałem se życie siedmioma latami grzania" : )

Palę co wieczór mj i piję dobre piwo.
  • 950 / 40 / 0
jezus_chytrus pisze:
Mimo, że nie tknąłem opio ponad 2 lata, to nadal nie czuję, że w 100% je rzuciłem. Brakuje mi czasami tego uczucia...
Być może nie powiedziałem jeszcze ostatniego słowa i wrócę do grzania, choć jest to syzyfowa praca, dzięki której prawdopodobnie zjebałem sobie resztę życia : )
jezus_chytrus pisze:
Wystarczy jednak, że przypomnę sobie ciemne strony tej zabawy, a nostalgia zamienia się w "ja pierdolę, zmarnowałem se życie siedmioma latami grzania" : )
Nie będę Ci tutaj pisał oczywistych oczywistości jak diler, bo sam to wszystko znasz na pamięć.

Trochę mnie 'zaniepokoiło' to, co napisałeś. A jednocześnie - pozytywnie zaskoczyło. Doskonale Cię rozumiem, bo to może być na tyle mocno wbite w psychikę, że będzie się ciągnąć za nami zawsze. No i widać tutaj też Twoją 'walkę' z samym sobą. :-) Grunt to się nie zarzekać. Kibicuję Ci. ;)
  • 11997 / 2343 / 0
To już nawet nie jest walka. Walka z sobą to bywała, kiedy dopadałem jakąś kasę po tygodniowym skręcie : ) Trwała co prawda góra 5 minut, bo kto by w takiej sytuacji odpuścił... Teraz chyba tylko jakiś bardzo silny, negatywny impuls może skłonić mnie do aktywnego grzania.
ODPOWIEDZ
Posty: 517 • Strona 35 z 52
NarkoMemy dodaj swój
[mem]
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.