Strzelić z dupy na psach bo gość ci leży siano to chyba największe kurestwo. Skoro nie jednokrotnie cię wyjebał, to widocznie się nie nauczyłeś za pierwszym/drugim razem, żeby z nim nic nie robić. Pierdolenie, że nie chcesz go bić, bo ci go szkoda. Pewnie byś dostał w pizde, dlatego rozważasz zajebać go z dupy.
Śmieszy mnie takie pierdolenie. Wszyscy tacy ćpuny, ile to oni dilerów znają, jacy wpływowi na mieście, gangusy a co do czego pierwsi na psach.
Do dziś wybieram numer Grzesia, chociaż leży w grobie
Znów umarło kilka osób, ja tylko czekam na swą kolej
My tylko czekamy w kolejce"
Kasy nie odzyskasz, tylko zostaniesz frajerem z wolności :) Dobry start do ZK :) Uwierz mi życie lubi być przewrotne.
Jeśli ktoś dowie się, że strzeliłeś go na psach, to w tym mieście już dragów nie kupisz, nie wspominając o innych konsekwencjach - najgorsze rozwiązanie.
18 kwietnia 2021Pawq pisze: Przerabiałem i to. Za pierwszym razem jak mnie złapali z ziołem to nic nie pisnąłem (mimo że typ był stereotypem najgorszego możliwego dilera, cieniował na wadze, fałszował temat, raz mi prawie nawet wyjebał tylko dlatego że dałem mu hajs w drobnych a nie banknotach. Obecnie mam pseudozioma który niejednokrotnie wyjebał mnie na kasę. Gdy zadzwonię się upomnieć o spłatę długu to jeszcze mi ubliża. I szczerze zastanawiam się nad wyjebaniem go na psy. Wiem że lata z tematem itp. tylko boje się że potem mogę mieć moralniaka za kontakty z policją. Bo w sumie całe życie byłem jp itp. ale wiem że w inny sposób tej kasy nie odzyskam. Jedynym wyjściem w tej sytuacji (pomijając policję byłaby przemoc). Ale jakoś mimo wszystko szkoda mi go. Nie chcę nikogo krzywdzić bo wiem że potem źle bym się z tym czuł. Co radzicie ? Najlepiej było by niby anulować ten dług gdyby nie to że jest serio znaczny. I wiem że ta litość kiedyś mnie zgubi xd
Edit mały bo odruchowo zwróciłem się do ciebie z dużej litery.
Opisała życie w Norwegii. "Narkotyki są tanie, a państwo opiekuńcze"
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii
Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie
Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany
Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.