Angelloo pisze:Na Twoim miejscu naprawdę bardziej martwiłbym się tym 0.2g MJ.
PIERWSZĄ W ŻYCIU wypłatę wynoszącą prawie 2 tysiące złotych(do tej pory pracowałem albo na jednorazówkach typu inwentaryzacje albo na słabo płatnych,nierzadko też na czarno dorywkach) przeznaczyłem na zakup 5g JWH-210 i 5g JWH-122.Paliłem sobie to w szpitalu psychiatrycznym,aż zostało mi to zabrane przez panią która pełniła na daną chwilę rolę ordynatora oddziału + zostałem wyjebany karnie.
Na początku myślałem podobnie,żeby ją udupić i odzyskać pieniądze.
Po rozmowie z moją prawniczką,odpuściłem sobie,zwróciła ona bowiem moją uwagę na fakt że mógłbym sobie jeszcze bardziej najebać NIE UDOWADNIAJĄC winy tej lekarce(a ona głupia nie jest,z pewnością już tych bagów nie ma,zaś zapytana na przesłuchaniu w sprawie odczynników,pewnie odpowiedziałaby że słyszała że używa się ich do reakcji chemicznych i nigdy nie widziała ich na oczy),pozostawiając ją tym samym na wolności i dając jej możliwość,jako biegłemu sądowemu,do ubezwłasnowolnienia mnie do końca życia.
Analogia tych dwóch spraw jest moim zdaniem taka,że w obydwu udowodnienie tego jest w praktyce niemożliwe i można sobie tylko jeszcze bardziej najebać.Ja mógłbym sobie najebać tym ubezwłasnowolnieniem,autor wątku rozjuszyłby psa który prowadzi tą sprawę,próbując go upierdolić,co skończyło by się dla policjanta co najwyżej wzrostem zainteresowania nim na jakiś czas ze strony wydziałów wewnętrznych,a i tak nic by mu nie udowodniono,pozostawiając niebezpieczną osobę z uprawnieniami do upierdolenia go na wolności.No chyba że p. policjant byłby takim kretynem że wziąłby sobie połowę jego zapasów do domu albo nosił je sobie w plecaku obok kanapek które mu żonka zrobiła do pracy,w co jednak wątpię(zgadnijcie dlaczego).Otherwise,w uproszczeniu jakie mi przychodzi jako jedyne do głowy,między poszkodowanym a policjantem zachodzi relacja:
-'miałem x danej substancji'
-'znaleziono y substancji'
-'nieprawda,miałem x danej substancji'
-'czy są na to jakieś dowody?'
(...)
Po prostu za pomocą 0,2g MJ można udowodnić przestępstwo posiadania narkotyków,policjantowi natomiast ciężko będzie udowodnić ewentualną kradzież.Pamiętajmy że udowadnia się winę,nie niewinność,zatem najpierw to POSZKODOWANY będzie musiał udowodnić policjantowi że ukradł on jego własność,a nie policjant będzie musiał się bronić.Oczywiście zakładając że problemem będzie ubycie zapasów,myślę że gorzej będzie z tą delegalizacją,tutaj problem moim zdaniem podobnie nie do rozwiązania,chyba że autora stać na opłacenie tajnego agenta który wykradnie adres laboratorium badającego odczynniki z supertajnej bazy danych policji(takiej jak na filmach) i że jest gotowy pojechać tam i przyspieszyć analizy laborantów metodą perswazji,ew. uprowadzając ich przy użyciu pistoletu półautomatycznego,tak jak na filmach z Dżejmsem Bondem.W przeciwnym razie będzie zmuszony czekać przez x miechów na zbadanie substancji,której status prawny ulegnie zmianie podczas badań.
Mam nadzieję że napisałem sensownie i składnie.
John Stuart Mill pisze:Skoro z tych wszystkich substancji jedynym nielegalem była MJ to nie masz się czego bać. Niech sprawdzą ten podbiał laboratoryjnie i Ci udowodnią, że to ganda. Tak samo niech udowadniają, że sprzedawałeś mete. Przeczytaj ten temat http://talk.hyperreal.info/apali-nigdy- ... 29962.html jest przypięty w każdym dziale i wynika z niego, że za 0.2g zioła mogą Ci nic nie zrobic jak pójdziesz na rozprawę. Dopóki Ci niczego nie udowodnią jest dobrze.
Scalono z 1299620760 - PcP
Angelloo pisze:1 W przeciwnym razie będzie zmuszony czekać przez x miechów na zbadanie substancji,której status prawny ulegnie zmianie podczas badań.
2 Mam nadzieję że napisałem sensownie i składnie.
2 tak tak
:)
Angelloo pisze:chyba że autora stać na opłacenie tajnego agenta który wykradnie adres laboratorium badającego odczynniki z supertajnej bazy danych policji(takiej jak na filmach)
Dajmy taka sytuacje: zostaje u pana X znaleziony odczynnik chemiczny (RC), ktory jest w pelni legalny na terenie PL, dodatkowo jest odpowiednio opisany i przechowywany. Ilosc nie jest duza, dajmy na to do 5g. Zostaje on zabrany do badan labolatoryjnych na dluzszy okres (w celu identyfikacji czy to nie zabojczy narkotyk), w miedzyczasie dany specyfik zostaje wpisany na liste substancji zakazanych. O odzyskaniu go nie ma mowy, ale czy w takiej sytuacji pan X moze dochodzic w jakis sposob o odzyskanie jego rownowartosci w pln ? W koncu pan X nic zlego nie zrobil, a poniosl tylko straty (gdyz w czasie legalnosci danego zwiazku moglby np go sprzedac i zarobic na tym). Dobrze byloby wiedziec na przyszlosc.
Opisała życie w Norwegii. "Narkotyki są tanie, a państwo opiekuńcze"
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii
Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie
Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany
Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.