Leki przeciwdepresyjne, tymoleptyki - SSRI, SNRI, iMAO, TLPD i inne
Zobacz też: Wikipedia
ODPOWIEDZ
Posty: 107 • Strona 7 z 11
  • 1530 / 9 / 0
Nieprzeczytany post autor: John Stuart Mill »
Ja miewam jakieś posrane kłucia w klatcce piersiowej a to mi czasami nakręca niepotrzebną paranoje. Szczególnie jak kłuje mnie po lewej stronie. Ale bywa i tak, że kłuje po prawej więc mie to jakos uspokaja. na ulotce napisali, że to jest jeden z możliwych efektów ubocznych.
"Przyszła wojna będzie wojną niewidzialną Dopiero gdy dany kraj zauważy że jego plony uległy zniszczeniu jego przemysł jest sparaliżowany jego siły zbrojne są niezdolne do działania zrozumie nagle że brał udział w wojnie i że tę wojnę przegrywa"
  • 1530 / 9 / 0
Nieprzeczytany post autor: John Stuart Mill »
Wrzucał ktoś z was na tym polskiego spida? Bo mam na weekend okazję się na tym pobawić, ale w sumie nie wiem, boję sie o głowę ;)
"Przyszła wojna będzie wojną niewidzialną Dopiero gdy dany kraj zauważy że jego plony uległy zniszczeniu jego przemysł jest sparaliżowany jego siły zbrojne są niezdolne do działania zrozumie nagle że brał udział w wojnie i że tę wojnę przegrywa"
  • 642 / 14 / 0
Nieprzeczytany post autor: qiuru18 »
No to widzę że po Moklo ...gama efektów doznań jest do koloru do wyboru
Ale jedno jest pewne ..zaraz po tabletce jest najgorzej ....zostało Mi jeszcze 10 dni zobaczymy .eventualnie dołączę coś
Wziąłem dzisiaj o 19h tak jak mówiłem i to był dobry pomysł ...ale jak zwykle o tej porze też zarzuciłem Biosteron, redbula i na siłownie.....i szok myślałem że mam lęki ale w tej chwili takich dostałem że wcześniej to byłem okazem zdrowia
a tak wogule męczy mnie już te leczenie w czasie kariery 3-miesięcznej mam wrażenie że straciłem swoją osobowość która sprawiała że jestem wyjątkowy ...a teraz nie wyróżniam się niczym od setek milionów szarych człowieczków
jestem w punkcie w którym nie chce iść ani w przód ani w tył ....
relacje z otoczeniem które miałem polepszyć dzięki lekom na całokształt się pogorszyły.....szukam czegoś czego nigdy nie osiągnę .....i zastanawiam się czy kiedyś nie zakończyć mojej egzystencji która tak czy tak zakończy się klęską :wall: :wall:
Ostatnio zmieniony 30 października 2009 przez qiuru18, łącznie zmieniany 1 raz.
Każda blizna przypomina Mars jest ojczyzną
Nadal krzywdzę ludzi, gdy ludzie mnie krzywdzą
Daleką drogę mam, jakie to ma znaczenie
Że w moich butach stopy kaleczą kamienie
  • 1530 / 9 / 0
Nieprzeczytany post autor: John Stuart Mill »
qiuru18 pisze:
że leczenie depresi nie moze opierać się tylko na jedzeniu tabletek...
Właśnie chyba masz racje niestety ,lekarz zmusił mnie do psychoterapii ..
pozatym masz mega wachania nastroju. Tak wiec coś dorzucasz inego, albo lek nie jest dla Ciebie.
Ostatnio zmieniony 30 października 2009 przez John Stuart Mill, łącznie zmieniany 1 raz.
"Przyszła wojna będzie wojną niewidzialną Dopiero gdy dany kraj zauważy że jego plony uległy zniszczeniu jego przemysł jest sparaliżowany jego siły zbrojne są niezdolne do działania zrozumie nagle że brał udział w wojnie i że tę wojnę przegrywa"
  • 642 / 14 / 0
Nieprzeczytany post autor: qiuru18 »
Nie wiem...dzisiaj jakoś naszła mnie chwila refleksji i zamiast w farmakologi poszukałem w psychologii
i znalazłem strzał w dziesiątkę ....takie coś miałem odkąd pamiętam ....objawy zgadzają się wszystkie dokładnie :nolove:
przez to zacząłem ćpać i później łykać leki
http://pl.wikipedia.org/wiki/Osobowo%C5 ... borderline
Tylko odpowiedzi tworzą kolejne problemy..czym to dalej leczyć i co wogule dalej robić to nie mam pojęcia zielonego
:rolleyes: :scared:
Każda blizna przypomina Mars jest ojczyzną
Nadal krzywdzę ludzi, gdy ludzie mnie krzywdzą
Daleką drogę mam, jakie to ma znaczenie
Że w moich butach stopy kaleczą kamienie
  • 693 / 7 / 0
Nieprzeczytany post autor: aree1987 »
Kurcze weź qiuru odpuść ja to się mogę dopasować to prawie wszystkich zaburzeń osobowości. W rzeczywistości diagnoza nie jest taka łatwa to określenia. Mój lekarz np do tej pory nie jest pewien co mi jest i mówi ogolnie zaburzenie lękowo-depresyjne. A tak to sobie można czytać wikipedie i wczuwać się w swoją.. hipochondrie. :P
we were born to suffer, and glory in our pain, each dream has jaws to crush us..

again and again
  • 70 / 1 / 0
Dokładnie. Najlepiej to za dużo nie czytać, bo to tylko pogarsza sprawę. Chyba, że czytamy o metodach relaksacji, czy też innych sposobach walki z depresją/lękami. Mi już chyba moklar nie pomoże. Minął już prawie miesiąc i po lekach czuję się tylko gorzej. Idę do innego lekarza. Zaczynam też psychoterapię.
  • 642 / 14 / 0
Nieprzeczytany post autor: qiuru18 »
Tak poczytałem jeszcze wielu zaburzeniach...i byłem zdziwiony nawet przykłady zawarte tam u mnie tak samo wyglądają w realu
Zabużanie osobowość typu
borderline
paranoiczne
unikające :'( :'(

A inny lekarz to myślisz że wyczaruje inne leki;wszędzie są te same ..to i aktualny może Ci zmienić na inne leki
Ja po zmienieniu cyklu na co 12h czuje stabilizacje nastroju i żadnych dolegliwości fizycznych ...i zastanawiam się czy nie zmienić leku ..bo stan świadomości jest bardzo dziwny ..Jak by ktoś się mnie zapytał czy czuję się dobrze czy źle to bym nie umiał odpowiedzieć, bo tego nie wiem po prostu się czuje jakoś ...i często przepełnia mnie nienawiść i gorycz ...ale i wtedy nie czuję dobrego ani złego nastroju...lub wo gule nie czuję żadnego nastroju...dość dziwne i nie zrozumiałe to jest ..
Każda blizna przypomina Mars jest ojczyzną
Nadal krzywdzę ludzi, gdy ludzie mnie krzywdzą
Daleką drogę mam, jakie to ma znaczenie
Że w moich butach stopy kaleczą kamienie
  • 70 / 1 / 0
Tak, tylko że wolę żeby w miarę szybko trafił z tymi lekami, bo już pół roku to trwa i jest tylko gorzej. Przyszedłem do niego z myślą o psychoterapii, nawet to zasugerowałem, a on, że "leki są lepsze na początek". A teraz, jak były komplikacje, to umywa ręce i za każdym razem mnie na psychoterapie wysyła. A leki, to ja już zdążyłem się dowiedzieć jakie są i jak działają, eksperymentować też potrafię, ale nie o to chodzi. Chciałbym czuć się choć trochę tak, jak po paroksetynie, oczywiście bez wyrąbania w kosmos i ryzyka, że zrobię sobie czy komuś krzywdę.
  • 1285 / 29 / 0
Nieprzeczytany post autor: ksionc »
SuicideCommando pisze:
Chciałbym czuć się choć trochę tak, jak po paroksetynie, oczywiście bez wyrąbania w kosmos i ryzyka, że zrobię sobie czy komuś krzywdę.
nie trzeba być doktorem aby wpaść na genialny pomysł brania paroksetyny w mniejszej dawce nie powodującej manii
Uwaga! Użytkownik ksionc jest zbanowany na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
ODPOWIEDZ
Posty: 107 • Strona 7 z 11
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.