Syntetyczny opioid, będący jednocześnie agonistą oraz antagonistą receptorów opioidowych.
Więcej informacji: Buprenorfina w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 142 • Strona 2 z 15
  • 129 / 2 / 0
Polecam robić dokładnie tak jak to opisałem.
Stojaczek sprawia, że nie musimy nic trzymać i wszystko robi się praktycznie automatycznie, do tego osłona płomienia- nie ma szans żeby spirytus nam się zapalił. Jeśli nie zamierzamy części wodnej odparowywać na kuchence to wystarczy jedno wycięcie, wtedy na pewno opary się nie zajmą.
Usilnie namawiam też abyście przerabiali swoje świeczki, bo moc takiej przerobionej świeczki na prawdę was zaskoczy, zapalniczki się nie imają. Ale jeszcze raz powtarzam, podczas odparowywania spirytusu lepiej użyć zwykłej nieprzerobionej świeczki, ponieważ temperatura przerobionej jest tak duża, że mimo tego iż opary nie docierają do płomienia spirytus może się zapalić.
Czyń swoją wolę będzie całym prawem
  • 5299 / 103 / 0
buprę wyekstrahowaną jak można zażyć nie podając jej po kablach (nie lubię igieł). Wypić to to ja już se wyobrażam smak, w kakalakę? W nozdrze chyba też odpada %-D ?

PS: motyw z ekstrakcją wyjebisty nie ma co xd durogesiki też się tak da?
Ostatnio zmieniony 25 lutego 2013 przez pilleater, łącznie zmieniany 1 raz.
Spokój jest najwyższym szczęściem :*) Czanga tak bardzo
  • 401 / 2 / 0
Pilu, możesz odparować do minimalnej ilości, np. 1ml i zapodać per rectum, lub wykorzystać metodę z kostką cukru, opisaną w FAQ. Z fentem raczej tak ci się nie uda, bo on rozpuszcza się w spirytusie, a nie w wodzie. bupra za to w obu rozpuszczalnikach, stąd pomysł, by użyć ich razem, by maksymalnie wyekstrahować zawartość plastra.

No, leniwe ćpuny, dlaczego nikt jeszcze nie wypróbował tej metody? :-p Wbrew pozorom jest naprawdę prosta i wszystko zajmuje jakieś 10 minut.
In heaven everything is fine. You've got your good things and I've got mine.

http://www.youtube.com/watch?v=qHYNfitGBp4

---

„Jedyna wolność to zwycięstwo nad samym sobą.” opio-free :cool:
  • 622 / 9 / 0
maszynka jest dobra, można nawet na niej bezetować maję, do wszystkiego się nadaje.

Jednak tak czy inaczej, moc tovaru będzie taka sama, jak by się robiło na kuchence elektrycznej czy innym bezogniowym źródle ciepła. Przydaje się jednak, jeśli jesteśmy w terenie, albo mamy kuchnię gazową.
  • 694 / 6 / 0
pilleater pisze:
Wypić to to ja już se wyobrażam smak, w kakalakę? W nozdrze chyba też odpada %-D ?
podjęzykowo- odparować do 1ml, kostka cukru skropiona i heja, ja nasączałem też filterek od fajki i po 15 min troche rzułem (nie wiem po co). Taki roztwór potrzymać z 30min w ustach
do kichawowo - odparować do 0,5ml i strzykawką podać na 4x do noska (2x na jedną dziurkę), 0,12wokresie ml na raz. Polecam dać mniej kwasku przy gotowaniu, bo nosek moze piec

sprawdzone działające
ku chwale narkomanii!
Uwaga! Użytkownik snooze nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 401 / 2 / 0
Pan Piotr pisze:
maszynka jest dobra, można nawet na niej bezetować maję, do wszystkiego się nadaje.

Jednak tak czy inaczej, moc tovaru będzie taka sama, jak by się robiło na kuchence elektrycznej czy innym bezogniowym źródle ciepła. Przydaje się jednak, jeśli jesteśmy w terenie, albo mamy kuchnię gazową.
Chyba nie doczytałeś tematu- nie o samą maszynkę chodzi, tylko o 'podwójną' ekstrakcję bupry (połączenie działania dwóch rozpuszczalników- wody i spirytusu).
A że maszynkę można wykorzystywać również do gotowania browna, majki, itp, to druga sprawa. Jest wielofunkcyjna :-)
In heaven everything is fine. You've got your good things and I've got mine.

http://www.youtube.com/watch?v=qHYNfitGBp4

---

„Jedyna wolność to zwycięstwo nad samym sobą.” opio-free :cool:
  • 622 / 9 / 0
To też było testowane, ja akurat preferowałem wódkę do ekstrakcji, wtedy dwa rozpuszczalniki działały jednocześnie, a płyn finalnie nie wychodził nieprzezroczysty, tak jak to ma miejsce przy dolaniu wody do spirytusu...
  • 401 / 2 / 0
Wódka do ekstrakcji to nie jest dobry pomysł. Wydaje mi się, że to z tego względu, że 2 rozpuszczalniki zastosowane jednocześnie nie dają takiego efektu, jak jeden po drugim. Ale to tylko mogę stwierdzić z autopsji, po mocy wyekstrahowanego roztworu.
In heaven everything is fine. You've got your good things and I've got mine.

http://www.youtube.com/watch?v=qHYNfitGBp4

---

„Jedyna wolność to zwycięstwo nad samym sobą.” opio-free :cool:
  • 13 / 1 / 0
robilem dzis ekstrakcje bupry metoda opisana w 1 poscie. przyznam szczerze, ze jest to metoda szybsza i bardziej wydajna niz opcja z podgrzewaniem lyzeczki, albo gotowaniem w wodzie. (do garnka nalewalem wody, bupre wrzucalem do kieliszka i zalewalem spirytusem. kieliszek wstawialem do garnka z woda i przyciskalem czyms, zeby nie ruszal sie, nie wyplywa. w ten sposob wygotowywalem spirytus, bylo to jednak bardzo powolne)

spirytus z puszeczki bardzo szybko zaczal sie gotowac, po pierwszym odparowaniu gdy zostalo go malo, dolalem jeszcze jedna nakretke. pozniej woda, filterek i wio koniku!

wydajnosc z ponoscia byla lepsza od wyzej opisanej metody garnkowej, prawde mowiac teraz - po 3 godzinach od iniekcji, momentami potrafi rozjechac mi sie wzrok ; p

pozdrawiam K. ktory podzielil sie ,ze mna bupra, wymienilbym z nicka, ale niestety nie znam : <
  • 723 / 14 / 0
Chciałabym podzielić się pewnym pomysłem. Piszę to tutaj ponieważ rzecz też dotyczy... puszki.

Jeśli jesteśmy w terenie i chcemy gotować buprę (mamy sprzęt, łychę, wodę i buprę), ale nie mamy źródła ognia a o świeczka słabo grzeje, to dobrą opcją jest zakup puszki pepsi (opcjonalnie coca coli, fanty, sprite itd - byle kształt puszki był analogiczny) i spirytusu salicylowego (za oba zapłacimy mniej niż 5 zł). Napój pijemy bądź wylewamy, jak kto woli, puszkę stawiamy do góry dnem (aby stała stabilnie, warto urwać ten "dzyndzel" do otwierania), do wklęsłego dna nalewamy spirytu salicylowego (można zwykłego ale chodzi o to że salicylowy jest tani bo bez akcyzy) i delikatnie, ostrożnie podpalamy, (płomień będzie bardzo jasny, w silnym świetle ciężko się czasem zorientować czy już się pali, czy jeszcze nie). W ten sposób tworzy się niezły palnik o sporej mocy.

Trzeba tylko uważać żeby nie rozlać, bo taki płonący spirytus szybko się rozprzestrzenia i jest ciężko zgasić.

Buteleczka spirytusu salicylowego. 100ml będzie nas kosztowała około 2 zł a starczy na kilkanaście napełnień dna puszki. Jedno napełnienie (mówiąc na oko) pali się około 2 - 3 minuty.
Bo matka chemia bardzo, bardzo kocha swoje dzieci i nigdy, przenigdy nie pozwoli im umierać samotnie.
ODPOWIEDZ
Posty: 142 • Strona 2 z 15
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.