Dobra. W ostateczności mogę patrzeć (z popcornem of course), jak przerzuca się ich do maszyny utylizującej koparko-ładowarką marki Zeppelin, z której prawilnie cieknie olej.
Procent pisze:Nie wiem czemu delegalizują. Powinni wręcz zalegalizować wcześniej zdelegalizowane substancje, i dołożyć nowe, ale to jeszcze za mało. Następnie powinni znacznie obniżyć ceny, a ja bym siedział z popcornem, i z niekrytym ubawem obserwowałbym doniesienia o śmierci kolejnych wraków, błogosławiąc przy tym selekcje naturalną.
Po pierwsze - założę się, że nie dysponujesz danymi, które potwierdzałyby pikowanie w dół cen noży kuchennych, już nie mówiąc o wpływie ich ceny na zwiększenie przestępczości.
Po drugie - czy jesteś tak naiwny, że wierzysz, że obniżenie cen nie skutkowałoby zwiększeniem spożycia - a co za tym idzie - zwiększeniem licznika trupa, tych ledwo co przebadanych substancji ? Na pewno jest to pewniejszy przekładnik, niż uzależnianie liczby przestępstw od ceny noży kuchennych, lol.
Po trzecie - tak, wiem, że Twój post to była chujowa, ale co prawda - ironia.
2. Zaskocze Cię, ale spadek cen nie jest równy zwiększeniu popytu i to są raczej podstawy ekonomii. Wręcz przeciwnie, nierzadko wzrost ceny powoduje zwiększenie popytu na dany produkt ;)
Poza tym bardzo upraszczasz temat, z góry uważając że każda substancja jest zła, ja z kolei uważam, że ludzie sami potrafią odróżnić co jest źle a co dobre i niespecjalnie ktoś powinien im w ten sposób pomagać. A jeśli już, to zacznijmy debatę o ogolnodostepnosci alkoholu, fajek i niektórych leków.
Prawda jest taka, że to wszystko to biznes i dopóki komuś on wyraźnie nie przeszkadza to wcale nie zostanie zdelegalizowany. Przypominam sytuację "króla dopalaczy", jakby gość się nie wychylal i nie cwaniakowal to zapewne dalej mógłby prowadzić działalność tylko trochę ciszej. Gosc dawał nawet paragony i miał kasę fiskalną ;-)
Nie wspominając o tym, że dla przykładu w wawie czy krk sklepy z dopkami na spokojnie funkcjonowały jeszcze do zeszłego roku i sprzedawały magiczne talizmany. Jakoś nikt się nie kwapił do ich zamknięcia, póki mieli układ ;)
3.Poziom ironii dostoasowalem do Twoich dwóch poprzednich postów.
Opisała życie w Norwegii. "Narkotyki są tanie, a państwo opiekuńcze"
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii
Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie
Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany
Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.