ODPOWIEDZ
Posty: 69 • Strona 4 z 7
  • 16 / 1 / 0
Nieprzeczytany post autor: adrenaline »
Dodam jeszcze najważnejsze cały czas myślałem że umieram, leżałem pod kocem w łóżku, płakałem jak dziecko z bólu i obiecywałem sobie że już nigdy nic a jak wyszło to prrrrrrr. W każdym razie nie polecam testów zderzeniowych z pixami, one zawsze wygrają.
  • 189 / 9 / 0
Nieprzeczytany post autor: jst »
każdy drag prędzej czy później z nami wygra... :rolleyes:
Uwaga! Użytkownik jst nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 176 / 5 / 0
Tolerka
Nieprzeczytany post autor: AquaSky »
po dlugim okresia brania pixy na dlugi czas traca swoj urok kiedys szalalem przez ponad pol roku z nimi moze 9 miesiecy na poczatku staralem sie brac raz na 2 tyg 2-3sztuki naraz potem juz bylo to co tydzien i tez po 2-3 sztuki i za kazdym razem bylo coraz slabiej chociaz kolka byly te same (wisinie wersacze obojniaki) ale gdy juz po 5-6 kolkach nie culem nic poza lekkim zamulenie i lekkim nie przyjemnym pobudzeniem postanowilem zrobic dluzsza przerwe czyli na jakies 3 miechy , ale wytrzymalem tylko (lub az) ok 7tyg postanowilem sprawdzic czy moje zapasy serotoninki sie odnowily wybralem sie z qmplami na tripa w sumie bylo nas 4 i mielismy razem ok 23 dobrych pix z czego 2 qmpli wzielo "tylko po 3sztuki"a reszt wszamlismy we 2. wlasciwie mielismy tez skonczyc na 4 ale jak te 4 zaczelu dzialac to zjedlismi cala reszte :D. Efekty byly ciekawe(euforia i cala reszta po mdma) tylko na poczatku (czyli po tych pierwszych 4) jak dozucilismy reszte (czyli gdzies jeszcze 5na glowe) efekty euforyczne zaczely znikac i poprostu czulem sie trzepniety(nie moglem mowic, bylem starsznie roztrzesiony,rozkojazony, nieco pobudzony, w sumie czulem sie nijak anie dobrze ani zle, anie normalnie ani chodz troche psychodelicznie)
zasnolem bez problemu ale na drugi dzien nadal bylem wlasinie tak dziwnie "trzepniety".i przez tydzien codziennie w pierwszych dniach po nawet 3 razy dzienie leciala mi krew z nosa. W nastepnym miesiacumialem okazje i znowu zarzucilem na urodzinach qmpla 4 obojniaczki przy czym jeden koleszka ktory 1 raz w zyciu to brali wziol 3. to co zoabczylem przekonalo mnie ze nadal mam tolerke na pixy koleszka po 3 pixach poprostu wymiekl tarzal sie po podlodze chcial opowiadac najpikantniejsze szczegoly ze swojego zycia (nie przeszkadzalo mu np opowiadanie o swoich zboczonych fantazjach erotycznych prz laskach) a ja po 4 czulem sie znowu lekko zamulony i ciut pobudzony a euforia byla tak jak po wypiciu filizanki kawy :/ czyli znowu podzialaly tak jak 3 miechy wczesniej. to pomimo 3 miesiecznej przerwy ( z 1 wyjatkiem gdy wtedy zazucilem 9 pix).

Jako info dodam ze fety nigdy nie bralem (co innego sprobowac :)) wiec wypada jaks tolerancja krzyzowa
poprostu pixy brane zbyt czesto traca swoj urok
Jest to powodowane cofaniem sie receptorow serotoninowych w glab neuronow (i niby to ma powodowac ta depresje na starosc) a nie jest to sprawa braku serotoniny. podobno powrot receptorow mozena swoje miejsce moze trwac od kilku miesiecy do kilku lat i NIE jest to proces nieodwracalny :D
Gdzies chyba na hypci jest art o tym. wiec nie zryjcie tylu pixli powinno wam wystarczyc raz na 1-2 miesiaca :D jesli juz musicie - chociaz wiem ze bardzo ciezko jest wytrzymac gdy ma sie okazje :D
Wszytko co tu napisałem to prawda... Z przymrożeniem oka :P
  • 43 / / 0
Nieprzeczytany post autor: psysurfer »
mam podobne ciagoty do dragow jak adrenaline - poki jestem trzezwy potrafie sie powstrzymac.
swojego czasu, odkad posmakowalem tego cudenka, przez nieco ponad pol roku skakalem na tym zwiekszajac czestotliwosc brania. po pierwszej probie(2 piguly) kolejnego dnia zasunalem 3. po dwoch tyg kolejne. pozniej te dwa tyg skrocily sie do tyg i pod koniec mojej przygody z pixami potrafilem wsunac 10 w ciagu 3h i bawic sie srednio. pozniej potrafilem usiasc zfazowany(nic mi sie nie chcialo), jakies zamuly, gowniane filmy, az powiedzialem dosc i od poltorej roku nawet niedotknalem tego narzedzia szatana ;) - nie no sklamalbym wrzucilem 4 jakies gowniane noname jak bylem najebany w 3dupy na swoje urodziny(mniej/wiecej rok po zaprzestaniu), ale nie zauwazylem zebym mial jakies nawroty schizy.
takze fajnie jest poki sie wie ile mozna i z czym co sie je. nauczke dostalem i teraz trzymam dystans do wszystkiego co zarzucam. unikam fety i pigul.
Uwaga! Użytkownik psysurfer nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 189 / 9 / 0
Nieprzeczytany post autor: jst »
miałam identycznie :rolleyes: i dropów nie jem już 3 miechy :-D
Uwaga! Użytkownik jst nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 6 / 1 / 0
Nieprzeczytany post autor: CZARNa22 »
tydzien w tydzien 3 razy w tygodniu 5 lat mija 7 biore nadal ale rzadko raz na 3 miechy i malo jest takich w obiegu co by mnie fajnie posmyrały dla mnie pixa na fecie to nie pixa! chociaz niestety takich tez sie nażarłam :-D objawow dziwnyhc nie zuwazyłam skutków tymbardziej studiuje raczej zaliczam sie do normalnych :-p
Uwaga! Użytkownik CZARNa22 nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 38 / 2 / 0
Nieprzeczytany post autor: jacoos »
Ja już też na szczęście okres częstego brania kółek mam za sobą... skończyło się zjadanie tydzień w tydzień po kilka ooo... teraz raz w miesiącu, nawet rzadziej jakieś kółeczko, raz na jakiś czas kwasik i życie jest piękne... ;-) Jednak przy zbyt częstym braniu xtc człowiek nie dostrzega wielu pozytywnych aspektów życia... przynajmniej tak było w moim przypadku, że zawsze przez około tydzień po zarzuceniu xtc humor był nie taki jaki powinien być, nic się nie chciało i w ogóle jakoś nie tak... widocznie serotoninka nie dawała rady... teraz jest już ok..:-)
  • 33 / 1 / 0
Nieprzeczytany post autor: gnat8 »
Ja mysle, ze najlepiej skonczyc zanim przejdziemy DEPERSONALIZACJE czyli bedziemy mieli juz tak poryty baniak ze starzy znajomi ktorzy nie brali z nami drazy odczuja w nas widoczne zmiany i nie beda sie chcieli z nami zadawac.
Ja sam odizolowalem sie od kolego bo walil sztynks przez miecha, schudl o polowe i bredzil calyczas tylko o imprezach.
Ja wtedy zadko imprezowalem wiec nie bylo tematu i o czym gadac.

Ja spotykam sie czesto z kolezanka ktora zna mnie od podstawowki zeby kontrolowac czy stwierdzi ze jestem juz poryty jakos bardziej niz zawsze czy nie :-)
"nasilenie dopaminergicznej impulsacji w układzie mezolimbicznym"
  • 5299 / 103 / 0
Nieprzeczytany post autor: pilleater »
Kiedy przestać?

Kiedy masz fazę ale już Cie nie bawi. Kiedy od pewnego czasu masz cholernie niekontrolowane myśli. Kiedy śnią Ci się nie koszmary, lecz najprawdziwsze horroy. Kiedy wpierdalasz i nie baczysz na to, że jutro masz obowiązki. Przychodzi jutro a Ty masz takiego zwała że do roboty nie idzisz. Kiedy wpierdalasz dziesięć piguł przez ogół uważanych za mocne (niebieskie jing-jang). Kiedy jesz 28 piguł w 3,5 dnia. Kiedy kłócisz się i awanturujesz z rodzicami z debilnie ochujałych powodów.

Wtedy.
Spokój jest najwyższym szczęściem :*) Czanga tak bardzo
  • 1238 / 25 / 0
Nieprzeczytany post autor: gringo »
pilleater pisze:
Wtedy.
wtedy weź kwasa :-D
לאכול חומצה!
ODPOWIEDZ
Posty: 69 • Strona 4 z 7
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.