W niektórych Biedronkach dostępne aktualnie jest także Miłosław Bezalkoholowe IPA i powiem szczerze, że trzyma poziom. Obecna warka jest mniej herbaciana niż poprzednia, ale za to jest więcej cytrusów, aromatów chmielowych i goryczki. Ta puszkowana podchodziła już pod New Englanda, ale nowa butelkowana będzie lepsza dla fanów goryczki. W tej cenie nie ma nic lepszego.
Dziś spotkało mnie w markecie miłe zaskoczenie - po chyba 4 latach (jeśli nie więcej) wrócił Guinness Original 5% alk. w butelce 0.33 L. Jeszcze nie próbowałem, ale napaliłem się, bo kiedyś piłem go regularnie z dużym smakiem. Było to moje domyślne ciemne piwo.
Pinta/Trzech Kumpli - Silver Star (East Coast IPA): piwo mające naśladować biszkopotowo - karmelowe IPA z początków piwnej rewolucji w Polsce. Aromat dosyć mocno chmielowy, po samym zapachu nie zgadłbym, że to East Coast. Czuć sporo cytrusów i żywicy. Barwa oczywiście ciasteczkowa. W smaku na pierwszy plan wysuwają się na szczęście chmiele, potem wchodzą spodziewane tutaj nuty karmelu i słodów. Goryczka mocna (dla mnie odrobinę za wysoka), ale nie zalega na szczęście. Jak ktoś tęskni za Atakiem Chmielu z 2016 roku to Silver Star go zadowoli.
Browar Fortuna - Fortunatus (Sour Cherry Wild Ale Red Wine BA): po samym zapachu wnioskowałbym, że piję czerwone wino. Po chwili dopiero spod gąszczu tanin i dębu pojawia się zapach wiśni, stajni i brettów. W smaku bardzo wytrawne, dominują kwaśne nuty, pięknie podkreślone beczką i delikatną słodyczą wiśni. Fortuna znowu robi bardzo udane piwo, choć nie tak eksperymentalne jak poprzedni Fortunatus. Smakuje lepiej niż np. kriek z Lindemansa. Czekam na zapowiedziane przez browar wymrażane barley wine z niecierpliwością.
Trzech Kumpli - Dubbel: z okazji 5 - lecia browaru Trzech Kumpli ekipa postanowiłą wypuścić klasycznego dubbla w tradycyjnym belgijskim bączku i naprawdę przepiękną etykietą. Piwo bardzo mi smakowało. Bardzo dużo owoców, wędzonych śliwek i moreli, lekkie toffee na fenolowo - przyprawowej podstawie. Mimo 8 volt alkohol jest ułożony i niewyczuwalny. Kolejne udane piwo z Trzech Kumpli.
Dla mnie zwycięzcą jest Fortunatus, ale wszystkie wymienione piwa nam smakowały i mogę je z czystym sercem polecić.
To właściwie ta sama półka cenowa, co Franek i Paulaner i dla mnie wybór jest prosty - zawszę kupię Weihen'a.
Wczoraj wypiłem sobie zakupionego Guiness'a Orginal, którego nie widziałem od dobrych 4-5 lat. Smakował, jak zawsze - kawa, paloność... no taki klasyczny, prosty stout. Dziś chciałem kupić więcej, ale zlikwidowali całą półkę piw, gdzie były też zajebiste belgi (Blonde, Duble, Triple...) w butelkach 0.7 po kilkanaście złotych. Chciałem zrobić fotkę i poczytać o nich, a tu klops... wyparowały po kilku dniach.
----------------------
Wczoraj w moje ręce wpadło pierwsze piwo z nowej serii Wild Browaru Stu Mostów, czyli dzikie sour ale z czarną porzeczką. Co tu dużo mówić, najlepsze polskie kwaśne piwo jakie piłem w tym roku kalendarzowym. W ciemno stwierdziłbym, że to po prostu dobry belgijski lambik z doliny rzeki Zenne. Mnóstwo pysznej kwaśności, brzoskwini, moreli oraz delikatne nuty stajni, tona smaków 'funky'. Porzeczki dodają przyjemnej słodyczy. Jak dla mnie jest to już praktycznie poziom Boona czy nawet Cantillona. Dzikus ze Stu Mostów smakował mi bardziej niż Boon Black Label pity w wakacje, był tak samo dobry jak Oude Gueuze z Cantillona i prawie tak pyszny jak VATy z Boona. Polecam serdecznie i idę po jeszcze jedną butelkę.
Scalono. taurinnn
Może opiowraczków to piwko zainteresować xD
---------------------------------
Dzień po zakończeniu Poznańskich Targów Piwnych mogę zdać krótką relację z nich, generalnie event świetny, organizacja i piwa na najwyższym poziomie. Nie będę opisywał wszystkich piw jakich próbowałem przez 2 dni, bo ten post byłby odrobinę przydługi, zrecenzuję szybko te, które najbardziej przypadły mi do gustu.
1. Browar Spółdzielczy - Żmijolód: tego sztosa już opisywałem w tym wątku, ale powtórzę: jest to absolutnie nieziemskie piwo, które kolejny raz urwało mi dupę. Jak dla mnie bez wad. Kwaśność, słodycz i beczkowość idealnie w punkt. Balans w punkt, mimo 19% pije się jak soczek, bez problemu bym 0,3 wyzerował, najlepsze piwo festiwalu.
2. Komes - ice Barley Wine Cognac Barrel Aged - bardzo udany eksperyment Fortuny. Całość jest oczywiście bardzo słodka, ale owocowo - winne nuty koniaku genialnie to kontrują. Piwo jest niesamowicie gęste i likierowe, alkohol (20%) grzeje w przełyk, ale jest zaskakująco dobrze ukryty. Piwo fajnie dopełniały lekkie nuty kawowe. Na pewno kupię butelkę jak już będzie w sklepach.
3. Deer Bear - Polski Krafcik Vol. 9 (Double Passionfruit Sour) - na przepitę po sztosach zdecydowałem się na kwasa o parametrach 19 plato, 8,2%. alkohol oczywiście niewyczuwalny, piwo jest bardzo gęste i mega kwaśne, ale praktycznie wcale niesłodkie. Świetne wykonanie, jak dla mnie najlepszy sour festiwalu. Szkoda że tej serii browar nie leje w butelki.
4. Browar Widawa - Kirkor (Imperial Wild Raspberry Baltic Porter Woodford Reserve BA) - piwo całkowicie zdominowane przez beczkę po bourbonie, co jednak w żaden sposób nie zakłóca odbioru całości jako bardzo gęstej, waniliowej i pysznej. Maliny świetnie uzupełniają aftertaste. Niestety słabo było czuć dzikie drożdże, to jedyny minus tego piwa. Cała reszta pięknie ze sobą współgra, najlepszy porter jakiego piłem.
5. Brokreacja - Potion#9 (Imperial Brown Ale Bourbon BA z kokosem, orzechami laskowymi i syropem figowym) - kolejne deserowe piwo, które zostało bezbłędnie wykonane. Wszystkie dodatki są wyczuwalne i się dobrze uzupełniają. Syrop daktylowy dodaje bardzo dużo słodyczy, jednak podstawka jest wytrawna i nie ma efektu 'cukrzycy'. Beczka przyjemnie zaokrągla całość. Piwo lane z kranu azotowego, więc dzięki temu było niesamowicie gładkie. Również zakupię butelkę, jak tylko będą dostępne.
Scalono. taurinnn
Opisała życie w Norwegii. "Narkotyki są tanie, a państwo opiekuńcze"
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii
Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie
Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany
Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.