06 października 2018Kosmaa pisze: Jako piwo koncernowe i w stosuneku cena-smak było niezłe.
Jak nie podpasuje poszukaj piw czeskich.
Ja pilem bernarda w 7- 8 odslonach - kazda wersja dobra. Nie bardzo dobra ale naszym piwom do tego jest hektar.
Do teraz lubie wyskoczyc pyknac staropramena (NIE Z POLSKI BO TO NIE MA NIC WSPOLNEGO Z CZESKIM), radegasta, krusovice, budweisera czy gambrrinusa.
Wszystkie w wersji premium (original to sikacze)
https://t.akcniceny.cz/zbozi/napoje-alkoholicke/piva/
Tu masz przykladowe ceny.
Czy wypije 4-5 czy 10- zero kaca. Kwestia 4.5 alko?
Moze, a moze kwestia mniejszej ilosci chemii?
Jak mialem skrzynke 24szt bernarda to w 3 os ojebalismy to w jedno popoludnie.
Rano- szok. Zero kaca, zero klopotow.
Nawet sucho w gebie nie bylo.
W latach 2013-2016 czeskie piwa szly na grubo.
Po powrocie do rodzimej szarosci- butla/pucha roznie- Łomża (znalem z okresu ok 2012r) zjebala sie, Namyslow- zjebal sie, Raciborskie - na tte chwile sie trzyma, Tyskie\zywiec padaczka.
Lane- tylko pilsner /zywiec.
https://hyperreal.info/talk/viewtopic.php?t=77897&start=700
Mile widziane krótkie uzasadnienie.
https://szopi.pl/zakupy-online/bernard- ... ml_495286/
Cena 5zl.
Wg mnie kupic 4 na 1 weekend- warto.
06 października 2018Kosmaa pisze: Z kolei jak napruje się tyskim czy innym żubrem to budzę się w środku nocy zlany potem i taką sacharą w ryju że pije na raz pół litra wody i huj dalej nie da się spać przez dyskomfort fizyczny.
https://hyperreal.info/talk/viewtopic.php?t=77897&start=700
Mile widziane krótkie uzasadnienie.
A pamiętam czasy, kiedy było naprawdę dobre. W ogóle na początku stulecia mieliśmy jeszcze dobre, koncernowe piwa. Potem spadek po równi pochyłej i nie dało się tego pić. Na szczęście pojawiły się browary regionalne, czy kontraktowe. Taki Ciechan wyborne był kiedyś mistrzowski, a ich pszeniczne lepsze nawet od niemieckich wzorów. Apogeum jakości browar osiągnął piwem Grand Prix (AIPA) - chyba najlepsza, jaką piłem. Potem browar (a właściwie grupa) zaczął się rozrastać, a jakość poszła w zapomnienie.
Być może te 7 chudych lat w wykonaniu dużych browarów się kończy i nastanie nowa era (kolejne 7 lat) dobrego piwa marki Tyskie : )
Chciałbym, by prezentowały taki poziom, jak u naszych zachodnich i południowych sąsiadów.
07 października 2018simer44 pisze: Mi się wydaje że tyskie się poprawiło jak skończymy nie mistrzostwa w Rosji. Pewniejsza masówka na ten czas. Budweiser też mi smakuje :-)
Wiecej szkodzi ;]
Od pazdz- marca tego sie pic nie da.
https://hyperreal.info/talk/viewtopic.php?t=77897&start=700
Mile widziane krótkie uzasadnienie.
Idealnie wyważona goryczka w stoskunku do słodyczy owocu. Ten rodzaj piw zdecydowanie wychodzi im lepiej od ich IPA, które uważam za dobre jak na swoją cenę.
Póki co wypiłem smaki banan, grejpfrut i liczi. Najbardziej przypasował mi smak grejpfruta. A teraz piję liczi w miksie z 15mg midazolamu podanym podjęzykowo, świetnie wchodzi.
Z kolei nie polecam piwa "Miętowa Panienka" browaru PiwoWarownia.
Zaczyna pokazywać swój potencjał dopiero gdzieś od połowy, na początku smakowo i aromatycznie jest jedynie trochę lepsze od zwykłych koncerniaków. We wcześniej przeze mnie wspomnianej połowie już zaczynają pojawiać się cytrusy, i to dość dobrze wyczuwalne, niedługo potem mięta (ale jedynie w smaku, w aromacie piwa czuć taki "ziołowy" zapach, ale zdecydowanie nie czuć mięty).
Pod koniec butelki piwo jest naprawdę dobre, przy większych łykach dobrze czuć miętę. Niemniej, za tę cenę, zdecydowanie odradzam kupno.
Generalnie unikam browaru Sulimar odkąd spróbowałem ich Porteru. Smakował, jak najsłodsze piwo tego typu z dodatkiem... 100 g cukru. Jedno z nielicznych piw, które musiałem wylać.
Właściwie nie znalazłem piwa z tego browaru, które mógłbym polecić. Jakieś 6-7 lat temu warzyli jeszcze coś takiego https://ocen-piwo.pl/upload/cornelius_premium.png - wtedy mi to smakowało (coś jak Lager Wiedeński, tylko barwa za bardzo się nie zgadzała).
Opisała życie w Norwegii. "Narkotyki są tanie, a państwo opiekuńcze"
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii
Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie
Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany
Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.