Gniewosz Koźlak w but. 0.33 - posmakował mi, warte skosztowania, zwłaszcza, że cena (2.40) niezbyt wygórowana jak za koźlaka. O parametrach wizualnych zbytnio się nie wypowiem, bo piłem z butelki. Smak w każdym razie koźlakowy, bez rewelacji, ale narzekać też nie można.
Lubuskie Zielone - tragedia. Ogłaszam to antypiwem roku. Wziąłem (dosłownie) dwa łyki i wylałem. Lepiej bym zrobił, gdybym te 4zł przeznaczył dla ziomka ciułającego na coś pod sklepem. Połączenie najgorszej gumy balonowej ze szczotką do kibla opłukaną domestosem. Słodkie, ale w taki okrutny, chemiczny sposób, że nie da się tego pić, chyba, że ktoś jest świeżo po kuracji w uzdrowisku Żarnowiec Zdrój. Tylko dla odważnych.

Ciechan Wyborne - Nieutrwalone.
Poezja. Myslę (może w tym momencie zdradzam moją Perłę, ale cóż...) że to piwo bije na łeb, na szyję polskie produkcje browarów mainstramowych.
Smak mnie w tym momencie urzekł.

Przede mną jeszcze Czarna Fortuna (któż by jej nie znał?)

A na deser, żeby obczaić, jaki to prawdziwy syf: Harnaś z puszki. lol xD

Kolejne piwo z Manufaktury piwnej w Jabłonowie, a mianowicie "piwo klasztorne na wzór piwa trapistów". Wyważona mieszanka słodu jęczmiennego i pszenicznego. Piwo ma 6,4% Barwa mętny rubin. Piana szybko opada, ale najważniejszy jest smak kwaśno-gorzki z wyczuwalnymi przyprawami. Jak dla mnie piwo całkiem dobre jak na nasze polskie warunki. Drugie piwo z Jabłonowa, które podeszło mi w smaku.

Na stronach piwoszy ma raczej niską ocenę, ale muszę się zgodzić, mi też smakowalo.

Podobnie Ciechan Mocny, niby 7 % ale zupełnie nie czuć tego w smaku, w porównaniu do innych piw o podobnej mocy, szczególnie właśnie tych mainstreamowych (chocby Dębowe) zrobił na mnie bardzo pozytywne wrażenie. Z innych ostatnio odkrytych piw polecam Trybunał Jasne Pełne z browaru Sulimar, jest to piwo trójsłodowe, lekko słodkawe ale niezbyt nachalnie, bardzo dobre połączenie piwnej goryczki ze słodkawym posmakiem. Jest także równie udana wersja miodowa tego piwa.

Te Klasztorne moim zdaniem słabe, albo u mnie ten posmak kwaśny był zbyt dominujący. Wręcz zastanawiałem się, czy piwo jest świeże.

Piwo Gniewosz piwo ciemne pasteryzowane z browaru Gostyniec. Ekstrakt wagowy: 14,1%,. alkoholu: 6%. Sprzedawane w charakterystycznych dla browaru Gostyniec "bączkach" 0,33l. Zakupione w Inter Marche, cena 2,09zł + 45groszy kaucja. Piwo ma ładny ciemny, wręcz czarny kolor. Piana utrzymuje się niezbyt długo. W zapachu wyczuwalny kawowy aromat. Po wypiciu łyka, najpierw bardzo mocno czuć "kawowy" posmak, po czym następuje dłuższa chwila z intensywną słodową goryczką, która pozostaje na języku. Piwo jest smaczne, więc pije się szybko. Ogólnie bardzo dobrze piwo. Coś podobnego co ciemnego Noteckiego, a jednak zupełnie inne. Polecam wszystkim, którzy lubią piwne eksperymenty.

Sklejono. mrstothet.

Kolejne Piwo z browaru Fortuna, Miłosław Pilzner. Ostatnie z testowanych przeze mnie nowych produktów tego browaru. Butelka i etykieta podobne jak przy Miłosławiu pszenicznym i koźlaku. Wyróżnia się tylko barwą etykiety, w tym wypadku zielona oraz małym napisem informującym nas, że jest to piwo typu pilzneńskiego. Ekstrakt wagowy: 12,5%, Alkohol: 5,4%, więc jest to piwo ze średnią zawartością alkoholu. Przelany do pokala prezentyję piękną złotą barwę, oraz białą pianę, która utrzymuję się do końca picia. Wąchając wyczuwalny silny aromat chmielu. W smaku dominuje mocna chmielowa gorycz, to co lubię najbardziej. Całościowa ocena 8/10. Piwo jakiego brakowało w tej grupie, do tego łatwo dostępne i w miarę tanie (2.99zł/butelka zw).

Właśnie piję piwo Konstancin Bardzo Mocny z browaru o tej samej nazwie. Jest to piwo jęczmienne i jak sugeruje nazwa mocne, zaw. alkoholu 7,5 %, ekstrakt 16,1 %. Bardzo podoba mi się to że pomimo sporej zawartości alkoholu zupełnie nie czuć tego w smaku, mam wrażenie jakbym pił jakieś lekkie piwo 4-5 % procentowe. Barwy nie ocenię bo piję z butelki, natomiast piwo pieni się tak że nie da rady normalnie otworzyć butelki, po kilku próbach powolnego otwierania w końcu otworzyłem nad zlewem wypijając na oko 1/3 butelki w postaci piany. Na pewno nie jest to wina transportu i przechowywania bo zawsze tak miałem przy otwieraniu tego piwa, najlepiej szybko je otworzyć i przelać do kufla, podejrzewam że piana prezentowała by się bardzo imponująco. Piwo kupione w Piotrze i Pawle za 3,99. Ogólnie warte polecenia ale na pewno nie nadaje się do picia w plenerze ze względu na skłonność do nadmiernego pienienia się, pamiętam że kiedyś na ławce w parku pół butelki piany poleciało na kolegę.

Nie wiem czy akurat kwalifikuje się do wątku ale wypiłem właśnie to nowe piwo od carlsberga o smaku jabłkowym- somersby. Moc 4,5%, smak może być. Taki soczek oranżadka, napój chłodzący z lekką nutką alkoholu. Ujdzie ale trochę drogie to. Zaraz sprawdzę jak będzie smakował mix Perła ze zwykłym sokiem jabłkowym.

edzik:
zrobiłem wg podobnych proporcji jak w tym piwie powyżej i nie czuć tak smaku jabłek ale nie czuć też goryczki z piwa. W sumie jest neutralne w smaku. W piwie powyżej dużą rolę muszą odgrywać chemiczne syfiste dodatki albo carlsberg ma takie piwo.

Śliwka w Piwie - Regionalny Specjał z Warmii, czyli jasne piwko z naturalnym ekstraktem śliwkowym.
Smak dla wyjątkowych poszukiwaczy nowości i innowacji w browarnictwie. Mnie osobiście zaczęło smakować od połowy butelki, gdyż początkowy kwaśny smak wręcz wykręcał mi mordkę. Później kubki smakowe się przyzwyczaiły i było nawet całkiem znośne ;)

Wyrób browaru KORMORAN.
Alk. obj 4,4 %
Ekstrakt: 14,5 %


A co powiecie na Corneliusy z browaru w Piotrkowie Trybunalskim? Dla mnie klasa.