nie moge sie dokopac do tych opinii - trudno
mysle, ze chetnie by sprawe wyjasnili
Piłem go kiedyś w PL - zakupiłem w Lidlu i wydaje mi się, że wyraźnie odbiegał jakością od tego tutaj. Smakuje wspaniale!! Świetny balans słodyczy i kwaśności. Wyraźny banan, jak i goździk. Jeśli przyjdzie mi posiedzieć w Chile dłużej, a na to się zanosi, już wiem co będę sączył wieczorem. Zdecydowanie najlepsza pszenica importowana z Niemiec, jaką można tu kupić.
Z pszenicami właśnie tak jest, że często za bardzo dominuje banan, albo goździk i najlepsze są te, gdzie te 2 "składowe" są w równych "proporcjach".
Nie wiem jeszcze, czy robić już zapasy, czy mija się to z celem. Czy w PL jest problem z dostaniem piwa? Obstawiam, że nie, bo już by doszło do zamieszek : D Może brakować srajtaśmy, ale piwa nigdy.
Tu póki co niczego nie brakuje, ale ulice i parki wyludniły się strasznie. Jeszcze w niedzielę były tłumy - właśnie wróciłem ze spaceru i czułem się tam co najmniej dziwnie. Ogromny park, a ludzi łącznie zebrałoby się ze 20, gdzie normalnie są setki.
W moich okolicach sklepy z kraftem działają i nie ma problemu z dostaniem dobrych rzeczy. Żabki czy Lidle też czynne. Ludzie kupują ogromne ilości alkoholu. Typ przede mną pare dni temu kupował 48 puszek Warki.
Ja jutro idę zrobić większy zapas, bo przyjdzie mi tu kiblować nie wiadomo ile. Z tego co widziałem dzisiaj, nikt nie rzuca się na jakieś mega zakupy, ale strzeżonego... : )
Pierwsze, co rzuciło mi się w oczy, to dość wysoka moc, jak na styl (5.4% alk.) - na szczęście nie czuć tego i pije się super.
Myślałem, że będzie to jakiś wit z drugiej ligi, a okazuje się, że jest świetny. Naładowali tam przypraw od serca. Bardzo mocno czuć skórkę pomarańczową, a kolendrą to mi się odbija cały czas. Na finiszu jest nawet chmielowa goryczka, czego w tradycyjnych, belgijskich piwach w tym stylu raczej nie ma.
Kolor jest nieco ciemny, jak na "białe" piwo (wygląda na weizen'a), ale to akurat najmniej mi przeszkadza.
Trzymałem to piwo prawie od początku pobytu - gdybym wiedział, że jest tak dobre, piłbym częściej. Jeden z najlepszych browarków, jakie tutaj piłem. Zapłaciłem (z tego co pamiętam) jakieś 1200 clp, czyli jakieś 5.85 za 0.33 L - taniej, niż u nas Hoegaardeen, nie wspominając już o moim ulubionym Blanche de Namur.
Za cholerę nie mogłem znaleźć w Chile Urquell'a. Z Pilsów są tylko niemieckie z importu (takie najtańsze - najbardziej "wyrafinowanym" jest chyba Radeberger).
Podejrzewam, że taki stan rzeczy wynika z tego, że tu za piwo odpowiadają głównie emigranci z Niemiec, a dla nich najlepsze jest ichniejsze.
Oczywiście spowodowało to panikę mieszkańców, którzy zaczęli robić zapasy. W takim pobliskim markecie (typu żabka) siostra chciała dziś kupić małe zakupy, ale w kolejce 50-60 osób, a wpuszczają po 3 na raz. Kolejka do najbliższego supermarketu Tottus była gigantyczna. Zostało mi z zapasów 1 piwo - Trio Extra Stout 7.2% eksportowany z Holandii - kupiłem za 550 CLP, czyli 2.75 zł. Jest do wypicia i zapomnienia. Czuć alkohol i jakiś dziwny, bliżej nieokreślony posmak. Mało palone jak na Stout i zbyt słodkie. Nie widziałem wprawdzie nigdy tego piwa w Polsce, ale i tak nie polecam : )
Dużo bym dziś dał za dobrą pszenicę.
Opisała życie w Norwegii. "Narkotyki są tanie, a państwo opiekuńcze"
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii
Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie
Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany
Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.