Alkohol etylowy pod każdą postacią.
Więcej informacji: Etanol w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 1380 • Strona 102 z 138
  • 2104 / 458 / 37
Na piwnych grupach na FB wszystko jest, jak nie ma na ratebeerze to sprawdź untappd. Zobaczysz ocenę 5/5 to będziesz wiedział, kto oceniał. Linków do grup nie będę podawał, nie dość że nie chcę robić im reklamy, to wątpię żeby oni sobie jej życzyli.
Lubisz koks?
  • 159 / 23 / 0
osobiscie nie jestem fanem tego typu piw, wole piwna wode typu horska 10, zywe, rychnovsky zilvar <3
nie moge sie dokopac do tych opinii - trudno
mysle, ze chetnie by sprawe wyjasnili
  • 11996 / 2343 / 0
Dziś po upalnym dniu orzeźwiający i tani tutaj Schöfferhofer (700 CLP, czyli 3,27 zł za 0.5 L).
Piłem go kiedyś w PL - zakupiłem w Lidlu i wydaje mi się, że wyraźnie odbiegał jakością od tego tutaj. Smakuje wspaniale!! Świetny balans słodyczy i kwaśności. Wyraźny banan, jak i goździk. Jeśli przyjdzie mi posiedzieć w Chile dłużej, a na to się zanosi, już wiem co będę sączył wieczorem. Zdecydowanie najlepsza pszenica importowana z Niemiec, jaką można tu kupić.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
  • 2104 / 458 / 37
Schöfferhofer był kiedyś po 2,30 zł w Biedronce, to dobra cena za to piwo. Bardzo poprawna i smaczna pszenica. Lubiłem w nim właśnie ten balans goździka i banana, w większości weizenów które piłem dominuje banan. Takie piwo jest lepsze na lato IMO, bardziej orzeźwia. W sklepach z kraftem czasem chodzi po 4-5 zł, tutaj już lepiej kupić Primatora. Choć i tak wciąż uważam, że najlepszym weizenem dostępnym w Biedrze był Kustosz Pszeniczny, dla mnie wygrywał nawet z Schöfferhoferem i był równy Weihenstephanerowi. BTW jeszcze była wersja Dunkelweizen, też ok jak ktoś lubi ten styl, ja akurat nie jestem fanem.
Lubisz koks?
  • 11996 / 2343 / 0
Słyszałem dużo o tym Kustoszu, ale wierzyć mi się nie chciało, że to może być dobre. Jeśli dorównywał Weihenstephanerowi, to musiał być świetny. Żałuję, że nie spróbowałem. Kiedyś pszenica z Ciechana była bombowa, ale zeszła na psy, jak wszystkie wypusty z tego browaru.

Z pszenicami właśnie tak jest, że często za bardzo dominuje banan, albo goździk i najlepsze są te, gdzie te 2 "składowe" są w równych "proporcjach".
Nie wiem jeszcze, czy robić już zapasy, czy mija się to z celem. Czy w PL jest problem z dostaniem piwa? Obstawiam, że nie, bo już by doszło do zamieszek : D Może brakować srajtaśmy, ale piwa nigdy.

Tu póki co niczego nie brakuje, ale ulice i parki wyludniły się strasznie. Jeszcze w niedzielę były tłumy - właśnie wróciłem ze spaceru i czułem się tam co najmniej dziwnie. Ogromny park, a ludzi łącznie zebrałoby się ze 20, gdzie normalnie są setki.
  • 2104 / 458 / 37
Też mi się nie chciało wierzyć, jak 1. raz go spróbowałem, a siedziałem już wtedy w krafcie. Świetne piwo w przystępnej cenie. Jeden z najlepszych weizenów jakie piłem.

W moich okolicach sklepy z kraftem działają i nie ma problemu z dostaniem dobrych rzeczy. Żabki czy Lidle też czynne. Ludzie kupują ogromne ilości alkoholu. Typ przede mną pare dni temu kupował 48 puszek Warki.
Lubisz koks?
  • 11996 / 2343 / 0
Chleją z nudów - rząd chce rozpić ludzi na maksa : D
Ja jutro idę zrobić większy zapas, bo przyjdzie mi tu kiblować nie wiadomo ile. Z tego co widziałem dzisiaj, nikt nie rzuca się na jakieś mega zakupy, ale strzeżonego... : )
  • 11996 / 2343 / 0
Żeby nie było monotonnie, dziś degustacja witbier'a z Dominikany.
Pierwsze, co rzuciło mi się w oczy, to dość wysoka moc, jak na styl (5.4% alk.) - na szczęście nie czuć tego i pije się super.
Myślałem, że będzie to jakiś wit z drugiej ligi, a okazuje się, że jest świetny. Naładowali tam przypraw od serca. Bardzo mocno czuć skórkę pomarańczową, a kolendrą to mi się odbija cały czas. Na finiszu jest nawet chmielowa goryczka, czego w tradycyjnych, belgijskich piwach w tym stylu raczej nie ma.
Kolor jest nieco ciemny, jak na "białe" piwo (wygląda na weizen'a), ale to akurat najmniej mi przeszkadza.
Trzymałem to piwo prawie od początku pobytu - gdybym wiedział, że jest tak dobre, piłbym częściej. Jeden z najlepszych browarków, jakie tutaj piłem. Zapłaciłem (z tego co pamiętam) jakieś 1200 clp, czyli jakieś 5.85 za 0.33 L - taniej, niż u nas Hoegaardeen, nie wspominając już o moim ulubionym Blanche de Namur.

Za cholerę nie mogłem znaleźć w Chile Urquell'a. Z Pilsów są tylko niemieckie z importu (takie najtańsze - najbardziej "wyrafinowanym" jest chyba Radeberger).
Podejrzewam, że taki stan rzeczy wynika z tego, że tu za piwo odpowiadają głównie emigranci z Niemiec, a dla nich najlepsze jest ichniejsze.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
  • 11996 / 2343 / 0
Sytuacja w Chile robi się mocno prze**na. Zakaz wychodzenia z domu. Tylko 1 osoba z domu może pójść załatwić podstawowe sprawy typu zakupy. Na ulicach roi się od carabineros (odpowiednik Polskiej drogówki / prewencji - dochodzeniówka nazywa się PDI - Policía de Investigaciones de Chile).
Oczywiście spowodowało to panikę mieszkańców, którzy zaczęli robić zapasy. W takim pobliskim markecie (typu żabka) siostra chciała dziś kupić małe zakupy, ale w kolejce 50-60 osób, a wpuszczają po 3 na raz. Kolejka do najbliższego supermarketu Tottus była gigantyczna. Zostało mi z zapasów 1 piwo - Trio Extra Stout 7.2% eksportowany z Holandii - kupiłem za 550 CLP, czyli 2.75 zł. Jest do wypicia i zapomnienia. Czuć alkohol i jakiś dziwny, bliżej nieokreślony posmak. Mało palone jak na Stout i zbyt słodkie. Nie widziałem wprawdzie nigdy tego piwa w Polsce, ale i tak nie polecam : )
Dużo bym dziś dał za dobrą pszenicę.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
  • 2104 / 458 / 37
W Polsce na szczęście zarówno sklepy z kraftem jak i browary działają, więc nie ma na razie problemu z zaopatrzeniem się w piwko, nawet dostawy z nowościami dochodzą. Postawiłem dzisiaj na Galante IPA z Browaru Piwoteka, czyli Double West Coast IPA z mango i imbirem. Zawsze wolałem soczkowe New Englandy, ale ostatnio mam często ochotę na West Coasty, choć Imperial West Coast nigdy nie będzie zdecydowanie moim ulubionym stylem. Zapach jest absolutnie obłędny. Tona cytrusów i żywicy, skontrowana przyjemną słodyczą mango i ostrością imbiru. W smaku to samo, tylko jeszcze lepiej i mocniej. Goryczka mniejsza niż sądziłem, ale bardzo fajna i niezalegająca. Mango łagodzi aromaty chmielowe, zaś imbir dopełnia całości. Sztos.
Lubisz koks?
ODPOWIEDZ
Posty: 1380 • Strona 102 z 138
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.