Alkohol etylowy pod każdą postacią.
Więcej informacji: Etanol w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 1380 • Strona 2 z 138
  • 295 / 31 / 1
[ external image ]
Łomża niepasteryzowane - jedno z najlepszych niepasteryzowanych piw jakie piłem. Klarowne, o wyraźnym, orzeźwiającym smaku, przy czym nie jest za gorzkie. Dobrze schłodzone smakuje przepysznie. Sprzedawane z butelkach 0,33 w cenie 2,20pln. Ciekawa minimalistyczna etykieta butelki, oraz sama dość oryginalna butelka pozwalają łatwo zidentyfikować łomżaka w sklepie ;) zdecydowanie polecam!
ocena końcowa 8/10
we were somewhere around Barstow
  • 550 / 3 / 0
Okocim Porter - z przykrością stwierdzam, że to najgorszy porter jaki piłem. Smakowo na tle mojego ulubionego Portera Warmińskiego prezentuje się cieniutko. Karmelowe i czekoladowe nuty które tak cenię są tu jedynie nuteczkami. Dominuje porterowa gorycz (idealna). Aromat też nie prezentuje się imponująco (na tle PW). Jednak konkurencję miało silną. Okocim to wciąż piwo lepsze niż niezłe. Do zakupu zachęca niska cena. Od czasu do czasu, z braku laku, nie odmówię sobie :)
Uwaga! Użytkownik AstralWalker nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 3490 / 54 / 0
Piwo na miodzie gryczanym. Tak się nazywa. Browar Jabłonowo. Poza ciemnym Paulanerem nic w tym roku lepszego nie piłem. Gęste, mętne. Zawiera dodatek słodu gryczanego poza oczywiście gryczanym miodem, więc każdy fan kaszki gryczanej poczuje się jak w domu :) Moje ulubione piwo miodowe. Żaden aspekt jego bukietu nie jest nachalny, wszystko dobrze wyważone, chociaż mam świadomość, ze dla niektórych może okazać się zbyt słodki.
Zrobić coś bez czegoś ale żeby było jak z tym czymś. To by dopiero było coś.

I mean no harm.
Ani To Ani Tamto
  • 2518 / 27 / 0
Kurwik pisze:
Piwo na miodzie gryczanym. Tak się nazywa. Browar Jabłonowo. Poza ciemnym Paulanerem nic w tym roku lepszego nie piłem. Gęste, mętne. Zawiera dodatek słodu gryczanego poza oczywiście gryczanym miodem, więc każdy fan kaszki gryczanej poczuje się jak w domu :) Moje ulubione piwo miodowe. Żaden aspekt jego bukietu nie jest nachalny, wszystko dobrze wyważone, chociaż mam świadomość, ze dla niektórych może okazać się zbyt słodki.
No całkiem przyjemne piwo, szczególnie jeśli chodzi o browar Jabłonowo. Na początku byłem sceptycznie nastawiony, gdyż mogłem inaczej wydać to 3.99zł, ale moją uwagę przykuła etykieta z niezgrabnym napisem "Piwo na miodzie gryczanym". Pismo tak jakby odręczne, nie wiem co producent miał na myśl, ale mnie się taka etykieta nie podoba. Przejdźmy do zapachu i smaku piwa. Kiedyś miałem wątpliwą przyjemność z miodowym z Jabłonowa. Przy zakupie tego piwa miałem podobne rozterki, ale jednak kupiłem i nie żałuję. Alkohol 5,2% ekstraktu nie podano. Kolor, bardzo ładny - bursztynowy, chociaż piana dosyć szybko opada. Zapach, co tu dużo pisać, piwo pachnie miodem. W smaku także dobre, wręcz przyjemne. Ładnie i szybko wchodzi, człowiek nie wie kiedy się skończyło. Wyraźnie czuć miodowy aromat, ale piwo nie jest słodkie, zaraz po pierwszym miodowym orzeźwieniu, przychodzi specyficzna piwna goryczka.

Jak dla mnie numer jeden jeśli chodzi o piwa z Browaru Jabłonowo.
  • 550 / 3 / 0
Utenos Porter. Mój poprzedni post jest nieaktualny. To jest najgorszy porter jaki piłem.
Butelka i etykieta - butelka podobna do tych w które rozlewane były piwa w Polsce milion lat temu. Krótka szyjka, dość pękata, nic specjalnego. Kapsel w kolorze granatowym, zupełnie nie pasuje do reszty. Kapslowane jest chyba standardowymi kapslami tego browaru. Etykieta brzydka. Przypomina mi trochę tę ze Stronga od Warki. 1,5/6
Barwa - zbyt jasna na portera. Piwo trochę ciemniejsze niż bursztynowe ale. 3/6
Piana - nędzna, gruboziarnista, zupełnie biała, znikająca w mgnieniu oka. 1/6
Aromat - totalne nieporozumienie. Zapach tego piwa jest wręcz odrzucający. Przywodzi na myśl tanie piwa tanie piwa z Biedronki. 1/6
Smak - to ma być smak portera? Smakuje tak samo jak pachnie - jak tanie piwa. To pierwszy porter w którym wyczuwam tak wyraźny smak alkoholu mimo niskiej jego zawartości 6,8%. To porter light. Nutencje kawowe można wyczuć, ale są zabijane przez ten okrutny smak taniego alkoholu. 1/6

Piwo to, prócz barwy nie odróżnia się niczym od polskiego, taniego piwa Staromiejskiego dostępnego w Żabkach. Jest obrzydliwe. A cena 5zł za butelkę to chyba jakaś pomyłka. Kolejne piwo utwierdzające mnie w przekonaniu, że na wschód od Polski nie ma dobrych trunków tego typu.
Uwaga! Użytkownik AstralWalker nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 543 / 1 / 0
Obołonie nie są takie znów straszne, jeśli chodzi o ziemie na wschód od Buga.

Černá Hora Modra Luna - piwo z aromatem jagodowym. Początkowe łyki nie były zbyt zachęcające - po prostu piwo wydawało mi się skwaśniałe ( :scared: ), im dalej jednak, tym lepiej - skończyłem ze smakiem. Barwa ładna, bursztynowo-fioletowa, aromat lekko tylko wyczuwalny (nie jest to to samo co wiśnia, czy śliwka w piwie). Smak niezły, ale na kolana nie powala. Etykiety nie widziałem, bo piłem w lokalu, ze szklanki. Moim zdaniem 4/6.
1-2-fuck off, drop out, never trust a fucking hippie
And for that matter don't trust anyone.
Quit school, don't work, livin' out the music de punk.
If I could do it so could anyone.
  • 2518 / 27 / 0
Fajka AstralWalker opisał piwo z litewskiego browaru Utenos. Obolon to browar z Kijowa ;-)

Przy okazji niedobrych Porterów Bałtyckich, to chyba nic nie przebije Staropolskiego Portera z browaru w Zduńskiej Woli (koło Krotoszyna). Kupiłem z czystej ciekawości, bo jak może smakować piwo w plastikowej butelce :-) Do tego plastikowy korek z zatrzaskiem, wzorowany na starych oranżadach, czy piwach takich jak Grolsch itp. alkohol 9%. Nasycenie minimalne (pewnie przez ten plastikowy korek. Piana opada w mgnieniu oka. Zapach kawowy, ale smak już nie jest tak obiecujący, gorycz z wyczuwalnym alkoholem. Jednym zdaniem, trudno dopić do końca. Ocena wśród porterów 2/10. Dotychczas myślałem, że najgorszym piwem w tej grupie jest Porter z piotrkowskiego browaru Sulimar, ale dzisiaj zmieniłem zdanie.

Doba, bo maiło być o smacznych piwach. Wczoraj miałem przyjemność wypić piwo "Świeże" z browaru Kormoran. Prawdziwe niepasteryzowane piwo, z datą ważności ok. 3tygodni. Zawartość alkoholu 6,6%, przy ekstrakcie 12,5%. Po nalaniu do kufla utworzyło gęstą pianę, która utrzymywała się do samego końca. Czuć zapach drożdży, w smaku idealne. Oby więcej takich piw. W moim rankingu jest teraz numerem jeden, wyprzedzając Lubuskie (browar Witnica), oraz Żywe (browar Amber).
  • 2875 / 95 / 0
Świeże było dla mnie ciut za ciężkie, wolałem jego lżejszy odpowiednik mianowicie "Rześkie".
"Czuję się gwiezdnie"

Po dzisiejszym robię przerwę
  • 420 / 2 / 0
Mi też Świeże nie przypadło do gustu, pilem kilka razy i pomimo teoretycznie odpowiedniej jak dla mnie zawartosci alkoholu czulem sie chwilami jakbym pil jakies piwo typu Amsterdam 12 czy 14 %, czyli spiryt dominuje. Ostatnio popijam dosc czesto koźlaka z browaru Cornelius, polecam sprobowac jezeli macie mozliwosc. Co prawda do koźlaka z Amberu jednak troche mu brakuje, ale smakowo znajduje sie tuz za nim wg mnie w tym segmencie piw. Chociaz ostatnio gdzies przeczytalem ze amberowski kozlak jest kozlakiem tylko z nazwy, a prawdziwe bock beer jest wazone w zupelnie inny sposob. Az takim koneserem piw nie jestem zeby sie nad tym glebiej zastanawiac, dla mnie koźlak z amberu to piwo numer 1 w Polsce bez podzialu na kategorie.
  • 2518 / 27 / 0
Koźlak z browaru Pivowaria w Radomiu. Zakupiony w Poznaniu w sklepie na ulicy Kościelnej. Wypity w warunkach polowych, więc nie będę mógł podać niektórych szczegółów, takich jak barwa itp. Piwo kosztowało 5.50zł. Zawartość alkoholu 7,5%, przy ekstrakcie 16,3%, tak więc prawdziwy koźlak z definicji ;-)

Zapach: karmelowo - słodowy 5pkt.
Smak: Na początku wyczuwalne różne smaki od owocowych aromatów, poprzez karmel, a kończąc na słodowej goryczce, która długo się utrzymuje w ustach. 4pkt
Wysycenie: Trudno powiedzieć, gdyż piłem z butelki, ale było czuć intensywne bąbelki i osiadłą pianę na dnie butelki, więc musi być dobre
Opakowanie: Proste, tylko jedna etykieta, na której wszystko jest napisane. Kapsel bez emblematu

Narazie wstrzymam się od ogólnej oceny, ze względu na warunki w jakich piłem to piwo, ale w przyszłości jeśli będę miał okazję, to napewno kupię jeszcze raz. Według mnie numer jeden wśród Koźlaków. Warto spróbować - polecam.
ODPOWIEDZ
Posty: 1380 • Strona 2 z 138
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.