No u mnie zawsze właśnie Beczkowe było na propsie za delikatny smak przy srogim woltażu. Ono zawsze było git bo i Kuflowe i Halne to jak otwierałem zawsze to tak jebie jakbym żula na dworcu wąchał i smakuje jeszcze jakby się ktoś porzygał do niego.

Nie wiem żeby wypić te Kuflowe to muszę sobie walnąć np. 1 żubra najpierw i wtedy dopiero Kuflowe.

Nie wiem kiedyś waliłem te plastiki np. dużą butlę w 5 min. Nie zjebałem se wątroby nic z tych rzeczy ale teraz jak otworze takie penerskie piwo nawet jeszcze nie łyknę to już mi się zbiera na hafta i może nie haftuje ale picie to z przyjemnością ma mało wspólnego.

Dlatego popieram takie wynalazki jak Kustosz Tequilla, Steinar malinowy z Kauflanda czy to Beczkowe Wiśniowe bo one idą jak woda czy kurwa lepij.

@Wincent, Kustosza Tequillę i za Kustosza Tequillę mocno szanuję. Ile to się wystało w kolejkach w Biedronce... :)

Zaraz idę tam po setkę cytrynówki Chrobry. Jest kapitalna, wczoraj próbowałem.

Właśnie u mnie w Biedrze często wykupują Kustosza Tequille i nie ma na półkach (muszę się meczyć ze zwykłym przez to).

Jaka ta to jest jednak dziadowska firma, nie wezmą więcej ludzi do pracy bo szkoda kasy niech towar leży na paletach na zapleczu i się nie sprzedaje a potem pójdzie w pizdu to go jeszcze rozjebią przed wywaleniem bo inaczej by musieli oddać caritasom. Za komuny to by było niedopuszczalne.

Tak znam Chrobrego setki bo się tak zakręciłem od sylwestra tego że gdzieś ze 3 razy dziennie brałem psinę bach do sklepu setka smakowa albo zwykła i oranżada i bach za sklepem na raz. Trwało to jakoś do 13 stycznia (jeszcze urodziny moje były w międzyczasie) . Ale uznałem że to do nikąd nie prowadzi.

Teraz jak chleje mocne alkohole (staram się nie) to na ogół spirytusik rozcieńczam do prawilnych 50% i np. sobie mieszam z sokiem z wyciśniętej cytryny albo z sokiem wiśniowym. I lepsze i zdrowsze i nie jebią na procentach bo część tych wódek to teraz ma jakieś śmieszne 30% gdzie to wódka jest to jakaś popierdółka.

A poza tym to zbieram na własną maszynę i chcę będzić ale to muszę ze 2 k odłożyć na solidny sprzęt a obecnie to prędko nie nastąpi żebym tyle many zachomikował.

Ja dla mnie Halne i Kuflowe mocne(robione przez Namyslow)sa lepsze od drozszych Debowego i Warki strong.

Pojawiło się w Top Markecie piwo BRNX dopisek Z DWORSKIEJ SPIZARNI (Bronx i dwory?) 7,2% puszka alu.

Ogólnie to nic ciekawego w chuj estrowo, czuć alkohol schłodzone jednakowoż wchodzi jak woda źródlana jest woltaż nie jebie jak kuflowe. No i i 1,99 zł przynajmniej chwilowo.

Puszka czarno-czerwona nie mam jak wrzucić fotkę.

Polecam królewski smak piwa Fox (slogany z puszki: "fox excellent beer" i "royal taste")! 7% dobre, a 9% jeszcze lepsze!

Pozdrawiam z pięknej Kotliny Kłodzkiej!

Kocham te tanie piwka...czasami kupie sobie sok malinowy Herbapolu za 4.50 i do mocno schłodzonego piwa robi taka robote smakowa, ze szkoda przepłacać z droższym piwkiem. Xd

Kiedyś młodszy kumpel mnie prosi, żebym kupił mu browary to kupiłem Kuflowe Mocne.Pytał się czemu takie siki a ja na to to ma klepać a nie smakować .To był gnojek napalony na pierwsza w życiu najeb.

fox 9% genialna sprawa u mnie - 2,39, ale na równi beczkowe wiśniowe 9 percent już 3,49 no może i mała różnica, ale jednak jak porównać do wyjadaczy, to trochę za dużo