Alkohol etylowy pod każdą postacią.
Więcej informacji: Etanol w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 3930 • Strona 369 z 393
  • 100 / 19 / 0
Ja obecnie wieczorowo testuję czeskie piwa. I te najtańsze i droższe, znane i nieznane z gatunku lekkich. Max 5.2%. Pychota i magia, jutro może zrobię jakiś ranking i prezentacje. Nie ma porównania do naszych krajowych, aczkolwiek nie testowałem naszych kraftówek (za drogie) i malutkich browarów (trudno dostępne), może tam też się trafiają takie perełki...
  • 882 / 70 / 0
Mi się ostatnio poszczęściło. Jakiś czas temu lubowałem się w piwie Specjal, ale na mojej wiosce, gdzie wtedy żyłem, to piwko mogłem kupić jedynie w 1 sklepie, nieważne. Jakież było moje szczęście, gdy zobaczyłem w Żabce to oto piwo w wielosztuce, 6 za 1,99 zł, bez butli (teraz już we wiosce nie mieszkam). Nie jest to może jakiś towar najwyższej rangi, ale w mojej prywatnej hierarchi ten trunek jest bardzo wysoko, też ze względów sentymentalnych. Właśnie teraz piję(:
  • 205 / 38 / 0
Żywiec biały-lekkie,orzeźwiające piwko o relatywnie niskiej cenie. Koniecznie dobrze schłodzony,do tego wyczuwalna nuta kolendry,za którą ja osobiście przepadam~~~~~~~~~
mój absolutny faworyt
Uwaga! Użytkownik caroo nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 12008 / 2344 / 0
^
Jestem wielbicielem Witbierów (moje ulubione piwo to Blanche de Namur - czyli klasyka tego stylu) i powiem szczerze, że Żywiec Białe to profanacja tego stylu (tak jak ich IPA i APA).
Polecam spróbować wspomnianego przeze mnie wyżej, lub innego Belga - np Hoegaarden (bardziej masowy, ale także bardzo dobry).
Z Polskich mogę polecić podróże Kormorana Witbier - na pewno o niebo lepsze, niż Żywiec.
Szkoda życia na Żywca podsumowując.
  • 205 / 38 / 0
No i widać,że jesteś też ortodoksem ;)Masz wiedzę,to widać i na pewno spróbuję któregoś z piw przez Ciebie polecanych . Mnie wajt Ż akurat zasmakował,chociaż jeszcze bardziej moje ostatnie odkrycie Łomża miodowe korzenne,,,,,, miód, pomarańcza, kardamon i cynamon :mniam:
Uwaga! Użytkownik caroo nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 12008 / 2344 / 0
Miodowe z przyprawami mógłbym ew. użyć do grzanego piwa. Jakoś nie lubię miodowych piw.

Nie jestem ortodoksem : ) Zwyczajnie od jakiś 7 - 8 lat zainteresowałem się tematem. Piwem, które spowodowało efekt domina był Amber Koźlak. Niby nic nadzwyczajnego, ale nadal mam sentyment do niego i czasem wracam. Ten rubinowy kolor jest unikatowy - wzorowy wręcz. Jeśli lubisz słodycz w piwie, polecam spróbować.

Jedynym stylem, za którym nie przepadam, są kwasy. Jednym z pierwszych, jakie piłem, był z marakują z Pinty - masakra na kubkach smakowych. Ich malinowe jest o niebo bardziej przystępne, ale to wciąż nie moja bajka. Marakuję lubię tylko w serniku (u nas niezbyt popularny).

Bardzo fajną sprawą są też piwa dymione. Jak pierwszy raz spróbowałem Dymów Marcowych z Pinty, to doznałem niemałego szoku. Aromat ogniska, dymu i wędzonki. Hype na takie piwa pojawił się kilka lat temu, ale aktualnie osłabł i dymionych piw zwyczajnie nie widzę. Jedynie grodziskie (czyli nasz rodzimy styl), ale to piwo typowo na upał, żeby walnąć zamiast mineralnej.

Aktualnie moją największą miłością są piwa pszeniczne i witbiery. Także inne proste piwa jak Pils, czy Schwarzbier.

Zimą za to uwielbiam nasze Portery Bałtyckie, których mam całą piwnicę już. Najstarszy z nich (Warmiński) ma datę do 2017 r. One się nie mają prawa zepsuć, a kilka lat w piwnicy sprawiają, że smakują znacznie lepiej. alkohol jest lepiej ukryty i pojawiają się nowe smaki. Śliwka (świeża / suszona), wiśnie w czekoladzie i generalnie czerwone owoce. Polecam spróbować - kupić kilka sztuk takiego Komesa, władować do piwnicy i próbować co 6 miesięcy.
  • 228 / 36 / 0
czyli takie 8-9% kilka lat, a takie zwykłe 5%? Bo zastanawia mnie jak jakieś tego typu piwko jest przecenione o połowę dlatego, że termin spożycia kończy się np tego samego miesiąca.
'"syty nigdy nie zrozumie głodnego"
  • 205 / 38 / 0
U mnie takie"leżakowanie w piwnicy"by się sprawdziło,rzadko piję więc spokojnie by mogło przeczekać. Z tych,które wymieniłeś @jezus_chytrus akurat piłam Kormoran Porter Warminski. Ja wyczułam czekoladę,czerwone owoce też ale i kawę?Tak kawę,zapamiętałam akurat tak dobrze,bo mi wyjątkowo posmakował. Co do słodyczy w piwie?Jestem ogólnie absolutną fanką słodkiego a jako ,że wykluczyłam słodycze z jadłospisu ,to się zadawalam cukrem w owocach i czasem w browarze,dlatego tak lubię słodkie piwa,no ale nie tylko. Zaciekawiły mnie te piwa dymione,możesz coś więcej o nich napisać?
Uwaga! Użytkownik caroo nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 12008 / 2344 / 0
Kawa w porterze to podstawa - w świeżym też więc nie wspominałem o nich.

Piwa "dymione" / "wędzone" (nie jestem pewny, które określenie jest prawidłowe) warzy się na słodach, które zostały właśnie potraktowane dymem. Fantastyczna sprawa, tylko tak jak pisałem, ich popularność ostatnio spadła i nie widzę ich już.
Jedynie jakieś RIS'y leżakowane w beczkach po torfowej whisy, ale to jednak coś innego (super sprawa, ale to nie to samo).
  • 3393 / 525 / 0
U mnie teraz tylko zero procentowe smakowe Warki Okocimy.
"Ty mi powiesz nie rób nic: ja Ci powiem i tak już wiele zrobiłeś."
ODPOWIEDZ
Posty: 3930 • Strona 369 z 393
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.