Alkohol etylowy pod każdą postacią.
Więcej informacji: Etanol w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 3930 • Strona 353 z 393
  • 1180 / 399 / 0
a propos tego wymrażania;
kiedyś w lato wybraliśmy się ekipą na wakacje-do domków letniskowych nad wodą, na pare dni, byl upał, gorzały zapas, piwska całe zgrzewki(alko miało starczyć na tydzień, po3-4 dniach brakło, grzaliśmy tanie wina %-D ), częśc piwska(w większości van pur-około 5%, zielona pucha-na tamte czasy to był browar tani i dobry %-D ), na pare godzin poszło do zamrażalki, wieczorem wyjmyjemy-puchy zamarzły!- tak częściowo- smak piwa się zepsuł całkowicie -ale to co nie zamarzło odlaliśmy z puch do szklanek-prawie czysty alko(w sensie mocny-bo tak dokładnie się nie oddzielił), a ten lud z puszek-po rozmrożeniu- to juz tak nie klepał i smak miał beznadziejny,.,. kilka puszek zamarźnietych-nie otwieraliśmy- tylko zostawiliśmy na rano do odmrożenia i na spróbę(i na kaca %-D ), posmak alko był jak w normalnym piwie-ale smak już bardzo kiepski- jakby to ująć; piwo nie miało swojej konsystencji, było jakby "rozwarstwione" i brak było zapachu chmielu, ale na kacu-nikt specjalnie to nie wybrzydzał :mniam: %-D
Uwaga! Użytkownik spiderek jest zbanowany na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 11996 / 2343 / 0
Mi też czasem zdarzy się zbyt długo przetrzymać piwo w zamrażalniku. Robi się taki "sorbet" piwny, ale jeśli nie zamarzło na kość, to jest do odratowania : )

Też byłem ze 3 razy w liceum w wakacje na takich wyjazdach z kumplami. Jeździliśmy nad Solinę w Bieszczadach - polecam. Za każdym razem zapas alkoholu kończył się dużo wcześniej, niż było przewidziane. Dużo bym dał, by wrócić do tych wyjazdów. Pierwsze fazy z ziołem, alkohol pity od wczesnych godzin, beztroskie wakacje itd...
  • 1180 / 399 / 0
09 października 2019jezus_chytrus pisze:
Mi też czasem zdarzy się zbyt długo przetrzymać piwo w zamrażalniku. Robi się taki "sorbet" piwny, ale jeśli nie zamarzło na kość, to jest do odratowania : )

Też byłem ze 3 razy w liceum w wakacje na takich wyjazdach z kumplami. Jeździliśmy nad Solinę w Bieszczadach - polecam. Za każdym razem zapas alkoholu kończył się dużo wcześniej, niż było przewidziane. Dużo bym dał, by wrócić do tych wyjazdów. Pierwsze fazy z ziołem, alkohol pity od wczesnych godzin, beztroskie wakacje itd...
(...)... sorbet piwny - to dobre określenie %-D , Bieszczady-od wielu ludzi słyszałem już, że to piękna kraina... Nigdy się nie da przewidzieć tak dokładnie zapasu alkoholu- w towarzystwie i czas, i alko-szybko lecą, stare dobre czasy, beztroskie- także wspominam z rozrzewnieniem,
a ja dzisiaj tylko jeden Namysłów do obiadu(tak dla apetytu tylko) - jutro może coś mocniejszego będzie, tak przy sobocie, %-D , pozdro
Uwaga! Użytkownik spiderek jest zbanowany na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 11996 / 2343 / 0
Bieszczady to moim zdaniem najpiękniejsze miejsce w Polsce. Dzikie, surowe, słabo zaludnione i bardzo malownicze. Perełką jest zalew Soliński z bardzo czystą wodą (przynajmniej taka była, kiedy widziałem ją ostatnim razem, czyli tuż po maturze). Polecam odwiedzić choć raz w życiu.
Nie ma tam tłumów turystów, kramów z jakimiś badziewiami... właściwie nic tam nie ma : D
To jest właśnie najlepsze.

Żeby nie było totalnego offtop'u. Wczoraj zszedłem do piwnicy celem wytypowania piwa do wieczornej konsumpcji. Ku mojemu zaskoczeniu, za stertą rupieci stał sobie kultowy, angielski Bishop's Finger z datą do... 2014 r (kupiony w Lidlu przy okazji brytyjskiego tygodnia). : D
Jako, że nie raz już piłem przeterminowane piwo, nie zastanawiałem się wiele. Goryczka pozostała wysoka, ale pojawił charakterystyczny posmak miodu, który wynika z utlenienia.
Poza tym smakowało dokładnie tak, jak pamiętam.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
  • 1180 / 399 / 0
12 października 2019jezus_chytrus pisze:
Bieszczady to moim zdaniem najpiękniejsze miejsce w Polsce. Dzikie, surowe, słabo zaludnione i bardzo malownicze. Perełką jest zalew Soliński z bardzo czystą wodą (przynajmniej taka była, kiedy widziałem ją ostatnim razem, czyli tuż po maturze). Polecam odwiedzić choć raz w życiu.
Nie ma tam tłumów turystów, kramów z jakimiś badziewiami... właściwie nic tam nie ma : D
To jest właśnie najlepsze.

Żeby nie było totalnego offtop'u. Wczoraj zszedłem do piwnicy celem wytypowania piwa do wieczornej konsumpcji. Ku mojemu zaskoczeniu, za stertą rupieci stał sobie kultowy, angielski Bishop's Finger z datą do... 2014 r (kupiony w Lidlu przy okazji brytyjskiego tygodnia). : D
Jako, że nie raz już piłem przeterminowane piwo, nie zastanawiałem się wiele. Goryczka pozostała wysoka, ale pojawił charakterystyczny posmak miodu, który wynika z utlenienia.
Poza tym smakowało dokładnie tak, jak pamiętam.
słyszałem kiedyś takie słowa; zostaw wszystko i jedź w bieszczady...., i moje pierwsze skojarzenie z tym rejonem to piosenka KSU %-D ,
https://www.youtube.com/watch?v=LYBud4hXJI8
Żeby nie był offtop;
także piłem nie raz i nie dwa przeterminowane, raz w technikum trafiliśmy na złote bażanty po terminie za 50%- kupiliśmy ile było, z 80-90 sztuk, po raz pierwszy w życiu piłem czeskie piwo %-D ,
angielski browar- marka mówi sama za siebie, Brytyjczycy także ważą dobre piwo, ich specjalność to jak dobrze kojarzę- piwo typu "ale"...... :zombie:
Uwaga! Użytkownik spiderek jest zbanowany na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 11996 / 2343 / 0
Zlaty Bazant jest Słowacki - wypiłem tego hektolitry, bo swego czasu kosztował tam grosze (dosłownie - można było dostać poniżej złotówki, gdzie u nas Żywiec kosztował ok 3 zł z hakiem).

"Ale" to nie do końca styl piwa - raczej cała grupa stylów górnej fermentacji (w przeciwieństwie do Lagerów, czyli dolnej fermentacji). Oczywiście pełno jest stylów z Ale w nazwie - choćby wspomniany "palec biskupa" - to English Strong Ale (u nich wszystko, co powyżej bodaj 5% alk jest strong :)). Są jeszcze np Belgian Ale, American India Pale Ale, Golden Ale, Scottish Ale, Brown Ale... i większość wywodzi się z wysp.
Ich stylem piwa, które piją na co dzień są tzw. ESB - czyli Extra Scpecial Bitter'y.
  • 2104 / 458 / 37
Klasyczny bitter też należy do grupy ale, tak samo jak stouty, RISy, portery angielskie (bałtyckie są lagerami), gose(choc oryginalnie gose było fermentowane spontanicznie), weizeny i wiele innych. Anglia generalnie jest nowożytną ojczyzną ale, historycznie warzono tam mnóstwo różnych wariacji, typu cask ale. Do lagerów należą najpopularniejsze na świecie style, czyli international lager, pils i pilzner i większość klasycznych niemieckich stylów, np. helles czy dortmunder export. Trzecią grupą stanowią piwa fermentowane spontanicznie. Najwybitniejszym ich przedstawicielem są belgijskie lambiki, choć coraz więcej browarów w USA robi tzw. lambic - style sour. Tylko Belgowie mają prawa do tej nazwy, jest to chroniony znak towarowy UE. Dlatego np. Fortunatus z Browaru Fortuna nie mógł być nazwany kriekiem, choć był wyprodukowany w podobny, inspirowany Belgią sposób.
Lubisz koks?
  • 11996 / 2343 / 0
Dziś w Auchan zastałem przecenionego Komes'a Porter'a do 3.99 PLN, bo... data przydatności jest jakoś do grudnia tego roku : D
Oczywiście długo się nie zastanawiałem i kupiłem 5 sztuk (za chwilę spróbuję i jeśli warka jest OK, to w poniedziałek idę po więcej). Uwielbiam takie promocje!! Muszę zrobić porządek w piwnicy, bo jest już cała zawalona alkoholem : )
Mam tam m. in. 3 portery Warmińskie przeterminowane o jakieś 5 lat - muszą być obłędne : ) Ostatni raz leżakowanego Portera piłem w lipcu ze szwagrem - konkretnie Komesa (jakieś 4 lata po terminie) i był fenomenalny! Polecam leżakować portery.

PS - pił ktoś Portwer Lwowski? (nie mylić z polskim Lwóweckim, którego już chyba nie ma). Jak ma się do naszych?
  • 1180 / 399 / 0
@jezus_chytrus oj fakt- Bazant jest słowacki, a pierwszym czeskim jakie piłem był Radegast - całkiem spoko browar,(...) to podobnie jak w Niemczech-tam praktycznie piwo powyżej5% to już jest uważane za mocne, a u nas? powyżej7% ???- tak na moją logikę hehe %-D ,
lubię twoje posty piwosza - znasz się na rzeczy po prostu, pozdro Jezu
p.s. twój nick mi się zawsze kojarzył z kapelą punk-rock; Jezus Chytrus Oi!, słuchało się kiedyś takiej muzy, nawet bym powiedział, że to moje korzenie muzyczne- Polish Punk-Rock, teraz to słucham każdej dobrej,. :zombie:

Nie cytujemy posta bezpośrednio nad swoim. taurinnn
Uwaga! Użytkownik spiderek jest zbanowany na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 191 / 4 / 0
To masz błędną logikę.
Chyba, że mówisz o kupowaniu koncerniaków.
Rewolucja Piwna w Polsce już dawno rozwiała wiele mitów piwnych.
ODPOWIEDZ
Posty: 3930 • Strona 353 z 393
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.