Alkohol etylowy pod każdą postacią.
Więcej informacji: Etanol w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 3935 • Strona 347 z 394
  • 2104 / 458 / 37
Whiskey lubię aktualnie tylko torfową, ale bardzo rzadko mam okazję ją pić. Bourbon przestał mi smakować po opierdoleniu 0,7 Jima Beama solo na sylwestra dwa lata temu. Jedyny mój kontakt z bourbonem/whisky to piwa leżakowane w beczkach po nich.
O rumie zapomniałem, lubię się go napić ale tylko w drinkach. Mojito to mój ulubiony obok ginu z tonikiem drink. Z colą nie piję, bo nie znoszę coli.
Mam nadzieję, że wstręt do wódki nigdy mi nie przejdzie. To najgorsza używka jakiej próbowałem. Wolę siedzieć trzeźwy niż walić wódę powiem szczerze. Oby mi tak zostało.
Lubisz koks?
  • 12012 / 2344 / 0
Skoro Mojito to Twój ulubiony drink, to pokochałbyś Pisco Sour. To taki "narodowy" napój wyskokowy Chile i Peru (oba kraje roszczą sobie prawa pierwszeństwa, ale to jeden z tych sporów nie do rozstrzygnięcia).
Jest to Pisco (brandy ze sfermentowanych winogron) + sok z limonki + białko (wersja podstawowa).
Każdy, kogo tym częstowałem piał z zachwytu. Jest super kwaśne i pyszne. Do tego ma piankę, jak piwo (dzięki białku).
Niestety w PL nie widziałem nigdy...
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
  • 3396 / 528 / 2
12 maja 2019jezus_chytrus pisze:
^
A łiskacze, burbony, rumy nie podchodzą? Ja z kolei nie lubię gin'u (albo nie piłem dobrego).
Mam do nich uraz, bo raz schlałem się tym Lubuskim - jałowca czułem jeszcze długo.
Też kilka razy miałem urwany film po wódce i wstręt do niej, ale zawsze mijał : )

Teraz przypomniałem sobie, dlaczego nie podchodziło mi piwo... zawsze piliśmy je ciepłe. A ciepłe piwo (typu jasny lager) to wiadomo jak smakuje... Dopiero nad tą Soliną miałem przyjemność napić się zimnego piwa z beczki.
Tez tak mialem, ze jalowca od brzucha chyba jeszcze przez jakies dwa tygodnie wybekiwalem.

Ja lubie tyskie butelkowe.
Uwaga! Użytkownik Mefistofeles1945 jest zbanowany na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 440 / 121 / 0
W tej chwili Żywiec Sesyjne IPA. Bardzo takie sobie. Ale czuć amerykańskie chmiele. Chodzi głównie o to, żeby podkręcić działanie fenibutu.
  • 2104 / 458 / 37
Z Żywca nawet dobre jest amerykańskie pszeniczne, zgodne ze stylem, Kopyra w ślepym teście kraftowych pszenic i właśnie Żywca umieścił go na 3 miejscu, więc jest nieźle. Ta sesyjna IPA jest fajna jak ktoś chcę poczuć odrobinę więcej goryczki niż w koncerniakach, choć i tak tam IBU jest pewnie koło 30, a kraftowe pilsy mają zwykle koło 40. Już chyba Książęce IPA jest lepsze od żywca, tam nawet trochę czuć cytrusy.
Lubisz koks?
  • 995 / 104 / 0
Ide dzis do sklepu po 2 x Zywiec porter. Zaopatrzony tylko w telefon pod platnosc BLIK. W portfelu jedynie 1.50 zł i mialem 2 butelki na wymiane. Na miejscu sie okazuje ze moj spierdolony bank nie dziala elektronicznie w tym dniu. No to czesc - juz mam wracac (dodam, ze padalo i bylem caly mokry - zaczelo po tym, jak wyszedlem). Nie wroce do domu z NICZYM. 1.50 zł + 2 x 0.50 gr (butelki) = piwo STERN EXTRA STRONG. Potrzebowalem piwa - naprawde. Powiem tak : spodziewalem sie czegos gorszego %-D Oprocz tego ma calkiem ladna, czerwono - czarno - zolta puszke - wyglada bardziej na energola anizeli browca 9%.
Uwaga! Użytkownik siostrorelanium jest zbanowany na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 2104 / 458 / 37
W moim liceum Stern jeszcze w starej puszcze był legendą, dzięki okropnemu smakowi i konkretnemu woltażowi. Nie mieliśmy jakiś mocnych głów, więc krążyła legenda, że piątego się tylko otwiera. Kiedyś na urodziny koledze kupiliśmy ich 50, i w 10 osób mieliśmy wszystkie wypić. Nie daliśmy rady.
Lubisz koks?
  • 12012 / 2344 / 0
@siostrorelanium
Nie kupuj Porteru z Żywca. W wielu miejscach kupisz w podobnej cenie Komes Porter, który jest dużo lepszy. Do tego polecam Ci kupić więcej i odłożyć w ciemne miejsce (piwnica).
Po kilku miesiącach piwo się delikatnie zmieni (uszlachetni). Po 2 latach to już będzie sztos.
A jak widzisz, że zbliża się koniec przydatności do spożycia, to poczekaj, aż przecenią i wtedy kup większy zapas : )
Ja mam całą piwnicę z leżakującymi piwami. Komes'y już 2 lata po terminie - kilka dni temu próbowałem - REWELACJA. Żywiec porter przy tym to syf (choć jeszcze ze 2 lata temu był całkiem dobry).
Innymi ciekawymi Porterami są Grand Imperial Porter, Witnicki / Black Boss no i oczywiście Warmiński, który jednak kosztuje nieco więcej (niemniej warto).
  • 440 / 121 / 0
18 maja 2019jezus_chytrus pisze:
@siostrorelanium
Nie kupuj Porteru z Żywca. W wielu miejscach kupisz w podobnej cenie Komes Porter, który jest dużo lepszy. Do tego polecam Ci kupić więcej i odłożyć w ciemne miejsce (piwnica).
Po kilku miesiącach piwo się delikatnie zmieni (uszlachetni). Po 2 latach to już będzie sztos.
A jak widzisz, że zbliża się koniec przydatności do spożycia, to poczekaj, aż przecenią i wtedy kup większy zapas : )
Ja mam całą piwnicę z leżakującymi piwami. Komes'y już 2 lata po terminie - kilka dni temu próbowałem - REWELACJA. Żywiec porter przy tym to syf (choć jeszcze ze 2 lata temu był całkiem dobry).
Innymi ciekawymi Porterami są Grand Imperial Porter, Witnicki / Black Boss no i oczywiście Warmiński, który jednak kosztuje nieco więcej (niemniej warto).
Komes Porter i Grodziski Porter to poezja smaku. Zdecydowanie piwa do smakowania, a nie do upijania się. Żywiec Porter jest przy tym słabiutki, choć i tak nie najgorszy. Po prostu to piwo jest jakieś takie niewyraźne, bez "ciała", podobnie jak Żywiec APA i IPA. Tania podróbka piwa regionalnego/kraftowego. Z browaru Fortuna to oprócz Komesów, jak RIS i Barley Wine, to nieodmiennie APA Sosnowe, a jak Kopyr mówi, że coś jest dobre, to zazwyczaj nie rzuca słów na wiatr. Choć Barley Wine, jak dla mnie zbyt alkoholowe mimo wszystko, w RIS nie czuć tej alkoholowości, mimo tych 12%. Piwo z browary nyskiego ostatnio mi podchodzą, jak np. Żona Kata (Cascade, Chinook, Citra, to obok Mozaic moje ulubione chmiele). Z Fortuny to Amercian Witbier z Kwiatem Jaśminu i Klonowy Milk Stout mi nie podeszły zdecydowanie. Wczoraj byłem we Wrocku i piłem lane piwo Klaster Original Premium z Pragi. Z czeskimi/morawskimi piwami tak już mam niestety, że nawet koncerniaki mi tam smakują, z wyjątkiem "skunksowego" Urquella. Velkopopovicky Kozel ten "polski" i ten oryginalny to tez dwa światy zdecydowanie. Urquell niestety w obu przypadkach niedobry.
  • 12012 / 2344 / 0
Ja Urquell'a bardzo lubię - klasyczny, czeki Pils - nie ma się do czego przyczepić.
Piłem wprawdzie Lepsze (np Konrad 11 - https://ocen-piwo.pl/upload/konrad11.png), ale słabo z dostępnością.
ODPOWIEDZ
Posty: 3935 • Strona 347 z 394
NarkoMemy dodaj swój
[mem]
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.