Próbowałem te nasiona, a konkretnie zjadłem 10g - powiem tak, mnie ta dawka przerosła hehehehe, nie słuchajcie tych szaleńców i wariatów z forum :-D To był mój pierwszy raz z mocniejszymi psychodelikami, i ogólnie bardzo mało psychodelików próbowałem no cóż, dostarczyło niezapomnianych wrażeń - nie żałuje spróbowania ;) Nie miałem bad tripa, ale nie spodziewałem się aż tak "dziwnego" działania które nieco mnie przerosło.
Na pewno jeszcze kiedyś tego spróbuje, ale nie w najbliższym czasie.

wczoraj zjadłem 7 g mexico
niestety jak na złość nie zdobyłem nigdzie młynka , zjadłem je się rozdrabniając dokładnie zębami , jakieś 3 h po obiedzie , zero nudności

chciałem dość delikatnie zbadać faze LSA

pierwsze efekty pojawiały się w 2,5 h od zjedzenia siedząc w centrum handlowym zaczołem być świadom większej ilości bodzców niż zwykle , gwar jednak mi bardzo nie przeszkadzał nie czułem się zagubiony jak na LSD , po pewnym czasie pojawiło się coś co nazwe poklatkowym widzeniem tj jakby obraz nie przesuwał się płynnie , nie było to jednak nic szczególnego
przez moment centrum handlowe jawiło mi się jak statek kosmiczny , ale była to jedyna mocno akstrakcyjna myśl w całej przygodzie

po 4 h wydawało mi się iż "kończymy" ale tak naprawde zaczynała się najlepsza częśc fazy spacerując po nocy w parku byłem wprost zakochany we wszystkim ... moja twarz była ciągle uśmiechnięta
drzewa były piękne i mądre wysyłąły jakś energie , każdy mijany pies była moim wielkim przyjacielem , czasem miałem wrażenie zmiany perspektywy widzenia (jakby ciut bliżej , dalej , wyżej niżej ...)

następnym razem pójdzie 12 g ... ale koniecznie z miejscówką bo LSA osłabia nogi i generalnie nie ma speeda

Witajcie. Za jakiś czas ja również będę pierwszy raz odwiedzał Mexyk : ] Nasiona z MO już są w drodze, także zwracam się z zapytaniem do was. Na moją wage 75 kg przy 189 cm wzrostu 10 gram będzie dobre ? Poza tym już się tyle naczytałem moi drodzy co do metod jak to spożyć, że sam nie mam już pojęcia jak to przyjąć... Czy jeśli zmiele ziarna w młynku od kawy, dodam to wszystko do soku z porzeczki i wypije na raz to będzie w miare ok ? Czy lepiej ekstrakcje, czyli niezmielone ziarna do wody i do lodówki na kilka dni potem wypić samą wodę ? Proszę nie bić jeśli było bo napewno było, ale każdy pisze co innego dlatego czekam na wasze sprawdzone metody. Pozdrawiam

wczoraj zjadłem 10 gr

w sumie mnie rozczarowały ,
spróbowałem na pusty zołądek ... po 0,5 h mdłości stały sie nie do zniesienia ..zjadłem coś i szybko mi się poprawiło

co do samych efektów to były mocno rozczarowujące , spodziewałem się OEVów i bogatych CEV ...

po ok 3 h zdało się zauważyć delikatne falowanie przedmiotów , jednak oglądanie mozajek na YT już robi dużo lepsze efekty

przy wpatrywaniu się w punkt miałem delikatne zmiany perspektywy

jeśli chodzi o myślenie ...było one cały czas w normie i na pewno nie mialem jakiś głębokich psychodelicznych stanów . W głownie jednak czułem coś w rodzaju ścisku i miałem wrażenie syczenia , no i to przymulenie

zasnołem jakieś 6 h po zjedzeniu

Mam jeszcze ok 15g , za jakiś czas dam jeszcze szanse takiej ilości ... i bedzie to raczej ostatnia szansa nasion powoju w moim życiu , no chyba że zdarzy się coś innego niż to czego oczekuje na bazie dotychczasownaych doświadczeń

Tak nie przeprowadzisz ekstrakcji, muszą być zmielone :D No pomyśl logicznie.

Zmiel i skonsumuj. Daruj sobie iMAO porzeczkowe, będziesz się bawił z tym, jak Ci się spodoba. Mdłości wytrzymasz. Całe 10g.

Dzięki wielkie : ) i tak też uczynię :D swoją drogą, co polecacie robić podczas tripu ? pink floydzi napewno zagoszczą jako podkład :D poza tym to chcemy ( bo na podróżować do meksyku będą 2 osoby xD ) posiedziec w chwile w domu, na balkonie noi jak się oswoimy z tym co się z nami dzieje wybić do parku : ).

Radzisz zmielić i skonsumować, co do konsumcji, tak po prostu proszek ? czy do wody i siup :D?

Z proszkiem robisz co tam chcesz, byleby go nie upiec ani ugotować i żeby w końcu trafił do żołądka :P Czyli najprościej - gęsty soczek i siup.

Dla pewności wziąłbym trzecią osobę, która ogarniałaby was w parku. No bo np. przytulanie się do drzewa może być dziwnie odebrane przez innych przechodniów :P Co byście nie robili będzie ok. Polecam Family Guy'a do obejrzenia :D i inne takie absurdalne rzeczy. My z kolegą kiedyś zachwycaliśmy się animacją związaną z ruszającymi się kulkami na Eurowizji :D

Dzięki za rade, napewno coś ogarniemy :D a jak jest z jedzeniem na tripie ? Zbija faze ? Chodzi oto iż jesli ostatni posilek ma byc 2-3 godziny przed przyjeciem, lub cos lekkiego wczesniej to po 6 h tripu może głod doskwierać, lub też nie : ) Jak to wyglądało u nas ?

Wszystko jest bardzo smaczne na fazie, tylko unikałbym przejedzenia i gazowanych napoji - ryzyko haftowania, żołądek jest jednak trochę wrażliwy po tych glikozydach. Tak przynajmniej mi się wydaje.

W wilcach są glikozydy? Sądziłem, że tylko w HBWR.