22 sierpnia 2022cyrkiel pisze: @pomasujplecki jak narazie raz lekarz próbował odstawić u mnie ten lek. Gdy przestał działać, objawy wróciły- dokładnie takie same jak przed rozpoczęciem leczenia i w tej samej sile. Na moim przykładzie mogę powiedzieć, że to lek, który bardzo mi pomaga. Niestety nie leczy choroby
Czyli co myślicie że jest jakaś szansa wyleczyć ten syf zakorzeniony?
"Mówiłem nigdy więcej, a czas mi przyniósł plaster
Zagoiło się nieźle skoro goiło z otwartej
Zasypiam w pół do pierwszej, zasypiam w pół do czwartej
Albo znów kurwa nie śpię przez co jeszcze nim zasnę..."
Myślę, że jest szansa jeśli rozpoczniesz psychoterapię. Ja jakoś nie mogę się zebrać, żeby się zapisać. Pewnie jakby nie było leków typu parogen, które w stu procentach praktycznie maskują objawy, to bym musiał się zdecydować. Czy psychoterapia jest skuteczna? Tak mówią, ale ja nie wiem, bo nawet nie spróbowałem dojść do sedna problemu za jej pomocą
"Mówiłem nigdy więcej, a czas mi przyniósł plaster
Zagoiło się nieźle skoro goiło z otwartej
Zasypiam w pół do pierwszej, zasypiam w pół do czwartej
Albo znów kurwa nie śpię przez co jeszcze nim zasnę..."
"Mówiłem nigdy więcej, a czas mi przyniósł plaster
Zagoiło się nieźle skoro goiło z otwartej
Zasypiam w pół do pierwszej, zasypiam w pół do czwartej
Albo znów kurwa nie śpię przez co jeszcze nim zasnę..."
Wszystko co ma powinowactwo do receptorów serotoninowych tak początkowo działa, jeśli coś na nie nagle spadnie, na przykład: po grzybach występuje ziewanie, a po większej dawce MDMA zamiast skakać po klubie to Cię wgniata w sofy i to paradoksalne, ale normalne. Sobie daj trochę czasu, a substancji czynnej szansę.
Neuroprzekaźnik doznał swoistego szoku i musi się zaklimatyzować do zaistniałej sytuacji.
Nie jest też powiedziane, że dany lek będzie dla Ciebie odpowiedni i być może trzeba będzie go zmienić, ale minimum ten miesiąc warto przetrwać występujące anomalia, bo one często są inwestycją w dobre samopoczucie. Najpierw wtopisz, lecz później zyskasz z nawiązką. Mając tego świadomość łatwiej to przetrwać, więc musisz zastosować prawa afirmacji i to sobie powtarzać, a później obiektywnie ocenić efekty, które często są mylne ale tylko początkowo.
Jednak lęki delikatne wciąż były, a ja czułem, że z Paro da się wycisnąć więcej. Najpierw jednak czytając pozytywne opinie o połączeniu Paro z Pregabaliną postanowiłem ją dodać. Zacząłem od 150mg. I wtedy tak jakby zaczęło się wszystko psuć. Wciąż jeszcze coś robiłem, ale odczuwalny był spadek pozytywnych odczuć. W końcu doszedłem do wniosku, że może po tych jakoś 6 tygodniach z dawką 20mg straciła ona swoją moc. Wszedłem na 30mg oraz zacząłem brać pregę 2x150mg. Od tamtej pory już nie miałem ochoty na działanie, wolałem sobie leżeć i nie robić za wiele. Lęki i tak się pojawiały, może nie tak wyraźnie, stany depresyjne na znośnym poziomie. Tygodnie mijały, dobiłem jakoś do 6 i zacząłem odstawiać Prege myśląc, że to ona tutaj namieszała. Niestety, nie dało to nic. Po kolejnych 2-3 tygodniach przeszedłem na sertralinę.
Dziś znów zastanawiam się nad powrotem do Paro, bo na lęki działała najlepiej. Tylko zastanawiam się co mogło być przyczyną, że później wszystko się zepsuło. Czy to Pregabalina była powodem? Może 30mg okazało się zbyt dużą dawką serotoniny? A może to już tak bywa, że najpierw Paro działa super, a później następuje zjazd.
Czy ktoś z was miał podobną sytuację?
Opisała życie w Norwegii. "Narkotyki są tanie, a państwo opiekuńcze"
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii
Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie
Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany
Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.