Zaczynałam od dawki 10mg, po tygodniu 20, po trzech 30 i od dwóch tygodni na 40. Senność męczyła mnie już od pierwszych dni leczenia i przeszło mi dopiero na początku stycznia, po jakichś 4-5 tygodniach na dawce 30mg. Libido nie istnieje a ja mam chroniczne zaparcia. Czy jestem odosobnionym przypadkiem, czy ktoś też miał problemy z wypróżnianiem podczas brania paroksetyny? To minie po jakimś czasie czy jestem skazana na dziesięciodniowe obstrukcje teraz?
Czekam na ten efekt przeciwlękowy, jeśli nie pojawi się albo będzie podobnie jak na worioksetynie, to wrócę już chyba do wortio, po niej to chociaż wiem czego się spodziewać już.
Też wam przez pierwsze miesiace brania nic się nie chciało i olewaliście obowiązki? Muzyka już mnie nie cieszy, straciłam zajawkę na wszystko na co miałam jeszcze kilka dni przed tą pierwszą tabletką... Tak jakby z dnia na dzień dosłownie wszystko mi zbrzydło i choć nastrój jest ustabilizowany, to jednocześnie taki nijaki. No i te zaparcia! Mało osób je wymienia ale nie wierzę, że nikomu to nie dokucza.
Co radzicie? Czekać jeszcze z 2 tygodnie na tych 20mg czy może zwiększyć dawkę, np. 30mg już teraz?
A może dołożyć do Paro coś innego, coś co mogłoby trochę dodać energii żeby wstać z łóżka i działać. Pytanie tylko co mogłoby to być...
Do farmakoterapii ja bym dorzuciła pregabaline. Nie jest to lek ciężki do przyswojenia, koi lęki, nie wchodzi w interakcje z paro. Kwestia aktywizacji to też indywidualna sprawa. Na pewno pietwsze 3/4 dni brania to zamuła rano. Ale ogólnie polecam się zainteresować pregabaliną.
Chodzisz na terapię? Żaden lek to nie jest złoty środek
Niestety nie chodzę na terapię. Bardzo bym chciał jednak nie stać mnie aby robić to regularnie. Dlatego staram się lekami zmniejszyć wewnętrzne lęki i znaleźć pracę.
Brałem pregabalinę przez jakiś miesiąc. Na lęki pomogła lepiej niż Paro w takim samym czasie. Jednak również nie aktywizowała. Chociaż...senność raczej była mniejsza.
W takim razie może poczekam jeszcze z 2 tygodnie na tej dawce 20mg. Ewentualnie pomyślę o dołożeniu pregabaliny, a wtedy może uda się pozbyć odczuwania lęków. Nie chcę spędzać też kolejnych tygodni leżąc przez połowę dnia ponad. ;/
poprawione bbcode - WRB
Przed snem proponuję zaparzyć siemię lniane. Rano, na czczo wypić.
- 2 łyżeczki siemia zalać gotującą wodą, tak ok 3/4 szklanki wody. Rano pijesz gluta. Ważne! W ciągu dnia pić dużo wody! Bo w przeciwieństwie możesz zrobić sobie „kuku”
… że tak powiem .. kupęcje jak ta lala :)
Naucz się pić codziennie :) Zapomnisz co to zaparcia! Wszystkie złogi z jelit schodzą i żołądek pięknie pracuje!
Stosuję od wielu miesięcy i szczerze polecam! Nie wyobrażam sobie dnia bez siemia lnianego :)
PS: przyjmuję Paroxetyna + Pregabalina
Zauważyłem też, że największa senność jest po wzięciu tabletki rano. Być może warto byłoby brać ją tuż przed snem.
Ogółem mówiąc na dawce 20mg po takim czasie udało mi się już parę rzeczy zrobić. Przeczytać książkę, obejrzeć serial, ale i tak są wahania, np. dziś nie zrobiłem właściwie nic.
Mam wrażenie, że 20mg to zbyt mało. Chciałbym wyciszyć te lęki bardziej, mocniej, a taka dawka chyba już nic nie zdziała. Pytanie tylko czy wchodzić na 30 czy 40. Ktoś orientuje się jak duża jest między nimi różnica? Tak, wiem, zapewne było już o tym wspominane wcześniej, ale potrzeba duuużo czasu aby to znaleźć. Może ktoś się zlituje i odpowie ;p
Opisała życie w Norwegii. "Narkotyki są tanie, a państwo opiekuńcze"
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii
Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie
Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany
Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.