W takim razie wytrwałości - tak jak się spodziewałem lek dziala.
Możesz bardzo przyspieszyć proces poprawy - wystarczy tylko (lub aż) że odpuścisz sobie tą chujową btw kodę i równie gówniane PST.

Przy kolejnej wizycie zagadaj lekarza co myśli o włączeniu dla ciebie Pregabaliny - powinna synergicznie zagrać z paroksetyna i jeszcze poprawić sen, dać to wyciszenie na którym ci zależy a do tego zmniejszy smak na ww. shity których łatwiej się pozbędziesz.
Z fartem [emoji6]

Jakoś w maju powinno spłynąć na Ciebie serotoninowe błogsławieństwo.

Działają ale trochę słabiej jednak.

mam do paro pregabe i lamotrygine

od lutego do dzis nacpalem się doslownie 2 razy ww

Cześć wszystkim. Jestem tu nowy więc krótko o mnie. Jestem alkoholikiem i hazardzistą. W 2015 zdecydowałem się na leczenie i do dzisiaj jestem trzeźwy. Podczas leczenie włączono u mnie 40mg paroksetyne które jadłem do niedawna. Lek miał wyeliminować u mnie nerwicę lękową,stany depresyjne i napady lęku panicznego, między innymi przez to zaczęli się u mnie picie, by się pozbyć jebanego niepokoju.
Ostatnimi czasy ,po jakiś 3 latach stosowania leku paxtin w dawce 40mg stwierdzilem że zejdę na 20mg,mimo że wszystko było u mnie ok,łącznie z libido. I tak w bardzo wolnym tempie zszedłem do 20mg które jadłem z 3 miesiące. Jakieś 4 tygodnie temu lekarz podpowiedział mi że mogę spróbować zejść do 10mg czyli połowy tabletki. Tak zrobiłem,pierw jadłem jednego dnia całą,jednego pół i tak przez tydzien,potem już tylko pół czyli 10mg i tak do dzisiaj. Zauważyłem że od tego czasu jestem jakiś jebniety,jak wtedy kiedy piłem. Mam napady agresji, potem stany lękowe które są każdego dnia, śpię niespokojnie,jakieś głupie ale bardzo realne sny, mam napady zazdrości,potrafię zrobić żonie awanturę o jakieś gówno i nie panuje nad sobą,potem jak ochłonę jest mi wstyd. Do tego wszystkiego jestem mega słaby,ciągle spięty, wzrok mi się pogorszył,ledwo chodzę. Czy to może być spowodowane obniżeniem dawki z 20mg do 10? Podkreślenie jak redukowalem z 40 do 20 to nie przypominam sobie takich ekscesów.
Dodam że mam 30 lat,jestem ojcem i mężem,kierowcą zawodowy [emoji850][emoji850][emoji850]
Pozdrawiam

Nie rozumiem potrzeby rzucenia leku. Jaki jest w tym sens?

@bigsmith21

najlepiej skonsultuj z innym lekarzem - w ogóle z dawki 20mg to już się schodzi z leku zupełnie (tak ja np. robiłem), a nie redukuje do 10mg, bo to chyba mija się z celem (?)

a u mnie po pół roku stosowania zejście z 20mg do zera w dość szybkim tempie udało się bez wahań nastroju i dołków psychicznych czy zdenerwowania, choć przez 2-3 dni kręciło się w głowie dośc mocno

Witam, paroksetynę brałem już w przeszłości przez około 2 lata, mam do niej pozytywne wspomnienia, uwolniła mnie od leków i stanów depresyjnych. Później odstawiłem lek bo gdzieś w internecie przeczytałem ze to dosyć mocny lek i może powodować różne nieodwracalne skutki uboczne. Czy to prawda? Od ponad roku nie biorę leków i chodzę na terapie, niby terapia powoli mnie nakierowuje w poprawę mojego stanu jednak tęsknie za luzem a nie ciągłym niepokojem i walka ze sobą. Ostatnio lekarz przypisał mi Escitalopram, biorę od 5tyg i nie zauważyłem jeszcze żadnego terapeutycznego działania. Poczekam jeszcze 2/3tyg i jeżeli się nie poprawi to będę chciał albo wrócić do paroksetyny albo spróbować jeszcze czegoś innego. Jakie leki są godne uwagi? Czy w przypadku zaburzeń lekowych jednak paroksetynę będzie najlepsza? Czy jest bezpiecznym lekiem? Pozdrawiam

Tak mi się po tym psychicznie poprawiło, że sie pytają czym się znowu zrobiłeś

poprawiło się, ale to chyba jeszze nie to, niechże ta fobia społeczna i natręctwa znikną !


hm a może do tego mojego leczenia (tj.paro,lamo, pregaba) włączyć topiramat i naltrekson ?

Witam! Jak odstawić 40mg ssri i 3 mg flupentiksolu? Prosiłbym jakiś rozsądny schemat Pozdrawiam!

Parox najlepsza, escitalopram brałem kiedyś i nie ma podjazdu do parox.