Leki przeciwdepresyjne, tymoleptyki - SSRI, SNRI, iMAO, TLPD i inne
Zobacz też: Wikipedia
ODPOWIEDZ
Posty: 102 • Strona 9 z 11
  • 574 / 10 / 0
Po paroksetynie bedziesz emocjom zombie. Fluo mozesz jak paro by nie podeszlo. Na wenli sa wahania nastroju. Do paro fluanxol sulpiryd depakine jako dodatek do motywacji, powera. w IMO.
  • 176 / 2 / 0
w sumie jak spojrzę wstecz, to głupkowaty uśmiech miałem na sertralinie, a z mirtazapiną to już całkiem
Ostatnio zmieniony 20 września 2012 przez piwny, łącznie zmieniany 2 razy.
  • 187 / 2 / 0
Na Wenli wahania nastroju bo ma niskie t 1/2 w działaniu na NA, dlatego lepiej brać 3 razy dziennie w dawkach podzielonych co 8h niż ładować w jednej.
Czekam na ekspertów co będą zaraz gadać o problemach ze spaniem przy tym systemie :-)
Uwaga! Użytkownik sportowiec89 nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 3955 / 145 / 0
kreide pisze:
Po paroksetynie bedziesz emocjom zombie.
ja jestem na 60mg i powiem Ci ze chcialbym byc teraz emo zombie

a tu kurwa bol emocjonalny jednak jest w trudnych chwilach
  • 185 / 3 / 0
Mi najlepiej nastrój poprawiał mix paro z fluo. Jeśli mixy nie wchodzą w grę, to stawiałbym na paroksetynę jednak, fluo słabo działało na nastrój, bardziej na napęd. Sertra jakoś wybitnie nie działa na mnie, a wenly nie brałem to się nie wypowiem.
  • 410 / 23 / 0
Ja w chwili obecnej jestem na miksie mirtazapina + paroksetyna (dodana niedawno), do tego węglan litu i lamotrygina dla dopału %-D Mirtazapina, wbrew temu co się o niej potocznie sądzi (że jest dobra na sen, ale potencjał antydepresyjny ma mały) jest bardzo dobrym lekiem, wyciągnęła mnie z głębokiej depresji, ale ma jeden poważny minus: tyje się po niej. I wcale nie chodzi o napady obżarstwa, bo takich nie miałem, ale mimo to przez cztery miesiące przytyłem ok. 8-9 kg. Jak sytuacja się nie zmieni, to chyba będę odstawiał mirtazapinę (wkurwia mnie już ta opona i dupa nie mieszcząca się w stare spodnie) - w takim układzie liczyłbym na to, że paro sama (nie licząc oczywiście litu i lamotryginy) dalej pociągnie temat. Na razie paroksetynka dopiero się rozkręca (zresztą z tego, co wiem, to jest to najdłużej wkręcające się SSRI), więc sprawa jest, jak to się mówi, rozwojowa. Liczę na to, że paro stanie na wysokości zadania, tym bardziej, że w sumie została już taka wykończeniówka po tym, co zrobiła mirta solo - dobić resztki lęków i trochę podciągnąć nastrój. Niemniej wolałem zawczasu zasięgnąć porady o odpowiedni antydepresant.

Co do Waszych typów - na fluoksetynie byłem, ale za krótko, żeby coś konstruktywnego o tym leku powiedzieć. Pamiętam jednak, że dawała takiego aktywizacyjnego kopa. Jeśli chodzi właśnie o aktywizację, poprawianie nastroju dużo dobrego słyszałem właśnie o sertralinie. Jak coś (mam nadzieję, że nie będzie takiej potrzeby) nie wykluczam dołączenia innego SSRI do paro. Kurczę, żałuję tej mirtazapiny, bo ona, jako modulator serotoniny (i noradrenaliny) zajebiście współgra z SSRI. No, ale zobaczymy jak to będzie
Ostatnio zmieniony 21 września 2012 przez krism, łącznie zmieniany 1 raz.
Uwaga! Użytkownik krism nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 3955 / 145 / 0
krism pisze:
J Na razie paroksetynka dopiero się rozkręca (zresztą z tego, co wiem, to jest to najdłużej wkręcające się SSRI)
tru

licz sobie spokojnie 3 miesiace do pelnego efektu, u mnie to chyba nawet 4 byly
  • 8 / / 0
paroksetyna♥♥♥ Na mnie zaczynała działać po 10-14 dniach. Jak dla mnie najlepszy SSRI. Biore już Paro 3 lata i lęków prawie wogle nie doświadczam a paniki to wogle. Po kilku tygodniach super nastrój, pewność siebie, wesołkowatość. Teraz odczuwam że już sie uodporniłem na nią. Lęków ani paniki raczej nie ma, ale raczej brak napędu, motywacji, drżenie rąk. To super lek, szkoda że po kilku latach efekt zanika ;/
  • 189 / 3 / 0
stifler19 pisze:
paroksetyna♥♥♥ Na mnie zaczynała działać po 10-14 dniach. Jak dla mnie najlepszy SSRI. Biore już Paro 3 lata i lęków prawie wogle nie doświadczam a paniki to wogle. Po kilku tygodniach super nastrój, pewność siebie, wesołkowatość. Teraz odczuwam że już sie uodporniłem na nią. Lęków ani paniki raczej nie ma, ale raczej brak napędu, motywacji, drżenie rąk. To super lek, szkoda że po kilku latach efekt zanika ;/
jakie dawki brałes i bierzesz teraz? Nie pomyślałeś że może wycisnąłeś z tego leku wszytko co się da, że już cię wyleczył i czujesz sie po prostu normalnie? sam piszesz że nie masz juz depresji leków i napadow paniki. Czyli czujesz się normalnie tak jak powinieneś się czuć. Bo wiesz "nastrój super, wesołkowatość, 0 leków" to nie jest samopoczucie który zdrowy człowiek odczuwa cały czas. Zdrowy człowiek nie ma depresji ale to nie znaczy że czasem nie czuje stresu czy leków przed trudami zycia dnia codziennego.

Tak tylko pisze, nie znam dokładnie ciebie twojej sytuacji, napisałem to byś rozważył czy choćby po części nie mam racji i nie przyszła pora na odstawianie paroksetyny, a resztę problemów ewentualnie próbować rozwiązać z pomocą psychoterapeuty czy kogoś w tym rodzaju.

Ja od tygodnia łykam paroksetyne narazie 20mg, + mirtazapina na noc 30mg. Zszedłem częściowo z metadonu ale najtrudniejsze jest przede mna, bo zredukowac dawke metadonu jest prosto ale odtswic ta zredukowaną dawke całkowicie już trudno. Od jutra zwiększę dawkę paro do 40mg i dalej będę schodził z syropu jak dam rade to do końca tego tygodnia będę próbował się wyzerować.
  • 959 / 91 / 0
Najlepsza wg. mnie jest sertralina.
ODPOWIEDZ
Posty: 102 • Strona 9 z 11
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.