Negatywne konsekwencje przyjmowania fitokannabinoidów i sposoby im przeciwdziałania.
ODPOWIEDZ
Posty: 1123 • Strona 91 z 113
  • 83 / 4 / 0
Nie pale już prawie miesiąc, blisko egzaminy. Ja jestem w dołku życiowym jakimś, pamięć zjebana wgl już się żyć nie chce
  • 2 / / 0
Palę ponad 20 lat, ciągi po kilka miesięcy, jak przestaje klepać, to wtedy przerwa 2-3 tygodnie. Jedyne skutki uboczne to zjebana pamięć krótkotrwała i przy odstawieniu, przez pierwsze kilka dni mam mega syndrom amotywacyjny i problemy ze snem.
  • 2 / / 0
Ja swoją przygodę z tą używką zaczełem w 2013 roku no to jak łatwo obliczyć od tamtego czasu mineło osiem lat na początku polegało to na okazyjnym weekendowym paleniu (pizdy wtedy byly najwieksze) potem używka ta zpowszechdniała mi zaczełem palić w domu, ogarniac różne sytuacje życiowe w tym stanie, plus tez zaczeło się coś zarabiać i już nie paliło się jednego packa na pieciu jak to było za małolata tylko bardziej hurtowe ilości leciały. Jeśli chodzi o moją pamięć krótkotrwałom o której sie tu dużo wspomina nie jest najgorzej aczkolwiek zdarza się wejść do kuchnii i zapomnieć po co, dzien przed egzaminami czesto paliłem w sensie przed spaniem jak juz sie troche po uczyłem to wiadereczko w ramach nagrody szamka jakas i dobranoc, a rano na uczelnie szedłem wtedy mega wyluzowany i duzo mniej sie stresowałem niz zazwyczaj. w ostatnim czasie zauwazyłem ze bez wzgledu na to jakie palto jest w moim posiadaniu no to jednak nie sprawia to tyle przyjemnosci co kiedys, wczesniej moj umysl po paleniu ociekał kreatywnością wszystko nagle takie interesujące sie stawało każdy temat, filmik, rozmowa, gra wszystko wxiągało 2 x bardziej teraz juz roznie z tym jest czesto zapale i nwm co ze sobą zrobić stsram sie jakieś detoksy robić i juz po takim tygodniu/dwóch satysfakcja z palenia jest duzo wieksza ale to oczywiste. Niestety w regionie w ktorym mieszkam ( pewnie juz powoli wszedzie juz tak jest) sztuki lataja po 50 zł i jednak coraz bardziej widzę że wydaje na to za dużo pieniędzy potrafiłem sobie wyliczyć tak budżet żeby jak najwiecej jego móc wydac na palenie czasem kosztem jedzenia (w sumie chcialem schudnac wiec bylo mi to na ręke w jakiś sposób). Wkurzac zaczełem się na to że podejmowałem nie które decyzje ze wzgledu na zielone liscie np wolałem spotykać sie z laska ktora tez paliła niż tą ktora tego unikała, oczywiscie tez inne kryteria decydowały o tym ze sie z nią spotykałem ale no ostatecznie relacja z nią nie wyszła mi na dobre i została swiadomość że może gdybym wybrał tą mniej zawansowaną w paleniu to był bym teraz szczęśliwszy, no ale jak to mówią gdyby babcia miała wąsy to by była dziadkiem. Terax planuje dluższą przerwe zrobić może miesiac w sumie cekawe jak by to na mnie zadziałało ale to może od jutra bo dzisiaj juz umówiony jestem na buteleczkę w plenerku
  • 404 / 39 / 0
THC to analog naturalnie występującego anandamidu w mózgu (N – arachidonoetyloamina)Działa jak klucz,bo pasuje do zamka,ale otwiera szerzej drzwi.Receptor tego typu oszukuje nas i powoduje postrzeganie dzieciństwa w lepszych barwach,niż tak naprawdę było.Czy ten mechanizm jest po to,żeby radzić sobie z traumą?Może kiedy myślimy,wierzymy po latach,że mieliśmy lepsze dzieciństwo(Choć takie nie było)To wygląda,że najbardziej może skorzystać na tym kolejne nasze potomstwo? Rozkmina,która zatruwa dusze,bo nie ma jasnych odpowiedzi.
  • 8104 / 897 / 0
Ja uważam, że marihuana tak jakby minimalizuje wrażenia słabego dzieciństwa i po zajaraniu myślimy ''a... jakoś to było, nie było źle, inni mieli gorzej''.Po prostu wprost przeciwnie co napisałeś @SIRPAWPIFIN trawa zakłada nam klapki na oczy i mamy wyjebane.

IMO. ''Działa jak klucz,bo pasuje do zamka,ale otwiera szerzej drzwi'' - Nie zgadzam się z tym zdaniem. :cojest: Bo to jak w większości dragów - przykrywka.
Można sobie tłumaczyć, dorabiać ideologie, ale wszystko to zwykle ćpanie.
Lekoman :tabletki:
Nie zapomnę pierwszy nastuk
W wieku lat piętnastu
Później zarzucanie różnych wynalazków
  • 365 / 62 / 0
Po zmaganiu się z derealizacja i depersonalizacja, po 4 miesiącach abstynencji od zioła zapaliłem. Świadomie, bez namawiania. Po cichu liczyłem, ze będzie git. No i chuj, pierwsze palenie o ile było w miarę spoko, tak jak po jakimś tygodniu zapaliłem po raz kolejny, to mocno mnie odrealnilo, znów lęk i strach. Na całe szczęście po fazie wszystko zeszło i jest normalnie. Po tym paliłem jeszcze raz mega dobrym nastroju i znów to samo - odrealnienie. Już nawet nir liczę ze kiedyś mi to przejdzie i będę się mógł cieszyć swobodna chillowa faza z bananem na mordzie, szkoda.
Przez chwile nawet przeszło mi przez mój cpunski mózg żeby spróbować wrzucić np rolki przed paleniem ale szybko „otrzeźwiałem” i nie chce próbować xD
Uwaga! Użytkownik YoungestFlexer nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 1932 / 294 / 0
@YoungestFlexer
Wystarczy że dojrzejesz, zaczniesz mieć znaczącą rolę w świecie i zaczniesz wygrywać z faza a nie ona z tobą. Możliwe że dopiero za dekadę będziesz miał dobre fazy.
#nalekkiejfazie
  • 615 / 96 / 0
Proste jak masz jarać by się źle czuć odpuść, o chyba że jesteś masochistą. :korposzczur:
Kiedyś sporo jarałem aktualnie średnio mi służy. Można zwalać na otoczenie, nastawienie i całą resztę tylko po co? :korposzczur: Zazwyczaj na trzeźwo się czuję lepiej więc taki zostaje :korposzczur:
  • 365 / 62 / 0
No to tez odpuściłem. Co ciekawe jak przestałem palić to przerzuciłem się na różne prochy, głównie ketony. Przestałem ćpać to alkohol. Takie pojebane kółeczko zaliczylem. Aktualnie się trzymam trzeźwy i oby tak zostało. Z używek tylko fajki xD.
Uwaga! Użytkownik YoungestFlexer nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 347 / 72 / 0
U mnie bardzo często dochodzi do przejarania nawet jednym większym buchem. Za każdym razem gdy chujowo sie czuje po buchu powtarzam sobie, że wole siebie na trzeźwo niż takiego przejaranego a mimo to wciąż pale, jestem uzależniony no i chyba jestem tez masochistą:D
ODPOWIEDZ
Posty: 1123 • Strona 91 z 113
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.