Negatywne konsekwencje przyjmowania fitokannabinoidów i sposoby im przeciwdziałania.
ODPOWIEDZ
Posty: 1123 • Strona 86 z 113
  • 1831 / 488 / 0
23 grudnia 2020slodkiekotki pisze:
Gdy teraz jaram to staję się po prostu upośledzony. Nie jestem w stanie obejrzeć serialu, bo gubię wątek. Nie jestem w stanie rozmawiać, bo ciężko idzie mi składanie słów. Koordynacja ruchowa też nie jest na wybitnym poziomie, tak jakbym wypił ze 2 piwa. Normalnie jakby mózg mi się zablokował.
Cholera, cenna wypowiedź. Mało kto by założył, że przy tej ilości (lufa dziennie), pomimo długiego stażu, takie odklejki mogą się zdarzyć. A jednak. Co do przepalonych styków... zmiany w obrębie układu nagrody od mj są znane, znany jest też wpływ na niewłaściwe ukształtowanie mózgu poprzez palenie w zbyt wczesnym wieku. Natomiast co do ruchania samego układ endokannabinoidowego, który odpowiada za:
Układ endokannabinoidowy – system organizmu biorący udział w wielu fizjologicznych procesach, między innymi regulacji gospodarki energetycznej, regulacji powiązań neurohormonalnych, neuroimmunologicznych, aktywności motorycznej, nastroju, motywacji, głodu i sytości, użytkowania energii oraz kontroli metabolizmu lipidów i węglowodanów. Układ ten działa przez wpływ ośrodkowy na podwzgórzowe i mezolimbiczne neurony regulujące łaknienie, a także obwodowy, wpływając na czynność adipocytów, hepatocytów i endokrynnej części trzustki.

Na układ endokannabinoidowy składają się receptory CB1 i CB2, agonisty egzogenne i endogenne: kannabinoidy i endokannabinoidy oraz enzymy regulujące syntezę i degradację endogennych ligandów tego układu.
... to nie dziwota, że prowadzi to do rozregulowania różnych funkcji organizmu, tutaj ściślej układu nerwowego. Jakby ktoś miał badania na ten temat, to chętnie obejrzę.

Natomiast kolego słodkiekotki ( :patrzy: ), rozumiem, jak chujowo się ośmieszyć przed pannami będąc najaranym (znam z autopsji %-D ). Jest niby milion gorszych w życiu rzeczy, ale to strasznie wbija szpilę w pamięć, haha. No, czas najwyższy pożegnać się z tą rozrywką. Może za pięć lat, może za dziesięć lufa fajnej sativki znów kreatywnie porobi. Byle nie znów dzień po dniu... U mnie mj wyprostowała się w działaniu po jakichś trzech latach abstynencji. Ale teraz też tylko troszkę za dużo palę i znów lipa i na fazie i po niej. Optymalnie? Raz na trzy miesiące byłoby dla mnie.
życie jest zbyt krótkie, by dwa razy oglądać to samo porno.

Powiadacie, że dobra sprawa uświęca nawet hejting?? A ja Wam mówię: dobry hejting uświęca każdą sprawę.
  • 617 / 163 / 0
Takie to panny to są nic nie warte co tylko czekają na upadek i czują satysfakcję gdy człowiek nagle się potknie więc bym się takimi nawet nie przejmował. Wartościowa zrozumie i pocieszy ;) , a nie tylko skomentuje: "ups".
Dobrze, że rzuciłeś, ważne by robić to co daje satysfakcję. Przestało tobie służyć to rzuciłeś i bardzo dobrze zrobiłeś. Jak cię przyprze kupisz sobie w automacie CBD i poczujesz smak.
To co opisujesz to typowe schizy. Wkręciły ci się i tyle, tak bywa. Po tylu latach jarania to normalne. Mózg też potrzebuje odpoczynku na regenerację. Czasem dwa tygodnie wystarczy, czasem trzeba dłuższego czasu.
Nie byłeś zadowolony z siebie i swojego życia więc poczyniłeś zmiany. Jeżeli poczujesz, że daje to efekty i są na lepsze tego się trzymaj. Każda zmiana na lepsze jest dobrą zmianą.
  • 1956 / 227 / 0
11 grudnia 2020RafalKoral pisze:
Jak najszybciej dobre legalne CBD na odtrutkę.
Chciałbym, żeby to było takie proste. Gdyby tak było, suplementowałbym codziennie bez względu na cenę, ale wydaje mi się, że jest to tylko ściema mająca na celu napędzić podaż na to rzekome panaceum. Nie twierdzę, że nie ma żadnych właściwości prozdrowotnych, ale nie wierzę w to, że suplementacja CBD odwraca negatywne skutki spowodowane wieloletnim nadużywaniem konopii.
Jakiś czas temu kupiłem buteleczkę z allegro, działanie na granicy placebo, a właściwie nawet to za dużo powiedziane. Pokropiwszy obficie skuna nie dało to żadnego efektu. Co prawda olejek z tych tańszych, ale niby z jakimiś tam certyfikatami. Chociaż myślę, że mogłem kupić jakąś podróbkę, cały czas mam jeszcze trochę.

24 grudnia 2020slodkiekotki pisze:
Przeżywszy wstydliwą sytuację, kiedy w trakcie świetnej imprezy na moim wygadaniu opierała się cała zabawa (byłem w dobrej formie), ktoś zaproponował bucha, na którego ochoczo przystałem, by po wszystkim nie wypowiedzieć więcej niż 10 słów przez najbliższe 3 godziny. Nie byłem też w stanie odpowiadać na pytania, bo zanim skończyłem słuchać nie pamiętałem ani ich początku ani całego kontekstu.
To jest typowe działanie mj. Ja w tym roku miałem identyczną sytuację. Byłem na zjeździe, gdzie było pełno świetnych ludzi, w tym mnóstwo naprwawdę fajnych dziewczyn, na których robiłem przez cały dzień od rana mega wrażenie, byłem typem, który mógł mieć tam każdą (i to nie moje słowa). Wieczorem zobaczywszy, że ktoś jara blanta, mimo że od lat już nie jaram, załączył mi się w mózgu dawny schemat z czasów, gdy byłem potheadem, i nie omieszkałem zajarać. Nagle cała moja czarująca aura i bajera poszły z dymem, kurwa, dosłownie.
24 grudnia 2020NegatywneWibracje pisze:
Mało kto by założył, że przy tej ilości (lufa dziennie), pomimo długiego stażu, takie odklejki mogą się zdarzyć. A jednak.
Z jednej strony się zgadzam, bo zakładając, że mało jest inteligentnych ludzi, twoja wypowiedź jest trafna. Lufa dziennie codziennie latami to dużo. Nie doceniasz siły małych nawyków. Np. człowiek ucząc się przez godzinę dziennie przez parę lat opanowuje obcy język w zaawansowanym stopniu. Tak jest ze wszystkim. Również z degradowaniem sobie mózgu substancjami psychoaktywnymi :)
Uwaga! Użytkownik MartwyNarkoman nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 12 / 1 / 0
Pale od 7 miesięcy, codziennie min gram jak nie więcej. Wcześniej palilam tak raz /dwa na tydzień. Przez te pół roku moja pamięć ma luki, ciężej mi zapamiętać informacje. Mój mózg nauczony, że zaśnie po mj nie potrafi bez tego. Również zwiększona apatia i bardziej siedzący tryb życia niz aktywnie. Ale ziolo ciagle mnie klepie, tworzę różne modyfikacje... Staram się. Nie zrezygnuje ale jak sama nie mam, dostaje paniki. Paranoi. Muszę zapalic bo mnie rozkurwi. Właśnie czekam po nieprzespanej nocy na paczkę i będzie smażone. W końcu sen! 🙏

Tak, wiem, chore
Uwaga! Użytkownik flawless88 nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 1851 / 214 / 36
Sama się nakręcasz, zioło to nie hel.
  • 505 / 89 / 0
Tu się zgodzę. Masz paranoje bo nie zapalisz.
To znak by przestać palić :)
  • 617 / 163 / 0
Przynajmniej na jakiś dłuższy czas i kupić sobie dobre bezpieczne CBD. Obejdzie się bez jazd odstawiennych.
Prawdą jest że człowiek po trawie jest sobie w stanie wkręcić dosłownie wszystko. Nawet że ma żabę w brzuchu i nawet będzie słyszał w nocy jej kumkanie. Ziomek tak miał i święcie w to wierzył bo mu się ruszała i kumkała szczególnie nad ranem. Bo pewnie głodna była. Jak się go pytałem skąd tam się wzięła to podejrzanie milczał. Uspokoił się dopiero po prześwietleniu jak wyszło że jej tam nie ma. Miałem sadystyczny pomysł żeby powiedzieć mu, że pewnie się chowa jak widzi lekarzy. Jednak się powstrzymałem bo dla niego to nie było wcale zabawne.
  • 1849 / 347 / 0
@SRTN Nie wiem, czy trollujesz z tym ,,kropieniem skuna", ale dla odczucia jakichkolwiek efektów działania CBD należy przyjmować olejek regularnie podjęzykowo co 6 godzin przez co najmniej 30 dni.
Robisz coś nieprawidłowo, nawet nie przeczytałeś nic na ten temat i pierdolisz że to gowno bez żadnego działania i że to chwyt marketingowy. Chwytem marketingowym imo są te chujowe olejki z izolatu. Jak stosować to full spectrum.
W przypadku chęci szybkiego kontaktu ze mną, proszę pisać przez wiadomość prywatną, a nie na maila.
https://youtu.be/HU5p8b3ozVM
  • 1956 / 227 / 0
Niczego takiego nie napisałem.
Uwaga! Użytkownik MartwyNarkoman nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 1849 / 347 / 0
26 grudnia 2020SRTN pisze:
Jakiś czas temu kupiłem buteleczkę z allegro, działanie na granicy placebo, a właściwie nawet to za dużo powiedziane. Pokropiwszy obficie skuna nie dało to żadnego efektu. Co prawda olejek z tych tańszych, ale niby z jakimiś tam certyfikatami. Chociaż myślę, że mogłem kupić jakąś podróbkę, cały czas mam jeszcze trochę.
???
W przypadku chęci szybkiego kontaktu ze mną, proszę pisać przez wiadomość prywatną, a nie na maila.
https://youtu.be/HU5p8b3ozVM
ODPOWIEDZ
Posty: 1123 • Strona 86 z 113
NarkoMemy dodaj swój
[mem]
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.