Negatywne konsekwencje przyjmowania fitokannabinoidów i sposoby im przeciwdziałania.
ODPOWIEDZ
Posty: 1123 • Strona 5 z 113
  • 447 / 49 / 0
10 lat jarania z tego z 8- 6 codziennie
I co tu powiedziec, mialem 2 lata przerwy, na poczatku vhcialo sie jarac strasznie, potem przeszlo szybko i beZbolesnie, nie zaobserwowalem jakis strasznych ubokow, moze slabsza pamiec? Ale czy nie mialem tak przed palenie marihuany wczesniej tez?

Wrocilem do palenia , biore sobie teraz 5 pale ja dwa miesiace i tak mocno nam mnie dziala, ze az niechce mi sie palic, czesciej niz raz na tydzien/miesiac.
  • 8104 / 898 / 0
Jaranie trawy(bardzo duzo) przez 2 lata + inne dragi (okazyjnie) i diagnoza schizofrenii paranoidalnej.Nie wiem do konca czy to przez mj a moze mialem predyzpozycje do choroby, ale jedno wiem trawa jarana w za duzych ilosciach powoduje schizy
Lekoman :tabletki:
Nie zapomnę pierwszy nastuk
W wieku lat piętnastu
Później zarzucanie różnych wynalazków
  • 3431 / 1087 / 0
Istniejące predyspozycje + palenie. U mnie podobnie, piąteczka!
Guide do nikotyny w Stymulantach Roślinnych.
W Modulatorach GABA Pregabalin Guide z redakcją Matiego.
_____________________________________
Low Functioning Addicts' Lodge:

misspillz.blogspot.com
  • 2278 / 274 / 3
Nie taki był cel tego tematu, ale dobrze się rozwija w sumie.

U nnie marihuana zawsze wyzwalała dziwne lęki. Nakręcałem się, a wiecie, jak jest po mj. Jest się łatwo podatnym na (auto)sugestie.
Tylko po którymś z antydepresantów paliło mi się nawet, nawet (to chyba był trazodon w dawce 300 mg, ale głowy nie dam). Od tamtej pory nie tykam, ale jak widzę, ile ludzi ma przez to problemy, to chciałem obalić niejako tezę, że to w ogóle nie szkodzi. Widzę, że wiele osób potwierdza. Warto by było obalić ten mit. Jednocześnie nadal trzymajmy się tematu.
Fenetylamina@tutanota.com
Karny jeżyk: SŁABO OGARNIAM ANATOMIĘ!
  • 105 / 4 / 0
Moim zdaniem, w momencie pojawienia się lęków przy paleniu mj coś jest nie tak i nie są to niewinne schizy, tylko faktyczne rysy na mózgownicy.
Predyspozycje itp...... jeśli masz np. choroby psychiczne w bliskiej rodzinie takie jak depresja, schizofrenia itp albo jeżeli jesteś lękowy to wiedz, że pakując się w nałóg marihuaninowy propsujesz progres schorzenia :old:
Uwaga! Użytkownik weedkend jest zbanowany na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 47 / 3 / 0
U mnie lęki przy paleniu mj zaczęły się dopiero jak zacząłem nadużywać stymulantów.
Po przerwie od stimów mj znów smakuje jak dawniej bez chorych jazd
bartoszbu@protonmail.com
  • 1 / / 0
Hej. Od 13 roku życia miałam już kontakt z marihuana. Proszę żeby mnie nie krytykować tylko dać radę albo opisać swój przypadek. Paliłam od czasu do czasu. Czasem częściej czasem rzadkiej. Po paru latach sięgnęłam po takie środki jak mefedron i inne dopalacze. Miałam okres dwumiesięczny że praktycznie codziennie to brałam. Później przestałam. Później znów np na imprezach co tydzień. Zdarzyło mi się pare razy wsiąść pigułę. Dwa razy LSD. Jak nic nie brałam to codziennie paliłam zioło. Miałam okres najdłuższy, że przez 7 miesięcy paliłam codziennie. Raz jak bralam LSD to złapał mnie bad trip który zostawił ślad na mojej psychice. Miałam coś takiego, że próbowałam na siłe zasnąść bo już przeszkadzała mi ta faza i miałam uczucie, że wychodzę z ciała nie dałam rady wstać chociaż chciałam i jak się obudziłam to nadal byłam w tej fazie była mało odczuwalna ale była. Bałam się, że zostanie mi tak na zawsze ale wieczorem się położyłam spać i na drugi dzien wszystko wróciło do normy. Któregoś razu jak juz pare miesięćy nic nie brałam zajarałam i miałam dziwną faze. Raz mi gorąco raz zimno serce mi waliło dziwne uczucie swoich rąk ale po jakiś dwóch godzinach odpuściło od tej pory postanowiłam, że rzucam wszystko. Dziś jest już prawie 5 miesiać jak nic nie biore. Na początku trzeźwości miałam takie rzeczy, że moje ciało było jakies dziwne jakbym to nie ja wykonywała ruchy, dużo płakałam, miałam napady złości i paniki. Po jakiś dwóch miesiącach już było lepiej. Ale pogorszył mi się wzrok. Śnieżenie obrazu jest bardziej widoczne jak jest ciemno. Nie jest one bardzo uciążliwe juz sie praktycznie przyzwyczaiłam. Teraz ogólnie uważam, że nie czuję sie tak jak kiedyś. Dziwne wszystko jest dla mnie. Często mam dziwne uczucie w klatce piersiowej. Mam lęki, że faza po LSD powróci. Czasem się boję, że ktoś mi dosypie narkotyku do jedzenia picia głównie boje sie o LSD. Strasznie mi to zostało na psychice. Ogólnie to jestem normalna, śmieje się przebywam z koleżankami, mam faceta ale jednak ciąży mi to. A jeszcze częśto jak zasypiam to mam dziwne uczucie jakby falowania że się powiększam i zmniejszam tak jak po kwasie ale jak otwieram oczy to wszytko jest normalnie. W zasypianiu mi to nie przeszkadza Śpie normalnie ale ostatnio dwa razy miałam bardzo realne sny. Byłam u psychologa on mnie skierował do psychiary od uzależnień ale on powiedział, ze wszystko jest ze mną w porządku. Że zupełnie trzezwa mogę być dopiero za dwa lata bo marihuana osadza się w tłuszczach które są w mózgu tam nie pamietam jak dokladnie to powiedział i, że skutki LSD mogę mieć aż do 5 lat po zażyciu i odesłał mnie do psycholog z którą będę miała terapię. Ale czy ta terapia w ogołe pomoże? Próbuje sobie mówić, ze jest dobrze, ze dam rade ale czasem tak mnie to męczy.

przenoszę do zdrowie - polymerase
  • 906 / 37 / 0
No i po co ten temat w sumie, pan psychiatra wszystko Ci wyjaśnił co się z tobą dzieje.

Terapia pomoze jesli się w pełni w nią zaangażujesz, to ty leczysz sama siebie, terapeuta mówi ci tylko jak to zrobić.
297 dni czystości (05.01)
  • 59 / 9 / 0
Generalnie to głupotą jest że marihuana a w zasadzie THC odłożone w tkance tłuszczowej będzie wpływało na Twoje aktualne zdrowie psychiczno-fizyczne. W tłuszczu odkładają się jedynie nieaktywne metabolity.

Przemęczyłaś organizm wieloma substancjami o różnym działaniu. Stimy+kanna+psychodeliki, do tego bez wiedzy jak widać teoretycznej oraz z dużą dozą zaniedbania doprowadziły do takiego stanu. Wzięłaś sporo życia i emocji na kredyt, teraz czas to spłacić.
Najprawdopodobniej jesteś młoda, Twój organizm ma nadal ogromne zdolności regeneracyjne. Teraz Twoim najważniejszym celem powinno być wyrabianie zdrowych nawyków. Dieta, zainteresowania i przedewszystkim abstynencja od jakichkolwiek substancji psychoaktywnych. Dragi zastąp dietą i suplementami. Ćpać trzeźwość.
Po takim czasie każdy nawet najmniejszy pozytywny element, pozytywna zmiana będzie skutkowała lepszym samopoczuciem i odbieraniem rzeczywistości.
Masz szanse odbić się od dna. Farmakologia i opieka psychologa i/lub psychiatry będzie pomocna. Sama oceń kiedy należy z niej zrezygnować.
Będąc sobą wygrywasz na starcie z braku konkurencji.
  • 266 / 40 / 0
Masz nerwicę dziewczyno :-p a to śnieżenie i jazdy ze wzrokiem nazywa się HPPD. Możesz zapomnieć o kwasach i innych psychodelikach bo tylko ci się pogorszy. Zielsko potęguje nerwicę, a prochy i kryształy to ryją beret grubo %-D Chyba tylko alkohol w rozsądnych ilościach ci pozostał ;-)
You're an addict. So be addicted. Just be addicted to something else. Choose the ones you love. Choose your future. CHOOSE LIFE !!!
ODPOWIEDZ
Posty: 1123 • Strona 5 z 113
NarkoMemy dodaj swój
[mem]
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.