15 marca 2021Song0o pisze: Wracając do pytań. Napisałeś że mogę zacząć odrazu w ziemii.
1. Nie ma jakichś specjalnych kroków które powinienem wykonać przed tym czy po prostu normalnie wykielkowac nasiono, wykopać spory dołek, nasypać tam ziemii uniwersalnej ze sklepu i wsadzić nasionko?
2. Czy mógłbym używać jednego i tego samego nawozu od samego początku uprawy do samego końca?
3. Wspomniales ze podlewanie co 2 dni jest dobre ale z początku. Czy mógłbyś mi tak dokładniej rozpisać co jaki czas miałbym podlewac, zebym mogl sobie ułożyc taki plan, na ktorym bede mial rozpisane wszystkie czynnosci jakie mam wykonywac czy uprawie. Ja generalnie jestem typem czlowieka dla ktorego szczegóły sa wazne bo jak cos robię to staram się na 100%.
4. W jakich ilosciach powinienem podlewc roślinke, czy nie ma schematu i po prostu wedle uznania?
5. Czym jest trymowanie i kiedy je wykonwac?
6. W jakim miesiącu zacząć uprawę?
Ja robię mieszankę ziemi z małymi kamyczkami i rozdrobnionym styropianem i dodatkami typu drobne patyczki, jakieś pruchno... Od styropianu lepszy jest perlit, ale ja mam budżetowe podejście : ) Polecam też kupić mikoryzę - zarodniki grzyba, który wchodzi w symbiozę z korzeniami i powoduje ich większy rozrost. Jeśli ziemia jest zbyt kwaśna (< 6.5), to dodaj dolomitu, lub kredy ogrodniczej. Budżetowo mogą być też bardzo drobno zgniecione skorupki jajek, ale one rozkładają się najwolniej, przez co nie są tak skuteczne.
2. Teoretycznie tak, ale da to gorsze efekty, niż gdybyś używał 2 różnych. Na wegetację ma być przewaga Azotu, a na kwitnienie Fosforu i Potasu. Na początek polecam Biohumus do roślin zielonych i do roślin kwitnących. Mniejsze ryzyko popalenia i niska cena. Specjalistyczne (do konopi) zostawiłbym sobie na kolejne uprawy, choć oczywiście nikt Ci nie broni. Musisz tylko pamiętać, że nawożenie zaczynasz nie wcześniej, jak po 14 dniach od wyjścia z ziemi. Szczególnie, jeśli kupisz ziemię z nawozem (unikaj takiej). Zaczynasz od połowy sugerowanej dawki i stopniowo zwiększasz. Ja karmiłem 2 x w tygodniu, choć to trochę często. Musisz też unikać podlewania z nawozem pod rząd - musi być od czasu do czasu czysta woda (jeśli popada, to sprawa załatwiona).
3. Na początku leje się często, ale małe ilości. Mała roślinka potrzebuje wody w miarę regularnie, ale wypije bardzo niewiele. Jak ma już te 14 dni, zaczynasz lać coraz rzadziej, ale więcej. Oczywiście wszystko uzależnione od opadów. Nie ma w tym jakiejś wielkiej sztuki - trzeba pamiętać, że konopie w przeciwieństwie do kobiet nie lubią mieć mokro (delikatnie mówiąc, bo nadmiar wody szkodzi bardzo). Trzeba dać im tyle, ile potrzebują - korzenie muszą mieć dostęp do tlenu, bo inaczej zaczną gnić. Po to też są te dodatki do ziemi - żeby ją rozluźnić, dotlenić i udrożnić.
4. Ja leję na tzw. oko. W pierwszych 2 tygodniach lejesz symboliczne ilości rzędu 200-300 ml. Dorosły i dorodny krzak potrafi w okresie upałów wyżłopać wiele litrów. W szczytowym momencie przygotuj się, że trzeba będzie wlać z 4-6 L pod 1 krzaka. Przy tak zmiennej pogodzie jak u nas trudno o precyzyjne cykle i rozpiski.
5. Trymowanie to strzyżenie z liści wykonywane tuż przed ścięciem / tuż po ścięciu / tuż po wysuszeniu. Trymowanie jest najtrudniejsze po wysuszeniu, bo wszystko opadło, ale za to jakościowo wychodzi lepiej. Dłużej się suszyło i kwiaty nie były wystawione na działanie światła (jeśli takie się pojawiło przy suszeniu - powinno się go unikać). Ja zostawiam część listków cukrowych - takich najbardziej oszronionych. Przycinam je tylko - fajnie wyglądają szyszki, jest więcej palenia (a właściwie teraz wapowania), no i to co najlepsze ma ochronę.
6. To zależy, czy uprawiasz sezonowe odmiany, czy automaty. Jeśli automaty, to sugerowałbym koniec maja / początek czerwca - jak pogoda będzie już letnia. Sezony zwykle sadzi się w połowie maja, ale to też nie reguła. Sezon można zacząć też w połowie kwietnia (jeśli jest odpowiednia pogoda) i wtedy liczyć na naprawdę wielkie sztuki, ale to jest obarczone równie wielkim ryzykiem. Nie raz w maju spadał śnieg i trzeba było zaczynać od nowa w czerwcu.
Biohumus - na wegetacje
Plagron PK 13-14 - na kwitnienie
Czy są one w porządku?
Poniżej fotki, jak wygląda takie kombo na przykładzie 4 moich krzaków z zeszłych 2 sezonów. Nie trenowane będą wysokie i przypominały kształtem choinkę.
Pozdro!
FIM polega na przycięciu szczytowego pędu (najwyższych listków) w taki sposób, by zostawić dosłownie milimetr. W tym miejscu może powstać nawet 6 szczytów.
Myślę, że zysk z takiego dobrze wytrenowanego krzaka może wynieść i 30% zbioru więcej (jeśli nie więcej), niż z nietrenowanego. Jeśli to sezony, to właściwie nie ma tu ryzyka (pomijając wrośniętą pętlę sznurka). LST nie może się nie udać właściwie, a FIM nawet jeśli (nieudany FIM to taki, gdzie krzak zamiast wypuścić nowe szczyty odbudował główny) nieudany, to boczne pędy i tak się rozwiną lepiej. Jak ja widziałem, że nie wychodzi, to powtarzałem cięcie zostawiając jeszcze mniej pędu niż poprzednio. Ostatecznie można ściąć cały szczyt i wtedy będą 2 nowe (topping).
Automaty żyją jednak krócej, w związku z czym tu nie ma miejsca na błędy i lepiej tylko naginać.
Wtedy z kilku automatów i bonusów od seedshopu wyszła totalna lipa, ale w sumie to dobrze to wspominam.
Powodzonka wszystkim w tym sezonie ;d
Opisała życie w Norwegii. "Narkotyki są tanie, a państwo opiekuńcze"
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii
Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie
Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany
Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.