1) Dronem trzeba nauczyć się latać - to nie jest takie proste, łatwo o rozjebanie się, utratę sterowności lub zagubienie sprzętu, ponadto nie potrafiąc umiejętnie go obsługiwoać możemy również zaplątać się nim w koronie drzew,
2) Dron ma swoje wymiary i określoną wagę, targanie go za każdym razem na spota może być uciążliwe,
3) Dron nie jest sprzętem typu stealth - jest dość głośny.
To takie pierwsze uwagi, które przychodzą mi do głowy.
Nie świadczę pomocy w załatwianiu substancji psychoaktywnych (legalnych bądź nie). Proszę, aby do mnie nie pisać w tej sprawie!
Z jedynką i dwójką się zgadzam (chociaż po wszystkich wyprawach z baniakami 5L czuje, że jestem gotów).
Co do trójki - na spoty śmigam bardzo rano i są na zadupiach więc szansa na przypadkowy kontakt mały. O ile ktoś przypadkowy dostrzegłby tam drona (szanse małe, ale zawsze są jednak) to rośnie szansa na kradzież krzaków, o tyle gdyby na spocie czekali już niebiescy to miejsce i tak jest spalone więc jakikolwiek stealth trochę traci na znaczeniu. Co prawda mogą ruszyć za lotnikiem i mnie znaleźć, ale będe po prostu świrem latającym dronem o świcie i obserwującym sarny.
Przez pewnie czas wchodziłem właśnie tą drogą, przez co utworzyła się średnio widoczna ścieżka pośród trawy.
Teraz znalazłem dużo bardziej bezpieczną drogę przez las, gdzie jest bardzo dużo malutkich krzewów i drzew więc nie zostawiam za sobą praktycznie śladów.
Chciałbym żeby rosło to szybko bez ingerencji, i w miarę możliwości było jak najbardziej trudne do przedarcia się
Wyobraź sobie że idzie jakiś grzybiarz wczesnym ranem w lesie, szuka swoich ulubionych Boletus edulis, słucha ptaszków.. I nagle skądś słyszy bądź co bądź b. głośne jak na te warunki odgłosy śmigieł drona.
Myślisz, że on to oleje i nie bedzie chciał ogarnąć o co chodzi?
Zacznie się rozglądać i w końcu ogarnie gdzie ten dron, pewnie go okolica w której latałeś zainteresuje.. i tyle ze stealth i ,,sprytu".
Lepszym rozwiązaniem już jest lornetka.
PS. Na budżetowych dronach to se możesz co najwyżej sąsiadkę przez okno podglądać.
https://youtu.be/HU5p8b3ozVM
No nic - dzięki za wypowiedzi Panowie bo znacząco naświetliły mi one aspekty o których niekoniecznie pomyślałem
Czy bardzo nieracjonalnym pomysłem jest, żeby wsadzić wykiełkowane nasiona od razu do ziemi na spocie i przykryć je dużymi plastikowymi butlami np. 5l ? Nie mam warunków aby trzymać w domu przez pierwszy okres dla tego ta opcja wydaje mi się jak na razie jedyna. sprawdzając prognozy przez najbliższy czas nie ma być żadnych temperatur w nocy bliskich zeru, a temperatura w środku butelki powinna przez jakiś czas się utrzymywać. Może znacie jakieś inne godne polecenia sposoby na przejście tego pierwszego okresu ?
Nie świadczę pomocy w załatwianiu substancji psychoaktywnych (legalnych bądź nie). Proszę, aby do mnie nie pisać w tej sprawie!
Jedynie może zabezpieczenie przed pogodą ma jakiś sens, ale wysadzając w czerwcu nie ma się co martwić o ujemną temperaturę.
Nie świadczę pomocy w załatwianiu substancji psychoaktywnych (legalnych bądź nie). Proszę, aby do mnie nie pisać w tej sprawie!
to skończyć przykro.
A nawet jak się przygodnemu człekowi nie skojarzy to przygodny człek może byc dobrym człowiekiem i chceć zwyczajnie sprzątnąć pozostawione w przyrodzie śmieci jakimi według niego będą te poucinane butelki.
Opisała życie w Norwegii. "Narkotyki są tanie, a państwo opiekuńcze"
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii
Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie
Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany
Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.