Performa działa faktycznie obniżając bodźce czuciowe, ale jak jest się mocno podnieconym to tak - huja daje.
Mają za to duży minus: jak się jest za mało podnieconym to ciężko podnieść kutasa w nich jak opadnie :D

GBL działa świetnie z "farmakologicznych" sposobów. Oczywiście sildenafil/tadalafil też przedłużają stosunek (nie wiem jak ale oprócz pały, którą można ciąć chleb i która nie opada po wytrysku, dodatkowo go opóźniają).
Walenie sobie przed seksem to kiepska opcja. Potem tylko ochota mniejsza i nie czuć już takiej zwierzęcej energii. Chyba, że to jakaś nowa dupka to co innego ;)

Poczytajcie o tym: http://pl.wikipedia.org/wiki/Efekt_Coolidge%27a
Wykresy ze źródeł pokazują, że facet ze stałą partnerką dochodzi później, a z nowymi cały czas.
To jest jedna rzecz.

Chociaż ja mam tak, że z nowymi laskami dochodzę długo, a dopiero po iluś razach szybciej. Tyle, że zazwyczaj pierwsze razy jestem schlany alko albo GBL, to też nie jest dobra grupa kontrolna ze mnie :P

Widzę, że żadnego sensownego posta w tym temacie nie ma.
Oto moje rady, które działają. Tylko wymagają odpowiedniej koncentracji, bo jak jesteś podniecony i płyniesz i nie chcesz stosować rad to wytryśniesz :) Ale jak chcesz przetrzymać dużo dłużej:
1. Skupienie myśli na czym innym. Odwracasz wzrok, wyobrażasz sobie stare babcie z obwisłymi cyckami (no chyba że cię to podnieca to wyobraź sobie np. martwe, rozjechane szczeniaki - mam nadzieję że to cię nie podnieca). Działa, ale co to za przyjemność...
2. Zwolnienie oddechu. Przy dochodzeniu zawsze jest szybki oddech, jeśli zaczniesz oddychać głęboko i baaaardzo powoli, będzie dużo trudniej dojść.
3. Ciągnięcie jąder w dół. Jak dochodzisz to jądra idą "do góry", jest to potrzebne żeby trysnąć. Jeśli fizycznie je złapiesz (albo partnerka) i będziesz ciągnął "od siebie", będzie duuuużo trudniej.
4. Zmiana pozycji. Niech laska wejdzie na ciebie, poleż chwilę, albo wyciągnij kutacha i zabaw ją palcami jak już nie możesz, potem znowu wchodzisz.
5. Zlewasz się w gumie i jedziesz dalej nie dając po sobie znać :D Tylko musisz być pewny, że masz skuteczną, dodatkową metodę antykoncepcji, czyli nie podałeś swojego nazwiska i adresu ;)

Ale jak to trójkąt i będą to gorące laski to ja bym się nie pierdolił tylko doszedł w 2 minuty. Kogo to obchodzi. Potem myjesz kutasa 3 razy dla pewności i dymasz jeszcze raz. A potem jeszcze raz..

W ostateczności to może pomóc:
https://www.youtube.com/watch?v=VqPRafCg9SE

Regularny i częsty seks jest najlepszą metodą, naturalną i bez udziwnień. Ze stałą partnerką to się po prostu widzi jak długość zabawy się przedłuża. Z czasem to się niemal zamienia w harówkę i dla niej chyba też, aż się trzeba wody napić. Chyba można powiedzieć że problemy z jakością i czasem mają ludzie prowadzący nieregularne życie seksualne z niestałymi uczestnikami robiący to od okazji do okazji. Ciężko się po prostu dopasować i wyćwiczyć pewne metody, a seks jednak wymaga wprawy.

Czy to są problemy? Dużo fajniej jest zaliczać więcej lasek i dochodzić szybciej (zawsze i tak rżnie się kilka kolejnych razy i czas się wydłuża), niż jedną cały czas.
Seks z ukochaną osobą jest często lepszy, szczególnie po "dotarciu się" w łóżku, ale to nie jest wszystko - zawsze po jakimś czasie przychodzi ochota na kogoś innego, nawet jeśli ta ukochana osoba ma super figurę, duże cycki, dupę, wary obciągary itd.

W ogóle się z Tobą nie zgodzę.Jedna(i jedyna) partnerka od ponad roku, regularny seks, a mimo to są dni, po prostu bez formy.Czasami po kilku ruchach czuję, że to klapa i się nie powstrzymuję, tylko po orgazmie jadę dalej.Ostatnio zauważyłem spadek "kondycji", jeszcze niedawno półgodzinny seks to była najnormalniejsza normalność.Teraz bywa z tym różnie.Polubilem strasznie seks po ~3 piwach.Enargia na 3 kobiety,wspomniane już zezwierzęcenie i otwarcie na nowe rzeczy.

Jak dochodze to pomaga mi przerwanie na chwile, wyjscie z partnerki i ucisniecie czlonka u nasady żołędzia lub tez w okolicy miesni KEGLA. Samo cwiczenie miesni kegla daje dobre rezultaty w kontroli wytrysku. Mozna to cwiczyc wszedzie i zawsze a 5 minutek dziennie daje dobry rezultat. Polecam tez zaznajomic sie z tematem seksu tantrycznego.

Tyler w 5 punktach zawarł w zasadzie wszystko co potrzebne do opóźnienia wytrysku. Jak się człowiek zagalopuje, tzn. o jeden ruch za daleko, to ratowanie się zgodnie z poradą kolegi ledzeppelin2. Ja osobiście wolę ucisk między odbytem a jądrami. Ćwiczenie mięśni Kegla rzeczywiście jest łatwe i przyjemne a oprócz korzyści proseksualnych, przyda się również na starość. :)

Odświeżam/

Co sądzicie o takim miksie?

Viagra na stały wzwód oraz baclofen + niewielka ilość p-efki (np 10-15mg(?))_ na opóźnienie wytrysku) ewentualnie troszkę kodeiny? + lampka winka(?)

Dobry mix.

Na opóźnienie orgazmu polecam także wszelkie ketony w połączeniu z gieblem (ew. w miksie z Sidenafilem jak ktoś nie daje rady) - niezapomniane seksy i orgazm opózniony o jakieś dobre kilka godzin gwarantowany

Ogólnie mam tak:

4x Vigra 100mg
paczka Antka
5x Cirrus 120mg
baclofen 25mg

Baclo biorę regularnie niestety. Kiedy i jak byś zarzucił Cirrus'a, aby czuć p-efkową stymulację bez rozdrażnienia. Acatar będzie lepszy- ze względy na brak przedłużonego działania? Ile kody zjeść, aby czuć opioidowe zrelaksowanie, ale bez ujebania i reakcji uczuleniowej? Paka styka? Baclo nasili/osłabi działanie?

Ile trzyma viagra? Jedni piszą, że do 60min. Inni, że mają wzwód do 6h. Masz pewne źródło?

Dobre efekty na wzwód, utrzymanie i w ogóle opóźnianie orgazmu ma tongkat ali - naprawdę daje realne efekty no i jest względnie naturalny.

Używałem tego ze 3 razy i za każdym razem sprawdzał się dobrze ale problem jest taki że po 2-3 dniach czułem się paskudnie - jak przeziębiony.

Na przestrzeni roku nie miałem ani razu takiej sytuacji dlatego łatwo to skojarzyłem ale dla tych co nie mają efektów ubocznych polecam.