Więcej informacji: Opioidy w Narkopedii [H]yperreala
u mnie zawsze skręt tyle trwa. no może nie skręt ale taki stan ni w dupę, ni w oko, bo ani nie umieram, ani nie jestem w stanie czegoś konstruktywnego zrobić.
i przez to właśnie najczęściej wracałem do ciągów - odbierałem ten stan po tygodniu/dwóch jako 'normalny' i myślałem, że już zawsze tak się będę czuł.
także czasami to na prawdę może się ciągnąć. powodzenia ;)
Z tym stanem demotywacji to już trzeba mocno walczyć w swojej głowie, ale fakt że nie jest to łatwe zadanie... Wcześniej wszyskto samo przychodziło jak człowiek był w ciągu, płynęło się poprostu.... ^_^ Ale trzeba robić cokolwiek, samo sie wtedy napędza! Dobrze się jest troche poruszać jak już będziemy w stanie, tylko powoli sie rozkręcać, nie zrywać się!
A może Cię paśli buprą jakaś albo innym opiodiem na dawkach półskrętowych i dlatego tak długo to trwa? W sensie zę prawdziwy detoks zaczął się dopiero po tych 8 dniach? Dłuuuugo naprawdę dłuuuugo się trzyma, nie zazdroszczę... W prawdzie ja też nie jestem pozbierany do końca ale nie jest źle... Zresztą i tak już zdążyłem 2x puknąć xD Ale generalnei nie polecam bo mimo zę pełnego skręta nie dostałem to następny dzień był totalnie bezproduktywny i rozwalony, dopiero po 48h zaczęło wracać do normy...
Też życzę Ci powodzenia,i nie wracaj do ciągów bo nie warto!
Oczywiście najbardziej dobijający jest nadmiar czasu, jak to mawia Stary Dziad :-)
sam ordynator przyznał, że nie jest to idealny sposób leczenia ale nic lepszego dla takich jak ja przypadków nie mają... wszyscy poza mną byli tam alkoholikami i szprycowali ich rolkami (w takich dawkach, że mi aż japa opadła... zresztą mi też tyle tego chemitonu pakowali, że chodziłem przez pierwsze dni po ścianach).
co do tolerki to ja właśnie wyjebałem ją sobie masakrycznie... pod koniec piłem dziennie przepłuczkę z 20-24 paczek bakallino b91/93... ale podejrzewam, że to w dużej mierze przez to, że skusiłem się parę razy na fenta i majkę i.v. przez co późniejszy powrót do PST był ciężki, bo zawsze chciałem odtworzyć ten stan po fajniejszych zabawkach...
a nadmiaru czasu to rzeczywiście najgorsza rzecz. człowiek zaczyna za dużo myśleć, kombinować i później wszystko zmierza w jednym, znanym tutaj wszystkim, kierunku... ale mi na szczęście udało się załapać do całkiem fajnych fuchy, więc póki co z tym problemu nie mam ;)
A te 20 paczek to w wannie płukałeś i przez prześcieradło wyciskałeś?
@Pandaeb, miałem 3 duże garnki... i prześcieradeł też parę poszło... a o koszulkach to nawet nie piszę, bo aż wstyd ile kasy poświęciłem, żeby zrobić głupią przepłuczkę
no ale już koniec o tym, bo takie akcje to raczej powód do wstydu i nie chcę wracać do tego okresu ;P
Obyś nie wrócił do tego okresu, destrukcyjne ćpanie nigdy nie kończy się dobrze.
tak bynajmniej jest z heroiną nie wiem jak tam z tym PST czy kodą bo nigdy nawet tego nie próbowałem . a po helupie tez nie raz występuje taki ból głowy rzadko ale jednak nie raz może się przytrafić.
Opisała życie w Norwegii. "Narkotyki są tanie, a państwo opiekuńcze"
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii
Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie
Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany
Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.