Więcej informacji: Opioidy w Narkopedii [H]yperreala
06 października 2018NalesnikFace pisze: Mam pytanie, do koneserów opio, którzy spóbowali prawie każde jakie są dostępne.
Które/y z opioidów lub opiatów działa najdłużej ? I nie pytam tu o okres półtrwania, tylko o rzeczywisty czas haju, ugrzania, nodów i sedacji ?
Bo co z tego że bupra ma t 1/2 36h jak grzeje prze max 5 h.
Inne opioidy które brałem to oxy i kodeina i dłużej niż na 3h nie upierdalają mnie.
Podejrzewam że metadon, ale chciałbym żeby wypowiedział się ktoś kto brał metadon w celach rekreacyjnych, a nie na detoksie. Czy są może jeszcze jakieś inne opio długo działające na psychikę jak i ciało ? Oczywiście pytam o takie w miare dostępne, a nie jakieś pod kryptonimami cef-345423q2, które są dostępne tylko w labach w strefie 51 :-D
Co do skamieniania kału, raz przeżyłem coś w ten deseń, tak mi się wydaje, gdy przesuwający sie stolec wywoływał takie kłucie, był to taki ból że prawie mdlałem na kiblu, dosłownie. Jeden z największych bólów jakie czułem w życiu z tych fizycznych. Wybawieniem okazał się czopek glicerylowy, po aplikacji wszystko rozmiękcza w środku. I oczywiście, w ciągu zaparcia to znikoma sprawa, ale czasem i tak występują, szczególnie jak się nażremy czekolady czy czegoś, to też ma wpływ na "twardość".
07 października 2018Ivival pisze:Czy to co opisałeś występuje od razu (w czasie, gdy człowiek jest na opio, nie załatwia się), czy może się okazać, że woreczek jest zapchany, długi czas potem wychodzi np. nawet po paru msc od zdarzenia, a załatwia się ktoś już normalnie, tylko coś ma tam w środku nie tak? A jeśli może wyjść to jakiś czas potem - jakie są objawy?06 października 2018DexPL pisze: twarda cześć może zatkać na stałe światło woreczka
Opioćpaki częściej trafiają na SORy z powodu powikłań po skamieniałym kale niż z powodu pirogenu w żyle.
Nie znam się, dla niektórych pewnie to oczywiste.
Bez leczenia może dojść do pęknięcia- zapalenia otrzewnej- śmierci.
Objawy otrzewnowe to gorączka, ból,chlustające wymioty.
I pewnie jest możliwe żeby zaćpać się tak żeby olać objawy ale jakoś tego nie widzę.
Żeby nie było nie jestem ani lekarzem ani nie miałam wię piszę czysto teoretycznie.
05 października 2018Kosmaa pisze: Mam pytanie, z ciekawości do osób biorących w ciągach. Czy wy w ogóle sracie? Zawsze jak brałem kodę, pierwszy stolec nadchodził dopiero po 48h. Uodparniacie się na zaparcia ? Może po jakimś czasie gówno nie mieści się w jelicie i zwyczajnie wylatuje? Wygrzebujecie kał drutem ?
07 października 2018guccilui pisze: Co do skamieniania kału, raz przeżyłem coś w ten deseń, tak mi się wydaje, gdy przesuwający sie stolec wywoływał takie kłucie, był to taki ból że prawie mdlałem na kiblu, dosłownie. Jeden z największych bólów jakie czułem w życiu z tych fizycznych. Wybawieniem okazał się czopek glicerylowy, po aplikacji wszystko rozmiękcza w środku. I oczywiście, w ciągu zaparcia to znikoma sprawa, ale czasem i tak występują, szczególnie jak się nażremy czekolady czy czegoś, to też ma wpływ na "twardość".
@DexPL
Senes odpada, zawsze mam po tym bolesne skurcze, i, wybaczcie szczegóły, jeżeli już jest zaparcie, to po senesie to, co na samym końcu pozostaje twarde i wydalenie tego potrafi być cholernie bolesne, dopiero potem jest ok.
Po laktulozie (zagryzionej espumisanem) nie boli, następuje jakaś magiczna transmutacja skamieniałego na amen gówna w prawie normalne. Legitna minimalizacja szkód, czy nie bardzo?
Jeśli chcesz się ze mną skontaktować, to napisz w wiadomości prywatnej.
W ogóle zaparcia to dla mnie chyba jedyna przeszkoda w braniu opio ciągami. Wolę sobie zrobić krótką przerwę, nawet kosztem złego samopoczucia i skręta, ale porządnie się wypróżnić niż hodować to gówno i od tego potem umrzeć.
Ktoś tam pytał o najdłużej działające opio... moim zdaniem właśnie PST. Na ten moment nie ma żadnego mocnego maku w sklepach, ale jak sobie przypomnę te najmocniejsze serie sprzeda paru lat to pamiętam, że przy niskiej tolerce jednorazowo wypita przepłuczka potrafiła trzymać prawie całą dobę (i to ugrzanie było jeszcze lekko wyczuwalne po wstaniu następnego dnia) i drugie tyle schodziło z organizmu.
12 października 2018Survivor pisze:
@DexPL
Senes odpada, zawsze mam po tym bolesne skurcze, i, wybaczcie szczegóły, jeżeli już jest zaparcie, to po senesie to, co na samym końcu pozostaje twarde i wydalenie tego potrafi być cholernie bolesne, dopiero potem jest ok.
Po laktulozie (zagryzionej espumisanem) nie boli, następuje jakaś magiczna transmutacja skamieniałego na amen gówna w prawie normalne. Legitna minimalizacja szkód, czy nie bardzo?
Espumisan to na wzdęcia, a nie na kamienienie.
Jest też inne pewne rozwiązanie - dołączyć do opioidów nalokson podawany p.o. w dawce 5-10mg dziennie na start. (czasami więcej aż do 80mg w zależności od ilości spożywanych opioidów)
Fakt, drogo wychodzi, ale jak się ma ciągi kilkutygodniowe, góra kilkumiesięczne, a nie kilkuletnie, to da się przeżyć. Zresztą nawet w ciągu nie potrzebuję tego dzień w dzień brać.
Można trochę przyoszczędzić, kupując największe opakowanie (500ml) w aptece internetowej, zamiast 200ml lub nawet jeszcze mniejszych w normalnej. Może to i głupio wygląda, ale jest spokój.
Ale jeżeli ktoś chce senes, a nie znosi herbatek, to Senefol made by Labofarm jest chyba najbardziej opłacalny. Śmierdzi, tabletki są niepowielane, no ale za to jest tani i ma mało substancji dodatkowych.
Opisała życie w Norwegii. "Narkotyki są tanie, a państwo opiekuńcze"
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii
Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie
Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany
Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.