Organiczne substancje psychoaktywne oddziałujące na receptory opioidowe.
Więcej informacji: Opioidy w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 1993 • Strona 109 z 200
  • 1507 / 217 / 0
Nadal jednak nikt nie wie co to i skąd to pieruństwo. Mnie osobiście przeszło po tych klonach wtedy, tak jakby clonazepam zadziałał na 2 doby, bo przez ten czas nic takiego się nie działo, a obecnie potrafi jeszcze zaskoczyć mnie mój organizm czymś takim. Na szczęście rzadziej niż przedtem, bo już zaczynałam jakiejś kurwicy dostawać. Zaczęłam sobie nawet wyobrażać swoje życie na klonach. %-D
"My addiction is based on my shame and sorrow"
"Uuuuh, yea-e-yeah!" ~ Robert Plant
Pisząc na hexankova@yahoo.com, masz pewność, że odczytam wiadomość/odpiszę.
  • 2372 / 311 / 0
PUKAŁBYM !! :-D :nuts: :gun:

[ external image ]
Bywam pod mailem hyperalien@yahoo.com
  • 1507 / 217 / 0
Do czego to oryginalnie tj. w zamyśle producenta jest przeznaczone ?
Ostatnio zmieniony 26 września 2023 przez deadmau5, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód: usunięto zbędny cytat
"My addiction is based on my shame and sorrow"
"Uuuuh, yea-e-yeah!" ~ Robert Plant
Pisząc na hexankova@yahoo.com, masz pewność, że odczytam wiadomość/odpiszę.
  • 2025 / 584 / 0
Hexe pisze:
.
Co do tych napadów, miałam podobnie i nie zwracałam na to większej uwagi (traktowałam to tak, jak uczucie 'spadania' przy zasypianiu), aż pewnego "pięknego" i wolnego od opio dnia rzuciło mną porządniej - na tyle, że zahaczyłam o szpital, bo padłam na ulicy.
Rozpoznanie? Padaczka toniczno-kloniczna. Nagła utrata świadomości (za pierwszym razem kupowałam coś w markecie) i silne napięcie wszystkich mięśni ciała. Nie "trzęsę" się, tylko właśnie spinam, z tego co mówiły osoby postronne i ratownicy medyczni.

Uważajcie na siebie. U mnie zbiegło się to w czasie z redukowaniem dawek benzo i odstawianiem opio, być może robiłam to za szybko i organizm zaliczył "fatal error". ;-)
Ostatnio zmieniony 20 sierpnia 2016 przez Jamedris, łącznie zmieniany 1 raz.
You wouldn't? Yes you would. You would lie, cheat, inform on your friends, steal, do *anything*
to satisfy total need. Because you would be in a state of total sickness, total possession, and not in a position to act in any other way.
  • 1507 / 217 / 0
Jamedris pisze:
Hexe pisze:
.
Co do tych napadów, miałam podobnie i nie zwracałam na to większej uwagi (traktowałam to tak, jak uczucie 'spadania' przy zasypianiu), aż pewnego "pięknego" i wolnego od opio dnia rzuciło mną porządniej - na tyle, że zahaczyłam o szpital, bo padłam na ulicy.
Rozpoznanie? Padaczka toniczno-kloniczna. Nagła utrata świadomości (za pierwszym razem kupowałam coś w markecie) i silne napięcie wszystkich mięśni ciała. Nie "trzęsę" się, tylko właśnie spinam, z tego co mówiły osoby postronne i ratownicy medyczni.

Uważajcie na siebie. U mnie zbiegło się to w czasie z redukowaniem dawek benzo i odstawianiem opio, być może robiłam to za szybko i organizm zaliczył "fatal error". ;-)
Boję się, że i mój mózg mógł zaliczyć "fatal error". Po dziwnej akcji z utratą przytomności robiłam jakiś czas temu EEG i wychodzi na to, że "to normalne po omdleniu" lub "padaczka". Obecnie zdarza mi się tylko takie coś, co opisałam wyżej. Pytałam lekarki o przyczyny, odpowiedź "Nabyta, na skutek urazu (powypadkowa) albo stałe zmiany po niektórych lekach". Póki co nie dostałam leków, ale sądzę, że to kwestia czasu i jeśli wystąpi coś niepokojącego to dostanę leki. Tylko tego do kompletu schorzeń mi brakuje, serio. FML. :*)
A Tobie współczuję, przypałowe to trochę, że na ulicy czy w sklepie coś takiego się dzieje. Po prostu ja to odczuwam jako sprawianie kłopotu, a także - głównie starym babom - dostarczanie rozrywki w postaci afery. No i przy okazji mój wygląd jest na tyle... inny, by okrzyknąć mnie z marszu "narkomanem" i wmawiać to sobie i innym.
"My addiction is based on my shame and sorrow"
"Uuuuh, yea-e-yeah!" ~ Robert Plant
Pisząc na hexankova@yahoo.com, masz pewność, że odczytam wiadomość/odpiszę.
  • 1505 / 159 / 0
Nie wiem, czy przeżywaliście coś, co nazywa się paraliż przysenny, w momencie, gdy się zasypia, nagrzanym niedużą dawką opio, ma się wrażenie, że się umiera. Z tego, co później sie dowiedziałem, to wcale nie jest takie zabawne, bo wrażenie, że się nie oddycha, to wcale nie jest wrażenie, tylko faktycznie się przestaje oddychać, walka by się obudzić i zacząć oddychać, coś przerażającego. Co ciekawe, czegoś takiego nigdy nie miałem pzry dużych dawkach opio, nawet nawalony fentasiem do odcięcia.
Je ne regrette rien.
God Fuck USA
Prawica jest bardziej odrażająca od obrzyganej :kotz: , psiej kupy leżącej na trotuarze.
PiS-ory brudne liżą wory, a Kukizowcy i narodowcy pałają miłością do cipy owcy.
KORWiN vs. Nowoczesna: bitwa dwóch gówien w sedesie.
  • 1507 / 217 / 0
Dziwne, że po małych dawkach takie coś się zdarzało. Ciekawa jestem dlaczego właśnie wtedy to się przytrafia, a nie po dużych dawkach a'la przedawkowanie ?
"My addiction is based on my shame and sorrow"
"Uuuuh, yea-e-yeah!" ~ Robert Plant
Pisząc na hexankova@yahoo.com, masz pewność, że odczytam wiadomość/odpiszę.
  • 2372 / 311 / 0
Trafiłem na fajny, archiwalny tekst z jakiejś pewnie gazety, o historii kompotu i ćpaniu w czasach PRL :-)

http://niniwa22.cba.pl/wielkie_cpanie.htm
Bywam pod mailem hyperalien@yahoo.com
  • 2025 / 584 / 0
Dzięki wielkie za link, Kosmito. Ciekawa lekturka na wieczór. :)

Ja namiętnie usiłuję znaleźć "Moją heroinę. Świadectwo psychiatry" Kozłowskiego, myślę że szczególnie z jego punktu widzenia (jak w tytule) mogłoby być to ciekawie opisane. Coś na zasadzie "Obłędu" Krysztonia - tę również polecam i to bardzo, historia człowieka dotkniętego schizofrenią, bardzo gorzka, przerażająca i niezwykle samoświadoma. Niestety internet (przeszukiwałam nawet ruskie warezy) nie wypluwa żadnych skanów ani nawet dłuższych fragmentów. Jestem zdecydowana ją kupić, ale ofert sprzedaży na stronach żadnej ze znanych mi księgarni również nie ma... Od czasu do czasu pojawia się na allegro i osiąga zawrotne ceny (teraz widzę egzemplarz za ponad 90 + wysyłka), ale wtedy to ja jestem spłukana albo wolę wydać pieniądze na turkusowe tableteczki (przy odpowiednim używaniu bardziej opłacalne niż to, co niektórzy łodzianie nazywają heroiną) - ot, taka złośliwość losu, bo wiem że czytając jednocześnie zastanawiałabym się czy nie korzystniej byłoby spożytkować tę stówkę inaczej. Myślę, że już nie wznowią druku i cena będzie tylko rosła...

Ciekawe, czy ten tytuł przebiłby w moim osobistym TOP "Gady" Sokołowskiego. Te w końcu zakupiłam w nowym wydaniu. Muszę przyznać, że okładka jest wyjątkowo trafnie dobrana i nie ma tu taniego chwytu w postaci "ćpuna ze strzykawą" (jak to w np. książkach Burgessa, nie mylić z pewnym wielkim pisarzem też na B!), a coś bardziej przemawiającego, ale to już musi każdy sam ocenić - klik. Ogólnie dobra inwestycja, okładka tekturowa i lakierowana, papier żółtawy z gatunku tych chropowatych.
You wouldn't? Yes you would. You would lie, cheat, inform on your friends, steal, do *anything*
to satisfy total need. Because you would be in a state of total sickness, total possession, and not in a position to act in any other way.
  • 173 / 8 / 0
Jamedris od biedy możesz znaleźć jakąś bibliotekę/czytelnie i spożyć na miejscu (opcja dla biedaków/wytrwałych/zdolnych poświęcić więcej niż krótką chwilę albo wszystko razem). Niejedną książkę w ten sposób wciągałam, kiedy kieszenie były puste.

Takie miejsca naprawdę nie gryzą ;)
A little water clears us of this deed. How easy is it, then!
ODPOWIEDZ
Posty: 1993 • Strona 109 z 200
NarkoMemy dodaj swój
[mem]
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.