metadon, w przeciwienstwie do bupry, to pelny agonista, jednak jego ogromna lipofilnosc oraz powinowactwo do receptorow mu mogaw duzej mierze utrudniac przylaczenie sie do receptorow substancjom z duzo mniejszym powinowactwem, jak hel

Są różne przypadki, to zależy od okoliczności. Oto konkretne przypadki. Znam kilka konkretnych przypadków, że ktoś jest na metadonie przez bardzo długi czas, a gdy raz jednorazowo poda heroine, to poczuł tylko ból głowy i nic więcej. Inny przykład, ktoś jest w długim ciągu heroinowym, w drodze dopadają go silne głody, jego znajomy daje mu do wypicia metadon, ta osoba pierwszy raz w życiu kosztuje metadon, głody mijają i jest dobrze. Po około 10 godzinach osoba to podaje sobie heroine i czuje ją normalnie, choć były obawy, że wcześniej wypity metadon może zablokować heroinę. Następny przypadek, osoba będąca dwa lata na programie, po wypiciu metadonu odczekuje kilkanaście godzin i podaje sobie heroinę, heroina działa normalnie, a następne dawki heroiny nawet tak jakby współgrały z przyjmowanym metadonem. Kolejne przykłady, na programie jest dużo osób, które bardzo często na metadon biorą here i jest im z tym dobrze. Czasami tylko w dniu w którym będą zażywać heroinę, to piją dużo mniejsze dawki metadonu. A oto bardzo rzadki przykład, więc tym bardziej cenny: osoba wyrzucona z metadonu postanawia nagle całkowicie odstawić metadon (nie kupuje na czarnym rynku), tylko głody po metadonie łagodzi samą heroiną. Osoba ta narzeka, że musiała brać ogromne dawki heroiny przez wiele dni (nie pamiętam ile), aby tylko zwalczyć metadonowe głody, bo przez ten czas osoba ta zupełnie nie czuła satysfakcji działania heroinowego. Są liczne przypadki, że na metadonie ludzie dobierają opio i te osoby podkreślają, że metadon zupełnie im nie przeszkadza ćpać opiaty, a wręcz nawet współgra.
.
Podałem fakty, a wnioski nich każdy sobie wyciągnie sam. metadon to nie bupra, aby trzeba było odczekać wiele dni, aby podać sobie morfine. Nie wiem jak to możliwe, że ktoś niby jest pięć lat na metadonie, a nie wie o tym, że ludzie tam grzeją i sobie to chwalą, czyli nie narzekają, że biedni muszą przygrzać więcej z powodu metadonu. metadon to nie bupra.

Osoby grzejące na metadonie bardzo szybko wylatują. Lekarz nie jest głupi, personel też nie. Co innego bycie na programie kiedy jest się nasączonym i próba dobrania która kończy się totalnym fiaskiem. Nie dość że dużo więcej to działanie na góra godzinę czasu. Co innego kiedy ktoś jest w ciągu i sobie wypije syrop to logiczne że na następny dzień normalnie poczuje towar. Niech popije tydzień dzień w dzień i wtedy zobaczy że puknie i nic nie poczuje.
Nie wiem skąd Ty masz takie informacje, naprawdę nie mam zielonego pojęcia. Współgranie metadonu i hery.
Wybacz ale nadal będę twierdził że mocno mijasz się z prawdą.
Wiesz co robią ludzie żeby poczuć działanie towaru na programie ? Jedzą klony do tego, albo pukają je z towarem. Wtedy dopiero działa towar powiedzmy normalnie. Szkoda że o tym Ci nie powiedzieli.

Jak się bierze mietka ze 2 tygodnie, to nie wiem jaka dawka heroiny musiałaby być wzięta, żeby się przebić, 3-krotna, 4-krotna? Nie mam pojęcia, ale na pewno nie byłoby to już opłacalne, a działanie byłoby mocno zmienione i na pewno nie tak przyjemne, jak standardowe puknięcie nie na ciągu metadonowym.

Piotrze, czyżbyś wkroczył na Świetlistą Ścieżkę Substytucji? :-D Jak się nią idzie, trzeba być bacznym i uważnym, po drodze można natknąć się na skrzyżowania. Są ich 2 rodzaje... :-p Możesz oczywiście również cały czas, z klapkami na oczach, nie zbaczać z drogi :cheesy:

Piotrze, metadon nie przeszkadza w grzaniu- naprawę. Nie trzeba się przebijać przez metadon. Tylko CZASAMI pierwsza działka jest przełomowa, a potem już naprawdę, metadon nie przeszkadza
.
Widzę wspólną błędną opinie, więc to jest chyba kolejny błędny kanon, jakich na hyper jest obecnych wiele. Ludzie pomylili działanie bupry z metadonem.
.
Piotrze, jeżeli już coś musisz ćpać, to spróboj sobie metadonu a zobaczysz sam, jak to jest. Lepiej być zawieszonym na legalnym programie...

Motorze, przecież pisałem wyraźnie, że chodziło mi o metadon. miałem sytuację, że piłem kilka dni mietka w konkret dawkach i w końcu strzeliłem 2,5 ćw helu, kumpla złożyło kompletnie, ja poczułem się.... no właśnie praktycznie dokładnie tak samo jak przed strzałem. I Motorze niczyj, nie jest to błędny kanon, tylko duże dawki mietka zatykają receptory i hera Cię nie zrobi, przynajmniej przy pierwszym strzale. Nie miałem ochoty sprawdzać, czy może kolejne 3 ćwiary mnie zrobią.

ms lovett, motor, powiedzmy, że jestem w kolejce na program, ale jeszcze próbuję odstawić zamiast tam pójść i się wjebać na maksa z metadon, poczułem namiastkę skręta tego gówna i nie spieszy mi się na wejście na tę substancję na kilka lat.

Po raz kolejny pan F. szerzy swoje niczym nie poparte urojenia, które mają się nijak do rzeczywistości - zarówno stanu naukowej wiedzy na ten temat, jak i rzeczywistych doświadczeń użytkowników. Gdybym rozumował w podobny sposób (przekładając jakieś wyjątkowe przypadki na powszechnie obowiązującą regułę), to mógłbym powiedzieć: bupra wcale nie blokuje, parę razy stukałem kilkanaście godzin po dużej dawce, a i tak majkę poczułem! Ponadto raz nawet było tak, że panienka z rana wzięła buprę, a tego samego dnia po południu normalnie reagowała na morfinę.

A teraz to czasem nie wszystkie recepty są białe?

nie. różowe są różowe.