Luźne dyskusje na temat opioidów. Posty napisane w tym dziale nie sumują się do licznika postów.
ODPOWIEDZ
Posty: 3542 • Strona 331 z 355
  • 104 / 29 / 0
Ja kiedyś piłam wywarł z kresto czy innych bakkalndøw. Przesączyłam w butli 1,5l plastikowej. Chciało mi się rzygać przez 6godzin po tych wypitych szczynach.
Najtwardsze to oksykodon wleciał ze 40mg do mordy. Nie moja bajka, zamroczone oczy i takie chujowe przymulenie.
Tak, wy się czujcie jak na miękkiej chmurce, te odżywki så dla plebsu, gardzę wami.
A kiedyś jeszcze zjadłam zee 600mg Tramalu retardøw, wtedy zawirowoło w łóżku, lepiej niż po Acodinie.
  • 499 / 269 / 0
@pomarszczona
Tak, wy się czujcie jak na miękkiej chmurce, te odżywki så dla plebsu, gardzę wami.
No kurwa, Pomarszczona, coraz bardziej cię uwielbiam 🤣
  • 1221 / 237 / 0
19 czerwca 2022Melodyne pisze:
Sa sa sa sa, @badzingla, zapraszam na warsztaty, jak się skurwić, byle się nie skurwić , tobie zrobię charytatywne seminarium ;)

(Cut;)
Zrób dobrą porcję
  • 104 / 29 / 0
17 czerwca 2022Melodyne pisze:
Benzo i alko to narkotyki dla debili, które robią z człowieka jeszcze większego debila, niż jest oryginalnie.
Niewierze, mnie nie przemieniły.
Zarzuć przykładem, masz jakiś naoczny?
  • 399 / 70 / 0
Ja jakoś nie mogę nacieszyć się samą majką. Do tego te pierdolone wyrzuty histaminy nawet przy małych dawkach gdzie od cebulki włosów na głowie po kutasa i czubki palców u stóp wszystko swedzi co potrafi wprowadzać mnie w stan lękowy.
@pomarszczona Nie mam jakiegoś ogromnego doświadczenia z benzo ale wydaje mi się ze długofalowo najbardziej siada na pamięć do naprawdę zauważalnego stopnia
:tabletki:
  • 204 / 25 / 0
300mg tramca na te smutna jak pizda niedziele, jest spoczi
  • 104 / 29 / 0
19 czerwca 2022krzychv pisze:
wydaje mi się ze długofalowo najbardziej siada na pamięć do naprawdę zauważalnego stopnia
No tak, deklasuje pamięć krótkotrwałą, dezorganizuje oraz dezorientuje, ale to niski koszt względem samopoczucia.
Nadwaga, nadcisnienie, miazdzyca bardziej szkodzi, niżeli benzo z alkoholem.
  • 2595 / 323 / 0
@badzingla dziękuję słoneczko i również pozdrawiam 😘 , ja niestety dziś zrobiłem czego bardzo nie chciałem zrobić.. poszła maja iv .. mam wrażenie że po neuroleptykach ( mianseryna 2tyg temu i wczoraj chlorprotiksen) mam coś w rodzaju skręta totalne zwarzywienie .. wczoraj wziąłem 50mg chlorprotiksenu po jakiś 50minutach puls 140 ponad myślałem że serce przez klatkę wyskoczy .. ale dobra po 22.30 jakoś zasnąłem nawet coś mi się śniło ale oczywiście pobudka na siusiu i już gówno pospałem.. leżałem i zasnąć nie mogłem głównie przez to co mam na plecach ..ale dobra rano kolo 7-8 czuje sie jak totalne warzywo zero sił by podnieść dupe by cos zjesc itp .. dopiero kolo 13 doszłem do siebie po majce iv .. nawet spacer zaliczyłem pokój ogarnąłem ale mam moralniaka ze pukłem maje iv .. :(
  • 100 / 14 / 2
18 czerwca 2022CATCHaFALL pisze:
Pierdolony czubek nosa, znak rozpoznawczy w moim przypadku 😒
dokładnie, czubek nosa. nauczyłam się jak się tam drapać żeby makijażu nie zepsuć, mianowicie mozna potrzeć bokiem palca miejsce gdzie jest przegroda nosowa tzw septum XDD

ostatnio to tak trę tę przegrodę nosowa ze aż mi tam skóra wyschła/ podrażniła się i muszę to miejsce maścią oliwkowa smarowac

w moim przypadku również niemal obowiązkowe jest wyjęcie kolczyka w nosie bo często nasila swędzenie

Scalono — Catch

^nie mogę edytować posta, więc robię dopiskę

dopiero teraz doczytuje resztę postów (dyskusja w knajpie opio wre jak zawsze, hihi)
@Melodyne nie wiem czy istnieje sensowny podkład, który by ukrył swędzący nos (mam nadzieję, że o to chodziło w poście haha), ale powyżej napisałam moją metodę, która sprawi, że makijaż się nie zepsuje od pocierania swędzącego noska :-D
Wyślij mi PMkę, a wyjawię Ci, kogo najlepiej unikać : )
  • 499 / 269 / 0
19 czerwca 2022pomarszczona pisze:

Niewierze, mnie nie przemieniły.
Zarzuć przykładem, masz jakiś naoczny?
Czytaj me posty, jak ja twe chłonę.

Nie no, wspaniale.

Pierdolenie na tą trawkę, ale jak siedzę i łoję banię w międzyczasie, jako zamienny regulator nastroju w ćpaniu, to już wszyscy zadowoleni.
Wspaniały, akceptowalny i legalny alkohol, gorsze gówno, niż fent mieszany ze żwirem i suszonym gównem szczura po strychninie, podsypany meth.

W ogóle hel i meth to jednak chujnia, ni to nodd, ni to show, jest dzwinie i inaczej, dla ćpuna w sam raz.
Ale fentosław jakoś lepiej "synergizuje" z tym szajsem w lodzie zaklętym.

Także wóda, jak piję, to wszyscy się cieszą, że nie ćpam XD XD XD
Póki nie pstryknie ta zapadka, hahahah. Wtedy już każdy jest daleko od stanu zwanego zadowoleniem.

I wróciły mi te żywe, heronarkoalkoholowe sny.
Jak jeszcze dorzucę klony, to weźcie mi podrzucajcie szlugi na dolek, będę tam co trzecią dobę ;)

Ale chuj, trawe też mi było lepiej zabrać, c'nie, abstynencja mnicha.
Teraz nawet nie mam ochoty nawet na pół szkla, za mały rozpierdol się tym wiąże. W sumie żaden.

To kara za wyjebanie dragów do kibla. Mogłam sobie zajebać i dalej palić głupa, tak teraz, to jest totalny fire walk with me.
ODPOWIEDZ
Posty: 3542 • Strona 331 z 355
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.