Luźne dyskusje na temat opioidów. Posty napisane w tym dziale nie sumują się do licznika postów.
ODPOWIEDZ
Posty: 3537 • Strona 248 z 354
  • 2198 / 709 / 0
Obecnie to najgorszy Bakalland z poprzednich lat nawet ujdzie. Parę razy płukałem te Bakalnussy tureckie i syf straszny, samą tebainę czuć i takie naspidowanie. Oddajcie chociaż baka .56 czy Kerfa .16, to były czasy - niecałe 3 dyszki i zabawa na całego.
Autor tego posta jest żywym (?) przykładem że selekcja naturalna nie działa.
Nie bierzcie moich rad poważnie, konsultujcie to z bardziej obeznanymi osobami a najlepiej lekarzem. Słuchacie mnie na własną odpowiedzialność.
  • 1507 / 217 / 0
Kupiłam w tym roku, na początku wiosny, z 5-6 opakowań maku lekarskiego, zgodnie ze wskazówkami podanymi w poradniku dla ogrodników z działu Magiczny Ogród. Z resztą pisałam też o tym w tamtym dziale. I wiecie co? I chujów sto. :( Nic mi nie wyrosło. Nie jestem dobrą ogrodniczką. A nawet dla dopełnienia kupiłyśmy sobie z koleżanką na szmatach ogrodniczki za kilka złotówek. %-D
"My addiction is based on my shame and sorrow"
"Uuuuh, yea-e-yeah!" ~ Robert Plant
Pisząc na hexankova@yahoo.com, masz pewność, że odczytam wiadomość/odpiszę.
  • 2024 / 584 / 0
Mój makowy ogródek wyjebał jakiś pies. Zwierzę, w sensie, wytarzał się. Bo dzików raczej nie ma na łąkach teofilowskich... A opowieść, jak to z pewnym ćpunem trafiłam na mak TEN rosnący sobie w ogródku przy bloku i szybko ojebaliśmy całość kluczem, to już chyba jest znana.

H, "głośny" kolego, pozdrawiam Cię, daj mi jakiś kontakt bo Twój stary numer nie odpowiada, a od wspólnego starszego znajomego wiem, że żyjesz. ;-)

Jeden, bo miałam cztery oddalone od siebie. Drugi został zszargany przez... człowieka, jebane ślady podeszw na moich dzieciątkach. :( Ale dwa pozostałe na szczęście były w tak chorych miejscach, tak daleko, gdzie nikt normalny (a ja tylko z paralizatorem i tylko jak jest jasno) nie chodzi - te się uchowały, aczkolwiek nie powiem, by zbiory były szczególnie obfite, jednak zupełniej bidy nie było. W kolejnym roku oczywiście też pobawię się w ogrodnika; tyle, że to miało większy sens gdy nasiona były klepliwe IMHO...
You wouldn't? Yes you would. You would lie, cheat, inform on your friends, steal, do *anything*
to satisfy total need. Because you would be in a state of total sickness, total possession, and not in a position to act in any other way.
  • 1507 / 217 / 0
To ja proponuję, @Jamedris, wspólne wysiewy! :D Ustalim' wcześniej co kupujemy, jak i gdzie wysiewamy i nawozimy, opiekujemy się, itp. Może nawet zaczniemy prowadzić dzienniczki upraw, jak mój mężczyzna niegdyś ze swoim kumplem, z którym hodował zielsko. %-D

Tak się chłopcy zaangażowali, że codziennie pisali sobie w notesikach jak się roślina zachowuje, czym podlana, jak długo naświetlana, itp. Ale fakt, że opieka była tak intensywna i fachowa, że jak im wyjebało to w górę, to nie dość, że szafa okazała się za mała, nawet po usunięciu z niej ubrań, że gdy ktoś na mieście/miasteczku akademickim zagadnął ich o zioło, to ten, który miał bliżej, biegł na chatę, przynosił i często dawał za darmo, bo nie mieli już co z tym robić. %-D Aleee... to dawne, piękne ponoć czasy. :D
"My addiction is based on my shame and sorrow"
"Uuuuh, yea-e-yeah!" ~ Robert Plant
Pisząc na hexankova@yahoo.com, masz pewność, że odczytam wiadomość/odpiszę.
  • 190 / 56 / 0
dlaczego po trzech latach zorientowałem się, jak wspaniałe jest zbijanie tolerancji na opio przy pomocy deksa?
  • 2024 / 584 / 0
To jak z tym eksperymentem [oho, psycholog mi się włącza], gdzie puszczano roślinkom muzykę klasyczną, a innym rocka i badano jak tam się mają? Albo na jedne krzyczano, a do drugich mówiono pieszczotliwie? Pierdolnęłam w wyobraźni, jak sobie to zwizualizowałam; obsiane poletko, a na środku ja z głośnikiem bluetooth napierdalającym Lacrimosę.

%-D %-D %-D @Hexe W Monarze też się bawią w dzienniki takie, ale nie maku lekarskiego ani żadnego... Choć znam pewną anegdotę o przepustce w pewnym popularnym miejscu detoksu, ale to w cztery oczka. Ktoś dojebał wtedy ostro.

Ale sam pomysł, Stara, dobry! Zsynchronizujemy się. Kobietom synchronizują się okresy (jak mają, ja od paru lat nie mam, czy nie jestem więc kobietą? achh, to grzanie i pcos), więc wysiewy też mogą. :psycho:

A z deksem nigdy nie próbowałam, bo... kurwa, wstydzę się Acodin kupować, autentycznie. Mogę kupić 100 igieł, do tego strzykawki, ryknąć donośnym głosem jaki rozmiar potrzebuję, ale na DXM mam blokadę. Może niesłusznie. A może słusznie, bo na dyso reaguję... Źle. Brr, wspomnienia m-hole. Wiem, że tu dawki to nie-rekreacyjne, ale jednak boję się ogłupienia deksowego.
You wouldn't? Yes you would. You would lie, cheat, inform on your friends, steal, do *anything*
to satisfy total need. Because you would be in a state of total sickness, total possession, and not in a position to act in any other way.
  • 190 / 56 / 0
to ja ci kupię deksa, ty dasz mi trochę MST. zgoda? poza tym to jest suplementacja dawkami rzędu 30-60mg, więc ciężko to jakkolwiek poczuć, polecam!
  • 2024 / 584 / 0
Mam chyba szkiełka, a w sumie to są jakieś 2km ode mnie ale za 2h przyjadą, weź mnie za rączkę i pójdziemy do apteki po Acodin. @wilk22pl
(tak, żyję w niepewności czy przygrzeję, bo zależy to od chytrości drugiej osoby; układ 50/50 sprawdza się do momentu gdy jest pełna transparentność, tutaj jej brakło i to nie z mojej strony... hmmm, omawiałam to już z @Hexe... rano dostałam szkła, przy robieniu zastrzyku nie wyobrażam sobie nie dostać nic, a bywały takie dni, wiesz jakie to uczucie? KURWA, dajesz komuś 7x20mg morfy idealnie w żyłę bo sam nie może po udarze wcelować, a siedzisz zagilany i prawie osrany. No cudownie. Fajnie, że trafiłam. Chociaż łapy się nie trzęsły, bo klony i reszta. Wiele razy miałam myśli żeby specjalnie zjebać jedyną żyłę, żeby druga osoba musiała i.m. bez wejścia jechać (choć i tak ma o wiele mniej intensywne wejścia, naprawdę), ale taką kurwą nie jestem. Dopóki ktoś mi nie podpadnie... Jeszcze nie jestem.)
You wouldn't? Yes you would. You would lie, cheat, inform on your friends, steal, do *anything*
to satisfy total need. Because you would be in a state of total sickness, total possession, and not in a position to act in any other way.
  • 113 / 21 / 0
Czekając trzeźwy.
Spoiler:
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
"mojej wolności dowodem błąd"
  • 225 / 22 / 0
Jestem strasznie niepocieszonych najpierw Brown. Max 10 % a teraz koleś za 4 mst200 chcę 200 PLN [emoji24][emoji24] jak tu żyć panie premierze dobrze że w piątek już do siebie wracam bo co urlop w Polsce to coraz gorsza chujnia [emoji3525]
Swiat na trzezwo jest nie do przyjecia.
ODPOWIEDZ
Posty: 3537 • Strona 248 z 354
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.