Xenna to tam chuj, nie zadziała na ćpuna na pewno. Od siebie mogę polecić Alax. W sumie nie pamiętam składu, ale działa naprawdę prawilnie. Od opio mi się zatwardzenie zrobiło, poza tym jeszcze pod wpływem byłem, więc wysrać się nie szło, a gazy to kurwa jak cyklon b prawie. Wrzuciłem 3 alaxy, to 5 razy w ciągu 3 godzin do kibla leciałem, wysrałem chyba nawet jelita. W każdym razie bardzo skuteczna lewatywa .

Nie ma reguły. Na mnie dobrze działa Xenna, ofc w tabletkach, a kupiony kiedyś bisacodyl - wcale.

Mam 22 lata i od ok. roku biorę opioidy. min. Transtec ( kroję około 0,6 mg )
Od jakiegoś czasu , zazwyczaj po południu zaczynam się bardzo źle czuć. Jest mi słabo, nie mam sił niczego zrobić, jestem smutna, przybita, przygnębiona, mam najczarniejsze myśli, czasem i nawet zdarzyło się, że zaczęłam bez powodu płakać, nic mnie nie cieszy, nie interesuje , jestem załamana..Po prostu męczę się sama ze sobą. :'( .
W pracy bywało nawet tak, że podwójnie widziałam, ledwo stałam na nogach, prawie, że mdlałam.
Byłam oczywiście u lekarza , który stwierdził, że te stany osłabienia czy podwójnego widzenia , są spowodowane powiększonymi migdałami , które naciskają na jakąś żyłę w gardle.
Brałam antybiotyki, ogółem migdały wyleczyłam, ale objawy nadal zostały..

Mam też problem z kontaktem z ludźmi, w większym gronie nie odezwę się ani słowem , na internecie trochę czytałam i takie objawy są jak się ma fobię społeczną. Również mam duży problem z wykonywaniem telefonu, np. zarejestrować się do lekarza, czy zadzwonić w jakiejś sprawie. Od czasu do czasu biorę Hydroxyzynę ( 10 mg ) , pomaga mi tylko na sen, bo czasem nie mogę spać, albo zdarza się tak, że budzę się w nocy po 6,7 razy.


Nie wiem czy to depresja, czy załamanie nerwowe czy jeszcze coś innego..

Taki temat, bo nie wiem gdzie go za bardzo wrzucić. Jak nie tu to admin przenieś go we właściwe miejsce. Od jakiegoś czasu jestem zasypywany przez jakiegoś typa w sprawie ogarnięcia tematu. Za głupi na psa za mądry na gimbusa lub odwrotnie - sam już nie wiem. W każdym razie uważajcie bo totalny zjeb. Nie wiem czy to jego nickname , czy jakieś dane podane przy logowaniu , rejestracji ale posługuje się danymi : kamil225@Safe-mail.net tudzież Dawid Kamil.

Rzekomo jest z opolskiego, przynajmniej takie brednie do mnie wypisuje ale to nie ma co w to wierzyć. Jeśli jest ktoś kto jest w stanie go jakoś zlokalizować po tych danych, z banować etc. to dajcie znać, bo to myślę trzeba tępić takie dziadostwo.

A moim zdaniem to typowe objawy skrajnie niskiego poziomu dopaminy ;). Poczytaj o zwiększaniu poziomu dop, na hajpie jest mnóstwo informacji na ten temat. Ew. napisz do mnie na gadu.

To są uroki skręta psychicznego.

Tur3k, jakoś przykro się to czyta.

Przeniesiono (ten post i kilka następnych) z morfina - wątek ogólny - iuhanna

No wiem, może na jakąś psychoterapię pójdę, to powinno w wersji optymistycznej trochę złagodzić te "objawy". Ale takie uroki pizgania ketonów iv, myślę że dużo ludzi ma podobny problem, zwłaszcza jak są w ciągu/mają sporo przerobionego materiału.

Może jakiś detoks, żeby choć trochę odpocząć, zregenerować się?

[żeby móc dalej ćpać, jak to wiele osób robi i oficjalnie mawia na detoksach, tylko obniżyć tolerkę]

Jak spadnie mi z nieba bupra to będzie detox ;) Wrzucałbym to na dziąsło i tam trzymał, bo z tym iv serio jest już przesada a na krystalizację do sniffa średnio mam czas jak i warunki. Ale trochę offtop zrobiliśmy, proponuję zakończyć bo jeszcze wpadnie jakiś mod na skręcie i będą warany