Zostaję na 10mg olci wieczór z nadzieją że empatogeny i inne zabawki będą klepać normalnie. Jak nie to przechodzę na solo klonazepam 2x0,5mg na dobe i pierdolę, nie umiem żyć bez dragów .

klonazepam nie dziala przeciwpsychotycznie, jak odstawisz olanzapinke to nawrot murowany.

A wiem że ryzykuję psychozą bo jestem do nich skłonny.

Drugi argument zeby nie odstawiac neuro.

[mention]serotoninowy[/mention]

[mention]Ujebany[/mention] roznica w pogladach wynika z roznicy w podejsciu.
Jedni wola zyc w nalogu (neurolepy) inni wola sie "bawic".

Ale ja nigdy nie miałem psychozy na czysto. Zawsze po końskich dawkach i ciągach tygodniowych - miesięcznych gdzie w ogóle nie trzymałem umiaru. fety było sypane nawet 0,5g na sen a towar był kozacki. Lubiałem życie na speedzie, lubiałem życie na serotoninowej wyjebce i nie jestem gotow z tego zrezygnować mimo trzech psychoz. Trzeba po prostu przyhamować i odpalić się konkretnie raz na 2tygodnie łykając tą olkę. Benzo są dobre też na psychozy i nie pierdol bo z autopsij wiem że benzodiazepinami także się leczy psychozy. Moja druga psychoza była leczona diazepamem. poczatkowo 3x10mg przez tydzien, 2x10drugi tydzien, 1x5mg rano i 1x10mg wieczorem 3 tydzien i 4 tydzien 10mg wieczorem, 5 tydzien 5mg wieczorem i po psychozie. Pozniej dopiero wlaczono neuroleptyki i wenlafaksynę.

Nie filozofuj jak nie masz wiedzy bo benzodiazepinami także się leczy psychozy, czasem solo jak pokazuje moj przyklad. W usa jest popularne leczenie lorafen i.v , i.m a na koniec dolaczany jest haloperidol.

Ja tam wierzę że będzię si, nie polece juz nigdy tak grubo że zjem 50g amfetaminy w 3 miesiace , nie poleca tak grubo ze zjem 50g klefa w miesiac, nie poleca tak że zjem co kolwiek innego w ciagu.

Jeden dzien zabawy, 2tygodnie przerwy na klonie, pozniej znow jeden dzien zabawy, klon na zwale. Pozniej 2tygodnie na czysto bez klona na czysto. Nie chcę się totalnie zbenzowrażyć , mam plan i chce dzięki harm reduction i suplementacji, nootropami i wiatminami nie doprowadzic swojego mozgu do stanu w ktorym psychoza jest zbyt silna i nie do ogarniecia.

Dorzucam info nt sensetyzacji.
Bo jak nie upregulacja to sensetyzacja Was wykonczy.

Powodzenia, przyda sie Wam.
http://www7.zippyshare.com/v/FZuL2aiI/file.html
scalono
Jakby ktos znalazl chwilke zeby na to odp bedzie mi milo.
Bo na razie to wyglada tak, ze Ci leczeni ola to nie licza na wyzdrowienie.

A reszcie dedykuje ostatni post z tego tematu (o bcaa)

post2790105.html#p2790105

scalono

I ostatnie pytanie (choc pewnie i tak nikt nie odpisze)
Wg zalacznika mozna oznaczyc wysoki poziom kortyzolu za pomoca dwoch badan.

Czy przed olanzapina ktokolwiek z Was mial takie badania?

Leczeni neuroleptykami mogliby liczyć na wyleczenie, ale mając resztki zdrowego rozsądku wiedzą, że przy ćpaniu i regularnych psychozach można liczyć na co najwyżej na okresy zaostrzenia i pełnej remisji. Im dalej wlazł, tym gorzej.

Co do upregulacji, są jakieś nieokreślone normy i limity dla każdego człowieka, których nie można przekraczać jeśli zależy nam na zdrowiu psychicznym. Co do działania RC w ciągu, reakcji po odstawieniu i przyjęciu narkotyku w późniejszym czasie - organizm walczy o homeostazę, po prostu.

Co do stosowania neuroleptyków powiem Ci co zalecają lekarze:
Leczenie pierwszej psychozy o ostrym początku: dawki podtrzymujące brać pół roku po czym odstawić.
Jeśli psychoza jest drugą z kolei: podtrzymujące leczenie 2 lata.
Jeśli trzecią 5 lat stosowania podtrzymujących dawek leków.
Kolejną: stosowanie neuroleptyków do końca życia.

I do czego prowadzi rakie leczenie?
Do praktycznie pewnych nawrotow.
Bo jak te leki maja leczyc?

Chodzi o ustalenie nowej homeostazy.

Przykładowo: dawką początkową przy psychozie jest 25mg Olanzapiny
Z czasem dochodzi się do podtrzymującej 5mg, która stosowana jest określony, dłuższy czas, jeśli obniżanie dawek następuje bezproblemowo przychodzi decyzja o odstawieniu.

jakie empatogeny poklepia ?

[mention]misspill[/mention] jak chcesz ustawic homeostaze skoro homeostaza to najlepszy mozliwy stan hormonalny w danym momencie?:)

Aczkolwiek rozumiem o czym mowisz, tylko, ze... w tym wszystkim nie chodzi o blokowanie acth a o obnizenie glikokortystoreidow.
Obnizenie kortyzolu jest dosc proste
posting.php?mode=reply&f=539&t=58664

Tylko, zeby go obnizac to trzeba miec hiperkotyzolemie i to przebadac.

Wiec tylko ponowie pytanie- czy ktos z Was mial badania i proby potwierdzajace hiperkortyzolemie?
Bo jesli nie to w najlepszym przypadku tylko grubo przetyracie metabolizm...

Przypadkowo dałem karmę a chciałem zacytować.

To co zauważyłem u siebie to że wszystkie empatogeny są znacząco osłabione i nie mogę się porobić tak jakbym chciał, zawsze jest niedosyt , brakuje tego wow i wjazdu serotoniny, tego luzu , euforii i banana na twarzy. Coś tam działanie czuć ale tak jak mówię tylko wkurwia ten stan bo jest niedoćpanie. Olanzapinę biorę od pół roku, 10mg na noc.

Jadłem 3CMC, 4CMC, 5EAPB, 3FEA( jedyny który zadziałał w miarę dobrze) i AL-LAD.