Dział poświęcony niesklasyfikowanym wyżej substancjom, których struktura zawiera w całości cząsteczkę morfiny – dihydrokodeina, etylomorfina, hydromorfon, oksykodon i inne.
ODPOWIEDZ
Posty: 5569 • Strona 498 z 557
  • 35 / 4 / 0
Ok.Już się raz rozpisałem i cały post chuj szczelił bo prądu zabrakło i odcięło WIFI więc teraz w skrócie..Jestem niefortunnie poznany z oxy, podoba mi się nawet działanie ale niestety jak to w większości przypadków zaliczyłem kilka ostrych odstawiennych.Od tego czasu panicznie boje się do nich doprowadzać więc często za długo przeciągam zażywanie oxy i teraz szukając źródeł informacji dających nadzieję na jak najmniej bolesne odstawienie tego przyjemnego aczkolwiek okropnego wręcz morderczego przy CT środka, wykopałem i jakby odkryłem dwie istotne kwestie jeżeli chodzi o odstawianie..Pierwsza jest odkrycie że tramal jest dobry, w końcowej fazie zmniejszania dawek i praktycznie zerowaniu pod koniec odstawki(uważam jego dodatkowe działanie antydepresyjne za pożądane na tym etapie).Drugie bardzo istotne odkrycie !! (przynaniej dla mnie) że zazwyczaj kiedy mówimy o stopniowym zmniejszaniu dawki (czyli tzw.taperingu z angielskiego) przyjmuje się błędne założenia co do szybkości i procentontowości schodzenia z dawek. Otóż natknąłem się na ciekawego TEDx-a na ten temat.Gościu dający wykład jest zwykłym człowiekiem który padł ofiarą nieudolnego systemu opieki zdrowotnej w USA (jak możemy się domyślać u nas jest jeszcze gorzej) ,a konkretnie na powszechny brak wiedzy na temat odstawiania silnych opioidów.Wziął sobie za cel uświadamianie ludzi na ten temat i chwała mu za to bo uświadomił już chociaż by mnie.Wrzuce tu link do wykładu na yt ale jak by nie przeszedł to znajdziecie bez problemu wpisując " TEDx opioids tapering " na youtube..W każdym razie jego konkluzja jest taka że ostatecznie po wielu bataliach natknął sie na jakąś broszurkę która miała na celu nauczanie lekarzy prawidłowego "taperingu" - zchodzenia z dawki ,i jak się okazało mowa tam jest o zmniejszaniu dawki o 10% tygodniowo , a nie jak jest tu w faq jest napisane przez (bez urazy) jakąś wprawioną ćpunkę - 10% zmniejszania dawki dziennie!!!
Kur** zawiodłem sie na tym forum grubo i UPRZEJMIE PROSZĘ (BO JUŻ NIE BĘDĘ SIĘ BRZYDKO WYSŁAWIAŁ) ADMINISTRATORÓW O WYJEBANIE TAK NIERZETELNEGO I NIEAKTUALNEGO INFO NA TEMAT REDUKCJI ,PRZY ODSTAWCE Z DZIAŁU FAQ NA TEMAT OXY. TO JEST NARAŻANIE LUDZI NA KRZYWDE W BREW ZASADY "HARM REDUCTION" !!!!!

A to link o którym mówiłem, jak dla mnie jaknajbardziej rzetelny i fajnie jak ktoś kuma angielski bo w polsce słabo z tłumaczeniami a tu kluczowym jest zagadnienie "tapering plan"
czyli rozplanowanie zchodzenia z dawki (a nie jakieś pieprznie że zmniejszaj se 10% codziennie a potem kodeinka 2 dni i jest w pożądku, nie jest tak !! i dobrze o tym wie każdy kto chcący bądź niechcacy przegiął kiedyś z oxy) , prosze o to link..
Pozdrawiam

https://youtu.be/WhpAYw9kCt8
Uwaga! Użytkownik LOOKER2010 nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 69 / 14 / 0
@LOOKER2010
jeśli chodzi o skręta - jedno słowo - pregabalina. Próbowałeś?
  • 1106 / 220 / 0
@LOOKER2010 Ale nie ma żadnej żelaznej zasady, wszystko zależy od stażu i dawek. To jak ja zszedłem do 1,5tabletki dziennie i później trzymałem się tej dawki przez niecały rok to miałem zmniejszać co tydzień o 12mg? To nie klony czy inne mocne benzo, że trzeba po dłuższych ciągach co 1-2 tygodnie urywać po kawałeczku i dzielić tabletki na 8 części zanim się całkiem wyzeruje, a skręt trwa miesiącami. Detoxy szpitalne też są skuteczne, a od opio zwykle trwają ok. 2 tygodnie, czy nieraz mniej. Oxy działa mocno ale krótko, więc skręt też jest stosunkowo krótki, a że mocny to nikt nie karze tego odstawiać cold turkey, ale też bez przesady żeby ciągnąć to niewiadomo ile jeśli nie jest się jakoś wjebanym po uszy i nie bierze i.v. Każdy ma inny organizm i różnie reaguje, jest tyle zmiennych, że jak można stosować jedną metodę dla wszystkich, każdy sam musi wybadać i określić jak mniej więcej to będzie wyglądało. Ja np. jakiś czas temu po jakimś roku na ~200mg zszedłem bezboleśnie w 2 tygodnie, bo po pierwsze i najważniejsze to nikt ci nie karze robić detoxu tym, czym się trułeś, substytucja to klucz. Spróbuj w pewnym momencie zamienić np. na DHC i tak jak kolega wyżej pisze dorzucić jeszcze do tego pregabaline, która potrafi nieraz cuda działać, a jeśli ktoś wali na ostro zwłaszcza w kable od dłuższego czasu i chce z tego całkiem zejść zamiast siedzieć na metadonie to i tak musi iść na leczenie szpitalne i w dobrym ośrodku zajmą się już tym ludzie, którzy się na tym znają.
14 czerwca 2022Dmatix pisze:
Siemka mam pytanie które mnie nurtuje.
Ostatnio ogarnąłem od gościa z o24 oxy w liściach. Odbiór osobisty i transakcja poszła spoko wszystko ok. Teraz potrzebuje oxy a jedyną możliwością jest odbiór w paczkomacie (jestem za granicą i zjadę żeby odebrać). Jak. Myślicie czy jest szansa że gościu mnie oszuka?
Rozmawiamy o o24, więc raczej pytanie "czy jest szansa, że mnie nie oszuka". Jeśli już brałeś od niego, to przynajmniej wiadomo że wogóle ma oxy, no i nie zrobił cię w chuja i widzieliście się już osobiście, także szansa jest, a jeśli nie masz innego wyjścia to i tak będziesz musiał zaryzykować.
14 czerwca 2022Dmatix pisze:
Drugie pytanko czy prometazyna daje coś do fazy oxy ?
Samego działania oxy może jakoś specjalnie nie podbija, ale ogólnie nieźle się komponuje z opio.
  • 209 / 59 / 0
Hej, na dniach będę miał możliwość ogarnięcia blistra oxy 40mg. Warto? Do tej pory próbowałem tylko kody więc mam małe doświadczenie z opio. Czymś się w działaniu będzie różnił czy tylko x razy bardziej upierdoli od kody
"Nie wypiję za błędy, bo ocean tej wódki zalał by wszystkie lądy tu" ~Rogal DDL
  • 35 / 4 / 0
16 czerwca 2022TheAgz pisze:
@LOOKER2010
jeśli chodzi o skręta - jedno słowo - pregabalina. Próbowałeś?
Tak próbowałem ale jednocześnie z dnia na dzień przerwałem jakiś tam ciąg na oxy i to sporych dawek że na końcu nawet wieczorem potrafiłem sobie sniffem 80mg dowalić(prócz dawek dziennych) ..Także żadne pregaby żadne benzo nie pomogą w znacząchm stopniu jeżeli nid zrobisz "taperingu" mocnego opio, tylko prawie CT..Potrafiłem przetrwać najgorsze srenta momenty ale zostawałem z mega deprechą więc teraz już nie kozacze, doinformowałem się i mbiejwięceh mam pomysł jak to zrobić..ale czy zadziała jak chciałem to się okaże bo właśnie schodzę z powiedzmy 100mg oxy ,chcę redukować procentowo w przhbliżeniu 10 % może i 15 się zdarzy..a na końcu wejść na tramal antydepresyjne małe lecznicze dawki typu 50mg max 2x dziennie (zamiast kody która jak zauważyłem przy poprzednich podejściach też była niby zbawienna ale bez planu i tak wszystko huj szczelił) wiec teraz mam plan żeby tramal zamiast kody w tych samych dawkach co koda bo one mają podobny potencjał z tą różnicą że tramal działa dłużej dzięki metabolitom i dodatkowo antydepresyjnie, zastosować pod koniec odstawki..a jeśli chodzi o układ gaba to bede się wspomagał relanium które też o niebo łatwiej się odstawia niż np.xanax czy inne mocne krótkodziałające benzo..
Dzięki

Scalono, wstawiono spoiler
Spoiler:
Nie wiedziałem jak to poprawnie zacytować dlatego cały mój wywód odpowiedzi Tobie chuj szczelił niestety i trudno, widocznie tak miało być. Powiem tylko tyle że zgadzam się z Tobą, że nie ma twardych zasad i każdy ma inny stopień wjebania ale przypadek tego gościa akurat w miarę pasował do mojej sytuacji i jestem w 100% przekonany że lepszym punktem wyjścia do planowania swojej odstawki tzw. taperingiem jest info które znalazłem w tym wykładzie (choćby to że lekarzy uczy się schodzić na początku 10% tygodniowo) , a niżeli jakieś luźno pierdolnięte od niechcenia "schodź se po 10% dziennie, potem kodeinka i w dwa dni bedziesz spoko" przez jakąś zaprzeproszeniem typiarę, w FAQ tej substancji na tym forum, co nie ma nic wspólnego z "HARM REDUCTION" podstawowej nadzień dzisiejszy zasady stosowanej przy opiatach...tyle ode mnie,warto zobaczyć ten wykładzik,polecam i pozdrawiam

~ CATCHaFALL
Uwaga! Użytkownik LOOKER2010 nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 4603 / 2178 / 1
14 czerwca 2022adverse pisze:
Tapentadol podbija działanie oksykodonu 2-krotnie wręcz w proporcji 50 mg tapentadolu na 80 oxy, co odczówalnie daje 160 mg. Sniff jest szybszy, działa krócej, jest wejście, ale biodostępność niższa o wiele.
No nie do końca. Na pewno nie 2x i na pewnie nie w takich proporcjach oxy do palexii.
Bardziej bym celował w opcję:
40mg oxy + 100/150mg palexii = 65/70mg oxy.
Dodatkowo ważne jest to by skorzystać z całości tapentadolu. Mianowicie nie snifować, nie gryźć oxy, a zjeść w całości tabletkę o przedłużonym uwalnianiu i do tego dodać palexię. Gdyż ta druga uwalnia się stopniowo i jeżeli snifujemy oxy, to za mało do tego będzie tapentadolu w krótkim czasie w jakim się wchłonie i uzyskamy tylko częściową synergię leków.. W praktyce nie przebijemy 50mg. (przy 40mg).

Co do proponowanych 80mg tabletek, to najlepiej dodawać palexię 250mg (jednak obecnie brak w aptekach) lub 2x150mg i tutaj znowu sotsujemy lek tak jak producent przykazał i faktycznie dochodzimy do około 125-140max. Oczywiście wszystko zależy od organizmu, wchłaniania i okoliczności stosowania.
@hammerzeit może coś więcej powiedzieć. U niego te proporcje są deczko inne. Jednakże zawsze niezbędne jest dodanie do odpowiedniej ilości oxy, odpowiedniej ilości tapentadolu, by w każdym momencie wchłaniania oxy był ten tapentadol dostępny. Zbyt mała ilość nie podbije oxy i efekt synergii stracimy.

Osobiście przez lata robiłem "badania"nad łączeniem oxy z palexią i zjadłem w ten sposób z minimum 30 opakowań palexii 250mg i do tego kolejne 100x (150mg, 100,mg i 50mg.) resztą pierwszy na tym forum pisałem o tym połączeniu jak lek wszedł na rynek.

Stare dobre czasy. :)
  • 100 / 14 / 2
wczoraj jak brałam 40mg to w pewnym momencie zaczęły mi się ręce trząść, nie jakaś tam padaka albo drgawki ale dziwne to było
miał tak ktoś?
Wyślij mi PMkę, a wyjawię Ci, kogo najlepiej unikać : )
  • 4603 / 2178 / 1
Tak, Możliwe że serotoniny za dużo w organizmie było i stąd zespół. Żadnych innych objawów?
https://www.medonet.pl/zdrowie,zespol-s ... 29630.html
Tutaj poczytaj. Jakieś inne leki bierzesz, które są wymienione w artykule? To pierwszy taki wypadek? Generalnie trzeba uważać, bo to może być poważny problem przy którymś tam razie.
  • 54 / 9 / 0
16 czerwca 2022MefedronowyKoneser pisze:
Hej, na dniach będę miał możliwość ogarnięcia blistra oxy 40mg. Warto? Do tej pory próbowałem tylko kody więc mam małe doświadczenie z opio. Czymś się w działaniu będzie różnił czy tylko x razy bardziej upierdoli od kody
Nie warto, obudzisz się wjebany po uszy w to gówno. Jak już chcesz żreć opio to słabsze. Nie przeskakuj z kody na oxy bo to nie ma sensu. Co do działania ja odczuwam dużą różnice między jednym a drugim. Oxy dają mi jakąś taka euforie, motywuje mnie.
she loves you again
  • 1106 / 220 / 0
17 czerwca 2022trupiwrak pisze:
wczoraj jak brałam 40mg to w pewnym momencie zaczęły mi się ręce trząść, nie jakaś tam padaka albo drgawki ale dziwne to było
miał tak ktoś?
Mnie też z 3-4 razy coś podobnie dziwnego złapało, z czego raz na tyle mocno, że już się zacząłem zastanawiać, czy nie dzwonić na pogotowie. Po oxy też, ale i po mixach tramalu z DHC i chyba samym DHC, już nie pamiętam dokładnie, w każdym razie to nie wina samego oxy, bo na pewno bez niego też to miałem, dawki były normalne, nieraz bywały sporo większe i nic się nie działo.

Na początku zawsze czułem jakby lekkie drętwienie ręki i trochę zawroty głowy i takie zamroczenie. Poźniej uczucie jakbym miał zemdleć, nogi jak z waty przy chodzeniu, chwilowe utraty filmu (po tym najmocniejszym przypadku nie pamiętam połowy nocy). Jakiś atak padaczki to nie był, bo drgawki były lekkie i nie cały czas, mocne były tylko pojedyncze zrywy, takie nagłe poderwania jak mioklonie np. przy śnie i gwałtownym zerwaniu, w tym najgorszym przypadku towarzyszyły im trwające ułamki sekundy utraty świadomości - tak jakbym tracił przytomność, ale na tyle krótko, że jakby nie zdążyłem zemdleć i odzyskiwałem przytomność zanim padłem na glebe. Ostatni raz to chyba z półtora roku temu, choć kilkukrotnie miałem też tak, że tylko się zaczynało, ale nie rozkręciło.

Żadnych innych leków, które mogłyby powodować zespół serotoninowy czy coś w tym stylu nie brałem, samo opio. Najbardziej podobne objawy pasowały do hipoglikemii, albo czegoś na tle nerwowym, ale raczej ani cukier, ani benzo specjalnie nie pomagały, po prostu raz szybciej raz wolniej samo jakoś przechodziło. Do tej pory nie wiem co to było dokładnie, mam nadzieje, że nie żaden mikro-udar czy coś w tym stylu.
ODPOWIEDZ
Posty: 5569 • Strona 498 z 557
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.